Śmierć Tomasza Komendydla wielu osób była ogromnym szokiem. Mężczyzna miał ogromnego pecha w życiu i spotkała go wielka niesprawiedliwość. Spędził aż 18 lat w więzieniu za zbrodnię, której nie popełnił. Po wyjściu na wolność próbował odnaleźć się w nowej rzeczywistości i z poznaną przez internet Anną Walter chciał założyć rodzinę. Po jego śmierci możliwe, że to właśnie kobiecie przypadnie czasowe zarządzanie jego majątkiem.
Tomasz Komenda spędził 18 lat w więzieniu, odsiadując wyrok za zbrodnię, której nie popełnił. Mężczyzna po wyjściu na wolność otrzymał gigantyczne odszkodowanie w wysokości 12,8 milionów złotych. W ShowNews.pl przedstawiliśmy możliwe scenariusze dziedziczenia. Wiele wskazuje na to, że zarządzanie fortuną zmarłego przypadnie jego byłej narzeczonej i matce dziecka - Annie Walter.
Związek Tomasza Komendy i Anny Walter
Tomasz Komenda po wyjściu z więzienia związał się z Anną Walter. Para poznała się przy pomocy aplikacji randkowej. Mimo początkowych trudności i nieregularnych kontaktów przypadkowe spotkanie na ulicy sprawiło, że między byłymi kochankami znów zaiskrzyło.
Pisałem z wieloma kobietami, ale z żadną nie spotkałem się w realu. Ania jest jedyną, z którą się spotkałem. Uczucie przychodzi samo. A ja nie będę ukrywał, że te motylki miałem w brzuchu. Wiedziałem, że Ania jest tą jedyną
– mówił Komenda w "Uwadze!".
Mężczyźnie nie przeszkadzał fakt, że jego partnerka ma dwóch synów z poprzedniego związku. Uczucie między Komendą i Walter było tak silne, że zapragnęli postarać się o wspólne dziecko.
Zostałem tatusiem. Mam syna. Urodzi się za cztery miesiące. No i czego chcieć więcej. Mam teraz zamiar na premierze się oświadczyć. Będzie wielki dym. Kiedy jak nie teraz
– zapowiadał Komenda w rozmowie z Wirtualną Polską.
Mężczyzna oświadczył się ukochanej na pełnej widzów sali kinowej. "(...) Po premierze wzruszony Tomek Komenda podziękował rodzinie. Powiedział, że za trzy miesiące będzie miał dziecko. Zaprosił przyszłą żonę na scenę i oświadczył się. Wspaniale zakończenie i początek nowego…" - napisała wtedy Monika Olejnik w sieci. Był wrzesień 2020 roku, do kin wchodził film "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy". W grudniu Tomasz i Anna zostali rodzicami.
Kim jest Anna Walter?
Była narzeczona Tomasza Komendy przed poznaniem byłego więźnia pracowała i samotnie wychowywała dwoje dzieci. Kobieta miała za sobą, jak twierdziła, toksyczny 14-letni związek. W relacji z poprzednim partnerem miała doświadczać przemocy, dlatego też zdecydowała się od niego uciec. Anna Walter szukała spokoju w ramionach Tomasza Komendy, niestety ich związek daleki był od ideału. Jak twierdziła była narzeczona Komendy, ich relacja zaczęła się psuć, kiedy Tomasz otrzymał odszkodowanie.
Burzliwe rozstanie Komendy i Walter. Kłótnie, krzyki i wyzwiska w tle
Zaledwie dwa miesiące po otrzymaniu odszkodowania Tomasz Komenda rozstał się z narzeczoną.
Wszystko zmieniło się, kiedy Tomek dostał te miliony. Całymi dniami nie było go w domu. Kiedy przychodził, kończyło się kłótnią. Zaczęły się krzyki, wyzwiska. Sąsiedzi zaczęli wzywać policję. Moje dzieci zobaczyły zupełnie innego Tomka niż tego, którego poznały i do którego jedno z nich mówiło "tato"
- opowiadała Walter w rozmowie z "Polityką".
Walka o alimenty
Walter i Komenda rozstali się w lipcu 2022 roku. Przez pewien czas informacje o nich nie pojawiały się w mediach. Przełom nastąpił wiosną 2023 roku, kiedy to kobieta wyznała w rozmowie z "Super Expressem", że walczy z byłym partnerem o alimenty. Anna Walter chciała zabezpieczyć przyszłość swojego najmłodszego syna Filipa. Kobieta wystąpiła do sądu i zażądała 4,5 tysięcy złotych. Komenda nie zgadzał się na tak wysoką kwotę i przekonywał, że odpowiednie będą... 3 tysiące złotych.
Nie miałam na żłobek, opłaty czy mieszkanie. Kiedy Tomek wydawał pieniądze na kupno apartamentów, które stoją puste lub zamieszkują tam członkowie rodziny, na narkotyki i alkohol, kiedy rozdawał pieniądze na lewo i prawo wszystkim swoim kolegom, jego syn mieszkał w zadłużonym mieszkaniu obrośniętym grzybem. (...) Do naszego mieszkania wzywana była policja, ponieważ Tomasz był agresywny, a świadkami tej przemocy wielokrotnie były dzieci, sąsiedzi wszystko słyszeli. Ludzie piszą, że ja z nim dla pieniędzy się związałam. To nieprawda
– tłumaczyła Walter "Super Expressowi".
Kobieta ujawniła, że jej były partner miał ograniczone prawa rodzicielskie, a nawet groził jej uprowadzeniem dziecka. Anna Walter twierdziła, że złożyła nawet zawiadomienie na policję, jednak je wycofała, gdyż nie chciała niszczyć Komendzie życia.
Ostatecznie sąd przyznał synowi Komendy alimenty. Były więzień nie zgadzał się jednak z ich wysokością i zapowiadał odwołanie.
Są zdecydowanie za wysokie. Trzeba pamiętać, że ja moich pieniędzy nie zarobiłem. Mam je z uwagi na krzywdy, których doznałem
– podkreślił Komenda.
Niestety, życie Tomasza Komendy skończyło się zaledwie w wieku 46 lat. Na razie nie wiadomo, czy Komenda faktycznie złożył wniosek o obniżenie alimentów ani jak sprawa potoczyła się przed sądem. Wiele wskazuje na to, że majątek przypadnie w udziale jego synkowi. Dziecko w grudniu skończyło dopiero trzy latka.
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Roksana Węgiel już rozgogala się za granicą! Dopiero co była w szpitalu | FOTO
- Piotr Mróz wystawił piękną klatę na mróz. Najlepsza sylwetka polskiego show biznesu?
- Chory na raka gwiazdor TVN błaga fanów o pomoc. Nie ma pieniędzy na leczenie
- Prawie nikt nie przyszedł na pogrzeb Jerzego Molgi! Serce kraje się na ten widok