Na żywo zapytali Filipa Chajzera o ukrywanie nałogu w TVN. Reakcja mówi sama za siebie

Filip Chajzer jeszcze przed głośnym odejściem z "Dzień Dobry TVN" zaliczył w śniadaniówce kilka niespodziewanych nieobecności. Widzowie nie wiedzieli, co się z nim dzieje, więc w końcu pod koniec wakacji podjęto decyzję, że syn Zbigniewa Chajzera na wizję nie wróci w ogóle. Przestał pojawiać się w stacji, a nie tylko w programie śniadaniowym i z dumą zaczął mówić, że "poszedł na swoje". Wciąż ma w planach otwarcie knajpy, w której nie będzie alkoholu, chociaż i ten plan napotkał przeszkody, głównie natury finansowej.

Prawda jest taka, że Filipa Chajzera z TVN zwolniono - oficjalnie za złamanie zakazu konkurencji i robienia kilku rzeczy dla Radia ZET. To ciekawe, bo do tej pory prezenter angażował się wszędzie i we wszystko, zarabiał też na reklamach i szerszych akcjach marketingowych, które mogły być konkurencją dla TVN. Pojawiły się więc pogłoski, że Chajzer ukrywał nałóg narkotykowy przed pracodawcą. Zapytali go o to Kuba Wojewódzki i Piotr Kędzierski w swym podkaście. Wojewódzki stwierdził, że otrzymał taką informację od kogoś z TVN:

O Jezu Maria. Tak? Naprawdę? Aha. Ok. (...) Nie mogę się do tego odnieść. Pracodawca nigdy w życiu mnie nie zawiódł

- odpowiedział Filip Chajzer, nie kryjąc swojego zaskoczenia.

Przypomnijmy, że już po zwolnieniu z TVN Filip Chajzer pisał o alkoholu i depresji, dając do zrozumienia, że zna temat z autopsji. Bardzo zbliżył się do niego wtedy Misiek Koterski, niepijący alkoholik, który chciał go wesprzeć psychicznie.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!