Filip Chajzer opuszcza studio "Tańca z gwiazdami" w towarzystwie byłej narzeczonej. Tydzień temu zaprosił matkę swojego syna [TYLKO U NAS]

Filip Chajzer ma za sobą drugi występ w "Tańcu z gwiazdami". Choć 39-latek nie jest typowany na zwycięzcę show, udało mu się nie odpaść. W poprzednim odcinku na widowni kibicowała mu cała familia. Na honorowe miejsce dla rodziny Filip zaprosił też swoją byłą partnerkę, Małgorzatę Walczak oraz ich syna, Aleksa.

Tym razem pląsy Chajzera obserwowała na widowni jego była narzeczona, Julia. Przypomnijmy: połączyła ich miłość do psów, po czym Filip oświadczył jej się na Dominikanie po trzech miesiącach znajomości. Ich uczucie przetrwało zaledwie kilka miesięcy. Po rozstaniu paparazzi przyłapali Filipa na lotnisku, kiedy wybierał się do Turcji w towarzystwie innej dziewczyny.

Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że Filip i Julia znów są blisko. 27-latka zajęła miejsce jego asystentki i od jakiegoś czasu odwozi Chajzera na treningi do "Tańca z gwiazdami". Po ostatnim odcinku para wyszła ze studia. Choć starali się trzymać pewien dystans i unikali gestów świadczących o zażyłości, zmierzali wspólnie do samochodu Filipa. Były prowadzący "Dzień dobry TVN" zajął miejsce pasażera i oddał byłej narzeczonej kluczyki, a następnie ruszyli w drogę.

Zobaczcie zdjęcia.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!