Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej z "Sanatorium miłości" wylądował w domu pomocy społecznej! Smutne doniesienia z życia byłego mistrza

Aldona Kleczkowska
Aldona Kleczkowska
Andrzej z "Sanatorium miłości" wylądował w domu pomocy społecznej!
Andrzej z "Sanatorium miłości" wylądował w domu pomocy społecznej! VOD TVP/Facebook "Sanatorium miłości"
"Sanatorium miłości" właśnie wystartowało z szóstym sezonem. Tym razem postawiono na niezwykle barwne osobowości, wśród których wyróżnia się Andrzej z Milanówka - były kierowca i piłkarz ręczny. Andrzej z pewnością dał zapamiętać się widzom: wyznał bowiem na ekranie TVP, że... obecnie mieszka w domu pomocy społecznej. Jak to możliwe? Mężczyzna żył i pracował w Australii...

W tej edycji "Sanatorium miłości" właśnie poznaliśmy dwanaścioro seniorów pragnących znaleźć uczucie przed kamerami. Wśród nich wyróżnia się Andrzej z Milanówka - wysoki i postawny, wciąż w świetnej formie fizycznej. Nic dziwnego, bo latami grał w piłkę ręczną (zdobył Mistrzostwo Polski odbojów!), a nawet godziny pracy za kółkiem nie spowodowały, że jego kondycja osłabła.

Witając się z kimś, wiem, że czuje moją moc

- opowiadał o sobie mężczyzna na antenie "Sanatorium miłości".

Życie kierowcy zawiodło go aż do Australii, w której spędził blisko 14 lat. Wrócił jednak do Polski, bo z bratem podjęli decyzję, by zajmować się chorą na raka mamą. Chcieli zapewnić kobiecie godną starość i lata przeżyte w jak najmniejszym cierpieniu. Być może to choroba mamy tłumaczyłaby fakt, że Andrzej, choć z tak bogatym bagażem doświadczeń, nie opływa w materialne dostatki. Jak powiedział w programie, mieszka w domu pomocy społecznej.

Faktycznie, Andrzeja nagrano w Milanówku, w Dziennym Domu Pobytu prowadzonym przez Polski Komitet Pomocy Społecznej. Najpierw pokazano jego skromny pokój z krzyżykiem na parapecie i charakterystycznym, pomarańczowym kocem z wełny. Potem nagrano, jak podawał wodę innym podopiecznym, a te bardzo chwaliły jego zaradność i gratulowały zgłoszenia się do programu. Jak w ogóle doszło do tego, że Andrzej mieszka w domu pomocy?

Ostatnim czasem mieszkam w Polskim Komitecie Pomocy Społecznej, bo moja płynność finansowa została lekko zachwiana

- oświadczył tajemniczo na antenie i przyznał, że wiele rzeczy w życiu zawalił: jego związki nie wytrzymywały tego, że był ciągle w rozjazdach. Z kolei gdy wrócił z Australii do Polski, okazało się, że krewni i znajomi ułożyli sobie życie po swojemu, a dla niego nie mieli już czasu.

Andrzej z Milanówka mimo to nie traci nadziei na znalezienie przyjaciółki czy ukochanej.

W naszej galerii zobaczycie, w jakich warunkach żyje senior:

Andrzej z "Sanatorium miłości" wylądował w domu pomocy społecznej!

Andrzej z "Sanatorium miłości" wylądował w domu pomocy społe...

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 2

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

E
Ela
Nie on jeden mieszka w domu seniora. Może to lepiej, niż samemu. Niekiedy tam są o wiele lepsze warunki, niż w mieszkaniu, gdzie trzeba nosić węgiel z piwnicy na 2 lub 3 piętro. Czy jest się zdrowym, czy chorym, trzeba ugotować sobie posiłek. W domu seniora wszystko jest przygotowane, są pielęgniarki i pewnie lekarz. Są panie z kuchni i panie sprzątające, na które też w razie potrzeby można liczyć.
K
Ksenia
A czy przypadkiem 35 lat temu pan Andrzej nie mieszkał w Kaliszu? Jeśli tak to miał sklep z butami, ma syna w Australii i jest dziadkiem.
Wróć na shownews.pl shownews.pl