Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel nie dogadali się w sprawie komunii córki? Smutne doniesienia

ZOBACZ ZDJĘCIA

Zaskoczenie - to najłagodniejsze słowo, jakim można opisać reakcje, po tym, jak Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel ogłosili swoje rozstanie w marcu 2022 roku. Ostatecznie swój rozwód sfinalizowali w sierpniu 2022 roku, a niedługo później potwierdziły się plotki, że Cichopek zostawiła męża dla swojego kolegi z pracy, Macieja Kurzajewskiego. Dzisiaj coraz mocniej plotkuje się o ślubie tej dwójki.

Wielu Internautów zastanawia się, jak Marcin Hakiel i Katarzyna Cichopek dogadali się w sprawie opieki nad dziećmi. Przypomnijmy, że para doczekała się dwójki pociech: Adama (ur. 8 lipca 2009) i Heleny (ur. w grudniu 2013). Dzisiaj wiemy, że byli małżonkowie zdecydowali się na opiekę naprzemienną, jednak nie zawsze udaje im się dogadać.

Teraz mamy kolejny przykład tego, że wychowywanie dzieci przez byłych małżonków to prawdziwa sztuka kompromisów. Jeszcze w maju 2023 roku Helenka Hakiel pójdzie do pierwszej komunii świętej. W kościele oczywiście obecni będą zarówno Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski, jak i Marcin Hakiel ze swoją nową partnerką, ale teraz okazało się, że byli małżonkowie nie dogadali się w sprawie przyjęcia komunijnego córki! Jak wyznał Hakiel w rozmowie z tygodnikiem „Wprost”, którą przywołuje „Super Express”, Helenka będzie mieć... dwa przyjęcia!

Zdecydowaliśmy, że opieka naprzemienna będzie dla nas lepsza, bo my się już praktycznie nie widujemy. Wymiana następuje u nas w szkole; mamy tak, że tydzień każdego rodzica kończy się i zaczyna w szkole. Uważam, że to jest najzdrowsze, bo po co sobie dorzucać emocji? I tak czasem musimy się widywać na wywiadówkach, czy np. niedługo córka będzie miała komunię, to wiadomo, że będziemy w kościele razem, ale przyjęcia robimy już osobno.

Co o tym sądzicie?