MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wojciechowska błaga córkę o wybaczenie! Przyznała się do poważnych błędów

Paweł Kaczmarek
Paweł Kaczmarek
Martyna Wojciechowska przyznaje się do błędów w wychowaniu córki. Padły poważne słowa.
Martyna Wojciechowska przyznaje się do błędów w wychowaniu córki. Padły poważne słowa. AKPA
Martyna Wojciechowska nigdy nie należała do postaci obnoszących się ze swoim życiem prywatnym, jednak doskonale wie, jak wykorzystać swą popularność, aby zwrócić uwagę na istotne dla niej kwestie. Już od dłuższego czasu słynna podróżniczka próbuje ratować stan polskiej psychiatrii dziecięcej. Przy okazji najnowszego wywiadu promującego inicjatywę sama przyznała się do poważnych błędów, które popełniła przy wychowaniu córki. Szok!

Martyna Wojciechowska niewątpliwie wciąż uznawana jest za jedną z niewielu postaci w polskim show biznesie, która niezależnie od szerokości geograficznej czy osobistych przekonań widzów budzi powszechny szacunek i uznanie. Wszyscy kibicowali jej, gdy po latach trudnych sercowych doznań wydawało się, że w końcu znalazła "tego jedynego" w osobie Przemysława Kossakowskiego. Gdy gruchnęła natomiast wiadomość, że ich małżeństwo nie przetrwało nawet 3 miesięcy, w internecie zapanowało powszechne oburzenie. Wszystkiego musieliśmy jednak dowiadywać się tak zwanymi "bocznymi torami". Bowiem Wojciechowska, jak mało kto w branży, strzeże swojej prywatności.

Jeśli już jednak gwieździe zbierze się na poruszanie tematów dotyczących sfery personalnej, to jest to zawsze w zbożnym celu. W najnowszym wywiadzie z agencją Newseria Lifestyla Wojciechowska promowała projekt poświęcony zdrowiu psychicznemu przedstawicieli młodego pokolenia "Otwarte głowy", którego jest inicjatorką. Przy okazji napomknęła o niekiedy trudnych momentach, na które napotkała jako matka nastoletniej już dziś dziewczyny.

My dorośli mamy takie poczucie, że przecież to wszystko robimy dla naszych dzieci. I kiedy opowiadamy im o tych naszych staraniach, tym bardziej, nawet podświadomie, oczekujemy od młodego pokolenia jakiegoś zwrotu za to, że wypruliśmy sobie żyły, żeby dać tym dzieciakom wszystko, co najlepsze. Nie zdajemy sobie jednak sprawy z tego, że może one chcą zupełnie czegoś innego, niż my uważamy, że potrzebują. Otóż nasze dzieci najbardziej potrzebują naszej uważności, naszego czasu i tego skupienia - oceniła z perspektywy czasu Wojciechowska.

Wojciechowska samodzielnie doszła do wniosku, że jak każdy rodzic, ona również popełniła na swej drodze przez tę piękną misję pewne błędy. Doszło do tego, że musiała się z nimi zmierzyć i przyznać przed osobą, na której odcisnęły one największe piętno - przed Marysią.

Bycie rodzicem to jest bardzo trudna sprawa, to jest wyzwanie, wiem to z własnego doświadczenia jako mama 16-latki. Miałam taki moment w relacjach z moją córką, kiedy usiadłam naprzeciwko niej i powiedziałam: "Wiesz, Mania, wydawało mi się, że robię dla ciebie najlepiej na świecie, ale myliłam się i przepraszam cię za to, że nie zapytałam, czego ty potrzebujesz, tylko zarzuciłam cię moimi złotymi myślami". Ja jako mama nauczyłam się więcej słuchać, pytać, niż mówić, i być bardziej uważną na to, czego potrzebuje moja córka - czytamy w wywiadzie Wojciechowskiej dla Newseria Lifestyle.

Aż trudno nie zadać pytania, czy pod pojęciem jednej z nietrafionych złotych myśli Wojciechowskiej nie kryła się czasem próba zbudowania wspólnego domu z Kossakowskim...

Ten dzień nie należał zdecydowanie do Martyny. Powiedzieć, że gwiazda nie tryskała akurat optymizmem, to jakby nie powiedzieć niczego.

Martyna Wojciechowska zabija wzrokiem znad lodowego pucharka...

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 1

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

N
NNN
Wojciechowska samodzielnie doszła do wniosku, że jak każdy rodzic, ona również popełniła na swej drodze przez tę piękną misję pewne błędy. Doszło do tego, że musiała się z nimi zmierzyć i przyznać przed osobą, na której odcisnęły one największe piętno - przed Marysią.WIELE MATEK SIĘ MYLI I POPEŁNIA BŁĘDY , LUBIĘ MARTYNĘ
Wróć na shownews.pl shownews.pl