Aktorka z "Klanu" pokazała się w stroju Ewy. Nie zgadniecie, co dziś robi

Widzowie doskonale znają Dorotę Lanton, która przez lata pojawiała się na ekranach oraz deskach teatrów. Mogliśmy zobaczyć ją w takich produkcjach, jak m.in. "W labiryncie", "Awantura o Basię", "Klan", "Miodowe lata", "Na dobre i na złe", "Adam i Ewa", "Barwy szczęścia" czy "Hela w opałach". Miała na swoim koncie kilkadziesiąt ról, ponadto użyczała głosu postaciom w filmach animowanych. Dziś zajmuje się czymś zgoła innym!

Odtwórczyni roli farmaceutki Julii Skirgiełło w "Klanie" gościła przed kamerami głównie jako aktorka drugoplanowa. W pewnym momencie grywała już niezwykle rzadko, jednak nie oznacza to, że całkowicie zniknęła. Dorota Lanton zmieniła zajęcie i została piosenkarką.

Jednak ja mam taki charakter, że jak się za coś biorę, to chcę to robić naprawdę dobrze, więc postanowiłam poświęcić się śpiewaniu

- mówiła niegdyś cytowana przez Echodnia.eu artystka.

Pierwszy krążek posiadaczki francuskiego nazwiska zatytułowany "Jak balsam" pojawił się na rynku w 2008 roku. Szczególne zaskoczenie wzbudził teledysk Doroty Lanton do piosenki "Moje miejsce", w którym mogliśmy zobaczyć ją w stroju Ewy. Nie jest tajemnicą, że wielką pasją aktorki i piosenkarki jest kultura francuska, a także ten język. Jeszcze jako uczennica uczestniczyła w szkolnej wymianie, a w późniejszym okresie jeździła autostopem do - i po - Francji. Zaczęła również śpiewać w tym języku.

Po prostu kocham ten język. Zawsze lubiłam brzmienie tego języka, nawet jak go nie znałam, i chciałam się [go] uczyć. Już jako nastolatka poszłam do liceum z rozszerzonym j. francuskim. (...) To nie chodzi tylko o sam język, ale również o kulturę francuską

- opisywała Dorota Lanton w archiwalnej rozmowie z TVregionalna24.pl.

Obecnie Lanton znana niegdyś przede wszystkim z "Klanu" koncertuje po Polsce - w ramach swoich występów wykonuje najpiękniejsze francuskie utwory wielkich artystów, w tym Edith Piaf czy Juliette Greco. Sama również tworzy utwory w tym języku. Prywatnie jest mamą dwójki dzieci, Jaśminy i Jana, oraz żoną Bogusława Nowickiego. Z jej wypowiedzi sprzed lat można wywnioskować, że i pociechom śpiewającej Doroty Lanton udzieliła się pasja do muzyki.

Nasz 4,5-letni syn Jasio każdego ranka budzi nas śpiewem. Siada przy pianinie gra i śpiewa. I to są piosenki autorskie, bo sam układa teksty, w których opowiada o swoich problemach. Wyśpiewuje na całe gardło - czysto! - np.: "mój samochodzik nie jeździ...", albo "mama jest kochana...". Jaśmina, nasza córka, ma 15 lat i już poważnie uprawia muzykę. Uczy się w szkole muzycznej II stopnia w klasie skrzypiec, a jako drugi instrument wybrała fortepian. Niedawno przedstawiła mi swoją kompozycję - profesjonalną i dobrą. Przypuszczam, że po cichu przymierza się do własnego muzycznego dzieła. Ale nie sądzę, byśmy w przyszłości stworzyli muzykującą familię, bo każde z nas słucha innej muzyki i także inną chce wykonywać

- opisywała w 2014 roku na łamach "Super Expressu".

Zobaczcie, jak zmieniła się Dorota Lanton od czasu, gdy grała w "Klanie". Pamiętacie ją?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!