Tak żyje Joanna Liszowska. Była żona milionera świetnie daje sobie radę bez niego. Ma kosztowne hobby!

W 2018 roku Joanna Liszowska i Ola Serneke wzięli rozwód. Po ośmiu latach stwierdzili, że nie chcą dłużej ze sobą być. Naturalne było to, że para nie będzie ze sobą mieszkać, dlatego aktorka wiedziała, że ma dwa wyjścia - albo zostanie w Szwecji, albo przeniesie się z powrotem do rodzinnego kraju. Postawiła na tę drugą opcję.

Minęło trochę czasu, zanim znalazła kąt dla siebie i dwóch córek, ale w końcu udało się i w jej ręce trafił dom z basenem pod Warszawą, który spełniał wszystkie oczekiwania aktorki. Z czasem jednak okazało się, że to miejsce jest problematyczne, jeśli chodzi o codzienne funkcjonowanie. W rozmowie z magazynem "Na Żywo" przyjaciółka Liszowskiej wyznała:

Życie w pośpiechu i pod presją okazało się ponad siły. Nie ma co ukrywać, samotne macierzyństwo nie jest łatwe, szczególnie kiedy mieszka się pod miastem.

Informacja o zmianie miejsca zamieszkania została rzucona w eter dwa lata temu. Joanna Liszowska nie komentowała tego, co jest dość częstą praktyką w jej przypadku. Stara się unikać relacjonowania tego, co dzieje się w jej życiu, a skupia się na życiu zawodowym. Jedynie okazjonalnie przemyci coś na swoim profilu na Instagramie.

Dzięki temu, że stara się być w stałym kontakcie z fanami, wiemy, że kocha jeździć konno, uwielbia biegać, a aktywne życie to jest to, co lubi najbardziej. Unika z kolei pokazywania córek, a jeśli już zdarzy, się że podzieli się czymś związanym z dziećmi, są to subtelne kadry.

Starszy o siedem lat milioner, który jest współwłaścicielem jednej z większych grup budowlanych w Szwecji, Joannę poznał w czasie jednej z podróży do Polski. Po latach mówili, że zakochali się w sobie od razu, a już po roku byli małżeństwem. Na początku żyli w związku na odległość. Zmieniło się to dopiero po jakimś czasie.

Później na świecie pojawiła się Emma, a następnie Stella. Wszystko wydawało się kierować w dobrą stronę. Niestety, oddanie pracy i poświęcenie firmie sprawiło, że Ola zaczął oddalać się od rodziny. W jednym z wywiadów w audycji Summer in P1 sam wyznał, dlaczego ich małżeństwo się zakończyło:

Głównym powodem rozwodu było to, że moja firma zajęła mi wiele czasu. Nie mogłem być tak obecny, jak chciałem. Ani z Joanną, ani z dziećmi. I to jest wysoka cena do zapłacenia, zarówno dla mnie, jak i dla nich.

Zobaczcie w galerii ShowNews.pl, jak wygląda życie Liszowskiej:

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!