Ostałowska wdała się w romans z jej narzeczonym. "Wiedziała, że mamy DZIECKO i planujemy ślub"

Dominika Ostałowska i Hubert Zduniak uchodzili za jedno z najbardziej zgranych małżeństw w naszym rodzimym show-biznesie. Para doczekała się nawet syna, który nazywa się tak samo, jak jego tata. Hubert Junior miał zaledwie 10 lat, gdy dołączył do "M jak miłość", w którym grał u boku znanej mamy. Ich rodzinna sielanka trwała jednak do czasu, gdy okazało się, że Dominika wdała się w romans z Mariuszem Malcem.

Reżyser prywatnie związany był z inną aktorką z "M jak miłość" Joanną Sydor, która wcielała się postać Teresy. Para miała już dziecko i planowała ślub. Wiadomość o romansie Malca i Ostałowskiej zaogniła atmosferę na planie "M jak miłość". Największe gromy zaczęły spadać jednak na Dominikę, której zarzucano, że to ona rozbiła rodzinę koleżanki z planu. Sytuacji nie poprawił również fakt, że zdradzona Sydor udzieliła wywiadu, w którym opisała, jak błagała Ostałowską, by zakończyła romans z jej narzeczonym.

- Dominika wiedziała, że jesteśmy razem, mamy dziecko i planujemy ślub. Mówiłam: Dominika, zostaw nas w spokoju, odejdź, daj nam to wszystko na nowo poskładać. Była jednak głucha na moje prośby, Mariusz zresztą też. Jak tylko zorientował się, że już o wszystkim wiem, wprowadził się do niej - żaliła się Joanna Sydor w rozmowie z "Na Żywo".

Ostatecznie związek Ostałowskiej i Malca nie przetrwał próby czasu, a według doniesień kolorowej kolorowej prasy znaczny wpływ na rozpad ich relacji miały piętrzące się problemy, do których podobno przyczyniali się również byli partnerzy. Hubert Zduniak przez lata unikał wypowiedzi na temat byłej żony. Dopiero niedawno w rozmowie z "Rewią" otworzył się w sprawie rozstania z matką swojego syna.

- Nasz czas był dobry, wiele przeżyliśmy, więc to nie jest tak, że mnie tamte wspomnienia bolą. Dziś rozumiem, że to musiało się wydarzyć, abym mógł iść do przodu. Dzięki temu etapowi pojąłem, co jest dla mnie istotne w życiu. Bo przecież nie chodzi jedynie o wzajemną fascynację. Ta się kiedyś kończy - powiedział tygodnikowi były mąż Ostałowskiej.

Hubert zdradził też, że udało mu się poukładać życie u boku innej kobiety. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że to, co o niej powiedział, jest lekką szpilką wbitą w kierunku Ostałowskiej.

- W końcu znalazłem kogoś, z kim poczułem naturalną bliskość. Tak powinno być od początku. Ja nie muszę opowiadać o sobie. Ona po prostu już wszystko wie. Wyczuwam to. Nigdy wcześniej nie było tak jak teraz. Warto było czekać - powiedział tygodnikowi.

Zobaczcie na zdjęciach niżej Ostałowską, Zduniaka, Sydor, Malca i ich dzieci.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!