Katarzyna Dowbor mówi o klepaniu biedy. Wydało się, jak żyje po zwolnieniu z Polsatu

Chociaż Katarzyna Dowbor nie prowadzi już programu "Nasz Nowy Dom", w którym zastąpiła ją Elżbieta Romanowska, co zdaniem Edwarda Miszczaka było dobrym rozwiązaniem, nie narzeka na brak obowiązków. Prowadzi "Pytanie na śniadanie", a także nadzoruje remont swojego domu pod okiem profesjonalnej ekipy. Zdarza się, że przed kamerami towarzyszą jej bliscy. Tak jak niedawno, gdy pokazała córkę. Marysia jest utalentowaną pisarką, o czym już wcześniej pisaliśmy.

Zdarza się także, że Dowbor udziela wywiadów. Tak jak niedawno, gdy porozmawiała z magazynem Viva!. W rozmowie nawiązała do czasów dzieciństwa. Przyznała szczerze, że w jej domu rodzinnym się nie przelewało:

Był czas, kiedy naprawdę byliśmy biedni. Typowa inteligencka rodzina. W tamtych czasach inteligenci nie mieli za łatwo. Ojciec na uniwersytecie, mama w pracowni konserwacji zabytków, więc też nie mogła sobie nic dorobić na boku. A ojciec zawsze powtarzał, że na ciuchy może nie być pieniędzy, ale na książki zawsze muszą się znaleźć. I tak mnie ukształtował. Do pracy wychodził na godzinę 10 albo 11, a ja modliłam się: „Boże, daj mi szansę, żebym miała taką pracę jak mój tata i nie musiała wychodzić na siódmą rano”.

W tej samej rozmowie Katarzyna Dowbor przyznała, że "zawsze starała się być niezależna". Opowiedziała też o swojej codzienności i ujawniła, że jej życie w ostatnim czasie, a więc tuż po tym, jak została zwolniona z Polsatu, bywa bardzo intensywne. W wolnych chwilach wylatuje do Hiszpanii, by spędzać czas z bliskimi.

Szybko. Żyję codziennością, remontami, zwierzętami, którymi trzeba się zająć, pracą, do której trzeba dojechać i ją wykonać, a także przygotować się do poruszanych na wizji tematów. Trochę wyjeżdżam do dzieci do Hiszpanii, bo one mają tam swoje miejsce i dom, który pokochałam. Tak naprawdę więc żyję tak szybko, na ile to możliwe. Planuję, kiedy wyjadę, kiedy wrócę, kiedy mam dyżur i nagrania. A na resztę pozostaje mi już niewiele czasu.

Dodajmy, że dom w Hiszpanii mają Maciej Dowbor i Joanna Koroniewska. Aktorka już jakiś czas temu w rozmowie z ShowNews.pl zachwalała wspomniane miejsce. Powiedziała, że plusem jest słońce, a także otwartość lokalsów. Mimo to, przynajmniej jak na razie, nie potrafi pracować w zagranicznej willi:

Wiecie co, jest coś w tym, że jak człowiek tak za młodu nasiąknie, to i ta martyrologia przestaje przeszkadzać... Wiecie, jak to też jest - jest takie bardzo mądre powiedzenie: lepiej być królem na wsi... - tu zawiesiła głos. - Ja tego nie powiedziałam - poprawiła się ze śmiechem.

Zobaczcie, jak wygląda dom Koroniewskiej i Dowbora w Hiszpanii.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!