Jarosław Kret wraca do TVP! Pogodynek złożył wypowiedzenie w Polsacie. Tylko nam zdradził sensacyjne szczegóły

Jarosław Kret w 2016 roku stracił kontrakt w TVP i z dnia na dzień został na lodzie. Następnego dnia miał obchodzić 15-lecie pracy jako pogodynek. Żeby zabrać swoje rzeczy miał prosić kogoś o wpuszczenie do budynku telewizji, bo jego wejściówka przestała działać.

Wyrzucili mnie. Poczekali, aż mi się skończy kontrakt i po prostu go nie przedłużyli. A kończył się 29 czerwca - wspomina w rozmowie z ShowNews Jarosław Kret.

Prezenter przeszedł do Nowej TV, a od końca 2019 roku prezentował prognozę pogody w Polsacie po „Wydarzeniach” oraz w Polsat News i Wydarzeniach 24. Nie ukrywał, że miał wtedy telefon z telewizji publicznej i długą rozmowę o ewentualnym powrocie.

Były podchody dyrektorów: trochę mnie zganili, trochę pogłaskali. W końcu usłyszałem, że chcą, żebym wrócił i że zrobią wokół tego szum. Musiałem odchorować, pojawiła się depresja. Teraz można rzec, że wyrzucili mnie, gdy odchodzili wszyscy i wracam, kiedy wszyscy wracają - zdradza nam pogodynek.

Jarosław Kret w rozmowie z ShowNews oficjalnie potwierdził, że przyjął właśnie propozycję z telewizji publicznej. Z końcem roku kończy współpracę z Polsatem.

To będzie od stycznia, bo w Polsacie złożyłem wypowiedzenie. Ale nie chcę zostawiać kolegów na lodzie i mam grafik rozpisany do końca grudnia - wyjaśnia nam i podkreśla, że jest pełen nadziei na pozytywne zmiany.

W środę rano na swoim Instagramie Kret zamieścił oświadczenie.

Kilka słów wyjaśnienia. Poprosiłem szefostwo w Polsacie o rozwiązanie ze mną umowy o pracę jeszcze w tym miesiącu, czyli w grudniu 2023. W czerwcu 2016 pisowscy funkcjonariusze wyrzucili mnie z TVP, w której robiłem różne programy od lat 90tych, prognozy pogody przez 14 lat. Odchorowałem to wyrzucenie wtedy bardzo, a kiedy się wyrwałem ze szponów depresji, 25go grudnia 2019 poprowadziłem moją pierwszą prognozę pogody w Polsacie. Dziękuję władzom tej stacji, że mnie przygarnęły. Poznałem tu dużo cudownych ludzi, spotkałem też sporo towarzyszek/y niedoli, wyrzuconych kiedyś z TVP przez PiS. Najprawdopodobniej 25go grudnia poprowadzę tu moje ostatnie prognozy pogody w Polsacie. Taka ładna klamra czasowa. I zaraz potem rzucam się w wir zdarzeń i poddaję wiatrowi zmian - napisał.

Cieszycie się z jego powrotu do TVP?

Wszystkie kobiety Jarosława Kreta. To im zawrócił w głowie popularny pogodynek

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!