Kamil Durczok obchodził urodziny 6 marca, dokładnie tego samego dnia, co jego dawny rywal Tomasz Lis. Marianna Dufek, była żona Durczoka i matka jego jedynego syna Kamila juniora, nie wie, jak spędzał je w ostatnich latach. Złośliwi twierdzą, że imprezował, ona woli pamiętać chwile sprzed 2015 roku, zanim wizerunek dziennikarza legł w gruzach.
Jego symboliczne, 44. urodziny świętowaliśmy z przyjaciółmi w pięknym miejscu - Wodnej Wieży górującej nad Pszczyną. To był wspaniały czas - mówi Marianna Dufek w rozmowie z ShowNews.
Wprawdzie już wtedy mieszkali osobno, on jako szef "Faktów" TVN brylował w Warszawie, ona pracowała w TVP Katowice, ale byli w stałym kontakcie.
Brakuje mi chwilami jego analitycznego oglądu świata. W tamtym czasie Kamil dzwonił, tłumaczył mi co się dzieje w polityce - opowiada.
Kilka lat później zaczął się koszmar. Po serii artykułów, w których Durczoka oskarżono o mobbing i molestowanie podległych mu pracowników, odszedł z telewizji i coraz więcej pił. Rosły długi, depresja, a w 2017 roku nastąpił rozwód po 22 latach małżeństwa. Kamil po kolejnej nieudanej próbie leczenia w ośrodku odwykowym zamieszkał wtedy u swojej mamy, Haliny Durczok. Kupił długowłosego owczarka niemieckiego, który stał się jego największą miłością. Codziennie przemierzali z Dymitrem wiele kilometrów, pies był w BMW, które nietrzeźwy dziennikarz rozbił na autostradzie A1.
Po śmierci Durczoka czworonogiem zaopiekowała się jego mama i brat. Dymitr był dla nich jak członek rodziny, przypominał im o Kamilu. Niestety, już kilka miesięcy później z psem zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Owczarek miał tylko 4 lata i pochodził z dobrej hodowli, nagle pojawił się niedowład czterokończynowy, a brat dziennikarza zbierał nawet w internecie środki na jego kosztowne leczenie.
Dymitr poszedł do nieba pół roku po Kamilu. Mam wrażenie, że to on go tam wezwał do siebie. Dla mojej byłej teściowej to była straszna tragedia - mówi Marianna Dufek.
Była żona Kamila Durczoka zapytana o to, czy dzisiaj ma z seniorką kontakt, zaprzecza.
Nie. Ciężko jest po tym wszystkim co się wydarzyło. Ale kochałam ją, w końcu wraz z moją mamą pomagała wychowywać naszego syna - mówi z nutą żalu.
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Zobacz Q&A z Mandaryną !
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- U byłego gwiazdora "M jak miłość" zdiagnozowano poważną chorobę. Szczegóły są bolesne
- Wyciekły stare zdjęcia 74-letniej gwiazdy "Klanu". Wyglądała jak inna osoba!
- Stopy Cichopek skrępowane monstrualnymi szpilkami. Boli od samego patrzenia | ZDJĘCIA
- Daniel Martyniuk NADAL to robi. Do sieci trafiło nagranie, tego NIE DA SIĘ słuchać!