Większość z nas może jedynie pozazdrościć takiej energii po 40 latach spędzonych w tym samym zawodzie. Kultowa wokalistka Małgorzata Ostrowska w tym tygodniu świętowała nie tylko prześpiewane cztery dekady, ale też i swoje 66. urodziny. Jednego dnia - a dokładniej w środę - dała aż dwa koncerty. O emeryturze nawet nie chce słyszeć!
Przebojowa poznanianka dzień zaczęła akompaniując kilku tysiącom gitarzystów, którzy zgromadzili się na wrocławskim rynku, aby pobić Gitarowy Rekord Świata przy utworze Hey Joe. Rekordy pobić się nie udało, ale Ostrowska i tak wykonała swoją kultową Meluzynę. Na celebracje nie było jednak zbyt wiele czasu na świętowanie. Prędko zapakowała się z zespołem i ruszyła do Hali Stulecia.
I to dopiero można uznać za solidne otwarcie majówki. Fani Ostrowskiej wypełnili Halę aż po brzegi. Z głośników runęła na nich Szklana pogoda. W sieci pojawiło się od groma nagrań z koncertu. Ostrowska zaprezentowała się w swoim ulubionym zestawie z wyszywanego kryształkami garnituru z tak samo mieniącym się w światłach reflektorów krawatem. Do tego klasyczny biały t-shirt i wygodne buty na platformie.
Głos wciąż z charakterystyczną chrypą, potężny jak przed laty. Choreografia równie dynamiczna jak zawsze. Naprawdę niektórzy artyści po prostu się nie zmieniają - w jak najlepszym tego słowa znaczeniu. Małgorzata Ostrowska właśnie do tej grupy należy.
Sami zobaczcie, jak Ostrowska dała czadu w swoje 66. urodziny. Ta do dopiero ma "powera"?
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?