To dlatego zwolnili Dowbor? Prezenterka zdradza, co usłyszała. SPRAWDŹCIE

Niedawno media obiegła informacja o zwolnieniu Katarzyny Dowbor z Polsatu. Tą wiadomością żyła cała Polska. Katarzyna Dowbor nie kryła zaskoczenia decyzją Edwarda Miszczaka, który postanowił obsadzić w roli prowadzącej "Nasz nowy dom" Elżbietę Romanowską. Katarzyna Dowbor na swoim Instagramie wstawiła post, w którym podziękowała za pracę i pożegnała się z programem.

- Drodzy, moja przygoda z ukochanym programem „Nasz Nowy Dom” właśnie się zakończyła. Podziękowano mi za współpracę. Dziesięć lat temu rozstała się ze mną TVP po trzydziestu latach pracy. W tym roku obchodzę czterdziestolecie pracy zawodowej i podziękowano mi za współpracę z Polsatem. Nowe szefostwo, nowe porządki... i to odmładzanie wszystkiego i wszystkich - pisała.

Mimo braku obecności w Polsacie Dowbor ma ogromne wsparcie u syna Macieja i swojej synowej Joanny Koroniewskiej, która ostatnio na swoim profilu na Instagramie wrzuciła poruszający post, w którym dziękuje, że ma mamę.

- Mamo! Zawsze traktowałaś mnie na równi z Maćkiem, a czasem nawet lepiej! Bardzo Ci za to dziękuję! Docierałyśmy się, ale jedno wiem już na pewno - mogę na Ciebie liczyć! Pamiętaj, że Ty na nas też!!

Dowbor została ostatnio nagrodzona Telekamerą. Na gali wręczenia nagród otrzymała dwie statuetki: „Prezenter/prowadzący/gospodarz show”. I oczywiście za program!. Joanna Koroniewska nie powstrzymała się od komentarza.

- To oznacza tylko jedno „IKONIO” - wierni widzowie NIE ZAPOMINAJĄ! Ściskam najmocniej na świecie Mamo! Jesteśmy z Maćkiem z Tobą całym sercem! I nie tylko My! Wszyscy widzowie!!

ZOBACZ TEŻ: Maciej Dowbor chciał odejść z Polsatu?! Interweniowała jego matka!

Katarzyna Dowbor ostatnio w programie "Express wieczorny" zdradziła wiele smaczków. W wywiadzie opowiedziała, jak wyglądało jej rozstanie z programem "Nasz nowy dom" i jakie były tego prawdziwe powody. Polska dziennikarka przyznała, że dopytywała Edwarda Miszczaka o powody jej zwolnienia. Dyrektor programowy stacji nie miał zbyt wielu argumentów - głównym powodem była spadająca oglądalność.

- Zapytałam, jakie są merytoryczne uwagi do mojej pracy, bo jeśli się kogoś zwalnia, to ma się jakieś merytoryczne uwagi. Nie usłyszałam żadnej merytorycznej uwagi, usłyszałam tylko, że zrobiono badania i z tych badań wynika, że program traci na oglądalności.

Szef dodał jeszcze, że Dowbor "spowalnia program", który według niego potrzebuje "szumu".

- Wiem, że zrobiono też badania przez niezależne firmy i okazało się, że program miał ponad 45 tys. widzów więcej w tym samym sezonie. Nie wiem, jakie badania zrobiono. Nie usłyszałam żadnej merytorycznej uwagi. Między słowami usłyszałam, że spowalniam ten program, że trzeba zrobić szum, ruch, aby było głośno. No i jest głośno o programie.

Co uważacie na ten temat?

CZYTAJ TEŻ:Dowbor pożałuje pozdrowień dla Miszczaka?! "Zastanawiają się, jak to się skończy"

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!