Beata Kawka może pochwalić się wieloma wspaniałymi kreacjami aktorskimi i sukcesami na polu producenckim. Choć jej kariera ułożyła się wspaniale, to w życiu prywatnym nie miała tyle szczęścia. Artystka aż dwukrotnie mierzyła się z rakiem. Pierwszy raz ta okropna choroba zaatakowała ją, kiedy była po trzydziestce.
Pięknie wytłumaczyła mi to Joasia Brodzik. "Wiesz, ten z góry chciał ci dać znak". Ja na to, że mogłam złamać nogę. Asia: "Nie, bo wtedy byś tego znaku nie zauważyła". Czasem myślę, że nowotwór był wynikiem braku harmonii w życiu. Dużo pracowałam - w studiu dźwiękowym, serialu, produkowałam film. Człowiek, gdy ma 30 lat, nie myśli o tym, że trzeba szanować siebie, by trochę zdrowia zostawić na starość. Szybko odpowiedziałam sobie, że to nie kara, tylko grzech zaniechania
- opowiadała Beata Kawka w rozmowie z "Na żywo".
Kiedy wydawało się, że bezpowrotnie pokonała chorobę, wykryła u siebie guza piersi. Z leczeniem zwlekała jednak... aż pięć miesięcy!
Klasyczne wyparcie. Źle potraktowano mnie w Centrum Onkologii i ten fakt uznałam za dobrą wymówkę, by się nie leczyć i udać przed sobą samą, że guza nie ma. Potem spotkałam pacjentkę, która poleciła mi oddział onkologiczny w szpitalu przy Szaserów. Tam uratowano mi życie. Pierś mam lekko zdeformowaną, ale to nie ma znaczenia
- stwierdziła aktorka w rozmowie z tygodnikiem.
Po latach Beata Kawka nabrała dystansu i dziś potrafi nawet żartować na temat nowotworu. W rozmowie z Plejadą, wspominając jednak ten trudny czas, przyznała, że nie każdy okazał jej wsparcie, a w jednym ze szpitali została wręcz okrutnie potraktowana.
Historia z "guzkiem", który miałam w piersi, i moja choroba były, powiedziałabym, tragikomiczne. W jednym ze szpitali cały czas gubiono wyniki moich badań. Kiedy się denerwowałam, pani doktor powiedziała mi, że jeżeli wydaje mi się, że będę traktowana jak gwiazda, to się grubo mylę. Nie miałam takich oczekiwań, siedziałam z innymi pacjentami godzinami na korytarzu i potrzebowałam tylko odrobiny szacunku. Kilka miesięcy później, za sprawą różnych zbiegów okoliczności, trafiłam do szpitala na Szaserów, gdzie potraktowano mnie godnie, a nawet z pewną dozą humoru
- wspominała Plejadzie.
Smutne?
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?