Skromna Grażyna Torbicka odwiedza swój dawny apartament. Rozpoznalibyście ją na ulicy? [ZDJĘCIA]

Grażyna Torbicka przyzwyczaiła widzów do swojego profesjonalizmu i nieskazitelnego wyglądu. Dziennikarka i organizatorka festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym zawsze jest przygotowana do wywiadów i imponuje szeroką wiedzą o filmie. Prywatnie prezenterka od wielu lat jest szczęśliwą żoną profesora kardiologii Adama Torbickiego.

64-latka rzadko daje się namówić na wywiady dotyczące swojego życia prywatnego, a na salonach bywa głównie w charakterze prowadzącej. Być może dlatego cieszy się wielkim uznaniem nie tylko wśród fanów kina. Ostatnio paparazzi przyłapali Grażynę Torbicką podczas załatwiania sprawunków na mieście. Dziennikarka udała się do swojego apartamentu w centrum stolicy, w którym kiedyś mieszkała. Lokal w okazałej kamienicy to świetna inwestycja, bo ceny takich nieruchomości rozpoczynają się od 40 tys. za metr. Torbicka najwyraźniej nie zamierza pozbywać się dawnych czterech kątów i co jakiś czas sprawdza, czy wszystko jest w porządku.

Dziennikarka wyszła z apartamentu z pocztą oraz książką reżysera Sławomira Grünberga i udała się do zaparkowanego nieopodal auta. Torbicka tego dnia postawiła na naturalny wygląd i zrezygnowała z mocnego makijażu. Jedynym markowym elementem jej stylizacji była koniakowa torebka włoskiej marki Furla, za którą trzeba zapłacić ok. 1700 złotych. 64-latka miała na sobie czarny golf i spodnie dzwony oraz pikowaną kurtkę o przedłużonym kroju. Nie zapomniała o ciepłej czapce. Torbicka sprawiała wrażenie zagłębionej we własnych myślach, a na jej twarzy nawet na chwilę nie zagościł uśmiech.

Zobaczcie zdjęcia Grażyny Torbickiej. Rozpoznalibyście ją na ulicy?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!