Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pozbierał ciało 15-letniego syna, okrył je i czekał na policję. Wstrząsająca prawda o życiu Bohdana Smolenia

Aleksandra Misińska
Aleksandra Misińska
Bohdan Smoleń i jego tragedie życiowe. Najpierw śmierć syna, a później żony.
Bohdan Smoleń i jego tragedie życiowe. Najpierw śmierć syna, a później żony. AKPA
Jeden z najznamienitszych satyryków, którego życie doświadczyło w najokrutniejszy sposób. Bohdan Smoleń, bo o nim mowa, przeszedł tragiczną śmierć 15-letniego syna, a rok później pochował żonę, która nie poradziła sobie z odejściem ukochanego dziecka. Artysta mimo wszystko się nie poddał i zaczął walczyć nie tylko o siebie, ale i o tych najsłabszych. Założył Fundację "Stworzenia Pana Smolenia". Niósł pomoc najbardziej potrzebującym, o których świat zapomniał. Poznajcie wstrząsającą historię Bohdana Smolenia.

Bohdan Smoleń - małżeństwo, synowie, zdrady

Publiczność go kochała, wierząc, że jego życie jest równie kolorowe jak to na deskach teatralnych. Niestety Bohdan Smoleń doświadczył tylu życiowych tragedii, że mógłby obdzielić nimi wiele osób. Los okrutnie z niego zadrwił, a mimo wszystko on podniósł się i po wielu latach depresji zaczął walczyć o siebie.

Teresę poznał w latach sześćdziesiątych i wiedział, że to kobieta, z którą chce spędzić życie. Pobrali się w 1970 roku, gdy artysta był już znany i na rok przed powołaniem do życia kabaretu "Tey". Wszystko zaczęło się kręcić tak, jak Bohdan Smoleń sobie zapragnął. Była popularność, powodzenie i... romanse.

Choć Teresa dowiedziała się o tym, jaki pomysł na życie w trasie ma jej mąż, nie zamierzała od niego odejść, mając nadzieję, że wkrótce to się zmieni. Więcej na temat sytuacji rodzinnej w książce "A tam, cicho być!" opowiedział syn Bohdana, Maciej Smoleń:

Dosyć późno dowiedziałem się, że na początku lat osiemdziesiątych, niedługo po narodzinach Bartka ojciec miał poważny romans. [...] Ale dziwiłem się, że do rozwodu w końcu nie doszło. Potrafiłaby tak ustawić ojca, że nie zostawiłby nas bez środków do życia. Wtedy już nie było między nimi dobrze, może rozstanie uratowałoby naszą rodzinę?

Para doczekało się trzech synów: Macieja, Bartosza i Piotra. Ten ostatni targnął się na swoje życie w kwietniu 1990 roku. Miał zaledwie 15 lat. W Wielki Piątek ciało syna znalazł Bohdan Smoleń. W programie "Niepokonani" tak artysta wspominał ten tragiczny dzień:

Poszedł do kolegi, któremu pożyczył kasety kabaretu "Tey" i już nie wrócił. [...] Ja musiałem to odkryć, pozbierać ciało, przykryć je i czekać na policję. Wszyscy czekali, co zrobię, czy zacznę płakać, czy zacznę mieć wyrzuty sumienia.

Małżeństwo załamało się i nie umiało znaleźć odpowiedzi na pytanie, które towarzyszyło im codziennie od tragedii: "Dlaczego Piotr to zrobił?". W akcie desperacji wybrali się nawet do wróżki, która przekazała im druzgocące informacje. Według jej wizji 15-latek miał czuć się niekochany, co doprowadziło do tragicznego zdarzenia. Te słowa pogrążyły Teresę Smoleń i nie umiała żyć bez ukochanego dziecka. Odebrała sobie życie rok po Piotrku.

Tego dnia państwo Smoleń przyjmowali gości, w jednej chwili Teresa źle się poczuła i poszła na górę do sypialni, aby odpocząć. Nic nie zapowiadało kolejnej tragedii. Gdy przyjęcie dobiegało końca, artysta chciał, aby jego żona pożegnała się z przyjaciółmi. Gdy wszedł do pokoju, jego oczom ukazał się widok, którego nigdy nie zapomni. W czasie wywiadu dla "Wysokich Obcasów" powiedział:

Kiedy goście już wychodzili, bo mieli spać w Baranowie - od nas kawałek - poszedłem po nią, żeby się zeszła pożegnać. Powiesiła się na biustonoszu. Odszarpnąłem ten stanik, próbowałem ją reanimować, ratować. Zmarła mi na rękach. Nic już nie powiedziała, była nieprzytomna. Zawołałem: "Andrzej, Andrzej! Popatrz, co się stało!". A on, jak był pijany strasznie, tak wsiadł w samochód i uciekł. Nie wiem, jak dojechał do Krakowa. Ale jakoś dojechał. Potem pogotowie.

Bohdan Smoleń - związek, fundacja

W dojściu do siebie pomagała mu rodzina i fundacja, którą powołał do życia w 2007 roku, aby nieść pocieszenie dzieciom z porażeniem mózgowym i wszystkim tym, którzy potrzebują hipoterapii. Po latach na jego drodze stanęła Joanna Kubisa, która razem z nim niosła pomoc w nadziei na lepsze jutro.

Połączyły się ich drogi zawodowe, ale także prywatne. Niestety w 2019 roku przyszła choroba. Najpierw udar, później zawał serca i kolejne dwa udary. Bohdan Smoleń zaczął poruszać się na wózku inwalidzkim i praktycznie przestał mówić. Nie chciał jednak przestać działać w fundacji, ale z czasem musiał poprosić o pomoc partnerkę. Z dnia na dzień stawał się coraz słabszy. Zmarł 15 grudnia 2016 roku. Spoczął obok ukochanego syna i żony.

Jesteś w kryzysie psychicznym? Sprawdź, gdzie szukać pomocy

  • 116 123 Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych w kryzysie emocjonalnym, czynny przez 7 dni w tygodniu w godz. 14.00–22.00
  • 116 111 Bezpłatny telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny całą dobę przez 7 dni w tygodniu
  • 800 108 108 Bezpłatny telefon wsparcia, czynny od poniedziałku do niedzieli (z wyjątkiem dni świątecznych) w godz. 14.00–20.00
  • 121 212 Bezpłatny telefon zaufania dla dzieci i młodzieży Rzecznika Praw Dziecka, czynny całą dobę przez 7 dni w tygodniu
  • 22 635 09 54 Telefon zaufania dla osób starszych, czynny w poniedziałek, środę, czwartek w godz. 17.00–20.00
Bohdan Smoleń i jego tragedie życiowe. Najpierw śmierć syna, a później żony.

Pozbierał ciało 15-letniego syna, okrył je i czekał na polic...

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 3

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gemini
Tylko współczuć p.Bogdanowi....według mnie dzieci maja coraz słabszą psychikę, nie radzą sobie z natłokiem życia ,pędem pomiędzy szkołą a kolejnymi zajęciami dodatkowymi .Polska to kraj straszny tylko tam dzieci zmuszane są do nauki w żadnym europejskim kraju nie ma takiej nagonki na "wiedze"!!!A co za tym idzie dzieci są pozbawiane dzieciństwa,zabawy etc...
A
Agnieszka
15 kwietnia, 10:00, marta:

bardzo nierzetelny artykuł , choroba przyszła w 2019 roku z zmarł w 2016roku? proszę czytać swoje teksty prze publikacją.

Słuszna uwaga...przed publikacją należy uważnie przeczytać

m
marta
bardzo nierzetelny artykuł , choroba przyszła w 2019 roku z zmarł w 2016roku? proszę czytać swoje teksty prze publikacją.
Wróć na shownews.pl shownews.pl