Maciej Musiał postawił twarde warunki. Ujawniamy szczegóły jego kontraktu z "Tańcem z Gwiazdami"

Jeszcze parę miesięcy temu w showbiznesowych kuluarach sporo mówiło się o potencjalnym końcu Tańca z Gwiazdami. Nie było żadną tajemnicą, że produkcja od co najmniej paru sezonów ma problem ze skompletowaniem listy uczestników, która faktycznie zasługiwałaby na "gwiazdorski" status. Nie będziemy pokazywać palcem, ale każdy z nas zapewne nieraz złapał się na tym, że bardziej kojarzył tancerza niż rzekomą gwiazdę. W najnowszej edycji udało się to fatum odmienić. Rochstar skompletował naprawdę mocne nazwiska, Edward Miszczak dał zielone światło do powstania kolejnego sezonu. Pozostaje jednak pytanie, jakie warunki musiała spełnić produkcja, aby dogodzić naszym polskim "A-listerom". Okazuje się, że łatwo nie było.

Za jednego z faworytów do zdobycia Kryształowej Kuli w tym rozdaniu uważa się 29-letniego Macieja Musiała. Chłopak faktycznie całkiem sprawnie radzi sobie na parkiecie, jednak naszą uwagę przykuły w ostatnich tygodniach przede wszystkim jego... stroje. Otóż zazwyczaj skoczne pary "Tańca z Gwiazdami" synchronizowały się, jeśli chodzi o kostiumy prezentowane przed kamerami. Jeśli tancerka miała na sobie intensywnie niebieską suknię wyszywaną w cekiny, jej partner zazwyczaj prezentował się w bardzo podobnej koszuli. Ten niepisany zwyczaj został właśnie przełamany przez Musiała, który tydzień w tydzień wychodzi na parkiety w czarnych spodniach w kant i czarnym podkoszulku, ewentualnie czarnej lub białej koszuli. Krótko mówiąc, paleta barw mocno ograniczona.

Oczywiście w takich sprawach trudno o przypadek. Nasze przeczucia potwierdził właśnie informator z Polsatu, który od razu przyznał, że kwestia kostiumów Musiała została jasno określona w jego kontrakcie. Jeżeli liczycie więc na pióra i neony, będziecie musieli obejść się tym razem smakiem...

To oczywiste, że im większa gwiazda, tym większe wymagania. Jego agencja ma wyśrubowane wymagania. W Twoja Twarz Brzmi Znajomo są od nich jeszcze Barbara Kurdej-Szatan i Mateusz Ziółko, więc umowy są podobne jak w "Tańcu z Gwiazdami". Czasem wymagania dotyczą właśnie stylistów, makijażystów, obsługi. Ich kontrakty są z większymi wymaganiami, więc jak uczestnik ma umowę np. z marką ubrań, to ma zagwarantowane takie kostiumy z zewnątrz - tłumaczy w rozmowie z ShowNews.pl współpracownik Polsatu.

Wyceniany na setki tysięcy złotych wizerunek Macieja Musiała to w Polsce niezwykle chodliwy towar marketingowy, trudno więc się dziwić, że jego agenci aż tak zacięcie go bronią. Sprawa jest jasna, aktor nie będzie szedł na kompromisy jeśli chodzi o jego stylówki. Wszystko musi pozostać spójne pod względem estetycznym.

Musiał ma takie zapisy wpisane w umowie - dominujący kolor czarny, żadnych dodatków, cekinów - dodaje nasz informator.

Myślicie, że wszystkie gwiazdy z tej edycji mogły liczyć na takie specjalne traktowanie?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!