Kuba Wojewódzki skończy karierę?! Jest z nim gorzej, niż wszyscy myślą!

Kuba Wojewódzki zakończył ubiegły rok w nienajlepszej atmosferze. Przez cały 2023 w mediach krążyły informacje wskazujące na to, że spółka Przyjazne Państwo, którą założył wraz z Januszem Palikotem, znajduje się w finansowych tarapatach. Plotkowano również o tym, jakoby między obydwoma właścicielami miało dochodzić do konfliktów. Wpis, który Wojewódzki zamieścił 8 stycznia, potwierdził wszystkie spekulacje; Przyjazne Państwo rozleciało się z hukiem. Biznes zadłużony był na niebotyczną sumę 256 mln zł, a inwestorzy, którzy dołożyli się do niego, zostali z niczym. "Król TVN" w facebookowym poście przeprosił wszystkie osoby, które straciły na interesie, biorąc całą winę na siebie.

Zawiodłem, bo nie dopilnowałem, nie precyzowałem swego zaangażowania, nie uprzedzałem o swojej roli. Nie informowałem o mojej utracie zaufania do Janusza. Zostałem rozegrany jak amator. Jest mi głupio i jest mi wstyd

– pisał skruszony Wojewódzki na Facebooku.

Mówi się jednak, że ta afera może być dopiero początkiem złej passy Kuby Wojewódzkiego. W mediach co jakiś czas pojawiają się informacje o fatalnych wynikach oglądalności jego show. Mimo to, 35. sezon TVN-owskiego programu zakończony 21 listopada 2023 został przez stację ogłoszony sukcesem. Na słynnej kanapie zasiedli m.in Tede, Agnieszka Holland, Daria Zawiałow, Michał Figurski i Caroline Derpienski. Jak na Facebooku napisał sam Wojewódzki, "Za nami kolejny bardzo udany sezon sztandarowego talk-show stacji TVN "Kuba Wojewódzki". Najpopularniejszy i najbardziej kontrowersyjny dziennikarz w kraju ponownie udowodnił, że nie ma sobie równych", jednak gdy spojrzymy na oficjalne słupki oglądalności... Sytuacja okazuje się nieco mniej kolorowa.

"Najnowszą serię Kuby Wojewódzkiego oglądało w TVN średnio 582 tys. osób, o 103 tys. widzów mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej" - czytamy w branżowych Wirtualnych Mediach. Ostatnim razem, kiedy show przebijał średnią oglądalnością milion widzów, był czas emisji serii 25, wyemitowanej... jesienią 2018 roku. Oznacza to, że od ponad pięciu lat Wojewódzki zalicza tendencję spadkową!

Chociaż Wojewódzki zapewnił widzów, że zobaczą się znów w przyszłym roku, wygląda na to, że by przyciągnąć większą oglądalność będzie musiał wysilić się nieco bardziej. Co prawda, odcinek z udziałem Caroline Derpienski i Marcina Hakiela okazał się prawdziwym hitem, a show nadal pozostawiło w szarym tyle konkurencję, jednak w ostatecznym rozrachunku nie sposób nie zauważyć kłopotów "Króla TVN". W mediach nie brakuje również głosów, jakoby jego pozycja w stacji nie była już taka stabilna jak dawniej. Wszystko przez ubiegłoroczny transfer Edwarda Miszczaka do konkurencyjnego Polsatu; nie jest tajemnicą, że były dyrektor programowy TVN osobiście darzył Wojewódzkiego dużą sympatią. Wygląda na to, że od czasów odejścia Miszczaka prezenter musi stawiać swoje kroki w telewizji nieco ostrożniej. Wskazywać może na to choćby wyznanie anonimowego pracownika TVN-u opublikowane dwa lata temu na Pudelku:

Obraża wszystkich od lat bez żadnych konsekwencji ze strony władz TVN, bo wie, że Edward Miszczak bardzo go lubi i przymyka oko na jego ekscesy. (...) Nie ma w TVN zbyt wielu przyjaciół, mało kto go lubi

– informowali dziennikarze.

Czy oznacza to, że będziemy niedługo świadkami utraty pozycji "króla TVN" przez Wojewódzkiego? A może jednak najbardziej kontrowersyjny polski dziennikarz ma nadal jakiegoś asa w rękawie?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!