Jakub Rzeźniczak został ojcem i już zdążył zostawić kolejną matkę swojego dziecka?! Mamy komentarz piłkarza!

Jakub Rzeźniczak w stosunkowo krótkim czasie medialnej obecności zdołał pokazać fanom, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych: oczywiście jeśli chodzi o skandale obyczajowe, porzucanie partnerek z dziećmi i szkalowanie ich w mediach. Gdy wziął ślub z Pauliną Nowicką, przekonywał wszem i wobec, że teraz już zrozumiał swoje błędy i że to ona nauczyła go żyć na nowo. Oczywiście wciąż zdarzało mu się obsmarowywać byłe partnerki w mediach, mówiąc o nich chamskie rzeczy, ale Paulinie najwyraźniej to nie przeszkadzało. Zaszła z nim w ciążę i mówiła, że termin porodu wyznaczono jej na styczeń 2024 roku.

Jest już połowa lutego, a u Rzeźniczaków podejrzana cisza... Nie udostępnili niczego nawet w Walentynki (!), od kilku tygodni nie pokazali fanom, jak się kochają ani jak teraz wygląda brzuch ciężarnej żony piłkarza. Nawet niczego nie zareklamowali, a przecież robili to nawet w momencie największych afer ze swoim udziałem.

Pojawiła się więc osobliwa teoria, która mówi, że Paulina Rzeźniczak już urodziła, co małżeństwo trzyma w tajemnicy. Jest jeszcze druga plotka głosząca, że Rzeźniczakowie... już się rozstali. Dlaczego? Po pierwsze, pasowałoby to do schematu działań Casanovy z boiska, a po drugie - na Facebooku daje zauważyć się niepokojące reakcje z profilu Rzeźniczaka.

Mowa o wieloletnim profilu "Jakub Rzeźniczak", który z pewnością należał do sportowca, bo Kuba wielokrotnie pisał na nim o swojej prywatności. Teraz "Jakub Rzeźniczak" lajkuje posty uderzające w Paulinę i opisujące je w jak najgorszych słowach. Oczywiście to wciąż może być jakiś włam na konto, ale z drugiej strony lajków nie jest aż tak dużo, by mówić o jakimś masowym działaniu sterowanym przez boty... Konto Rzeźniczaka polubiło między innymi takie opinie o Paulinie: "Nie należy ta Pani do cudów natury, wręcz przeciwnie. To może przestaną publikować tyle zdjęć; I czar prysł; Kim ona jest? Żenada". Warto zaznaczyć, że w tej sytuacji pod ścianą postawiono głównie Paulinę, bo przecież jeśli faktycznie urodziła, to raczej nie ma siły na to, by odnieść się do tych teorii...

Na szczęście (?) Jakub Rzeźniczak śledzi Instagrama częściej, niż nam się wszystkim wydaje. Zaledwie kilka chwil po publikacji tego tekstu Kuba... sam się do nas odezwał (pozdrawiamy!). Pozdrowił naszą autorkę i podziękował za... "piękną powieść fantasy". Można więc wnioskować, że po prostu przytłoczyło go bycie ojcem.

Kuba, my również pozdrawiamy i dziękujemy za odzew! Zapraszamy na wywiad, ale musi być po kolejnym rozstaniu...

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!