Ewa z "Sanatorium miłości 5" pokazała zabandażowaną głowę! Co się stało?

Ewa to uczestniczka 5. edycji "Sanatorium miłości", która szybko zdobyła sympatię fanów. Seniorka z Tarnowskich Gór nie znalazła w programie miłości, ale poznała wiele wartościowych osób i zyskała pokaźne grono fanów, którzy chętnie śledzą ją w mediach społecznościowych. Ewa aktywnie udziela się na Facebooku. Ostatnio opublikowała zdjęcie, które bardzo zaniepokoiło jej sympatyków. Seniorka ma na nim zabandażowaną głowę!

Okazało się, że Ewa postanowiła poddać się zabiegowi z wykorzystaniem pijawek lekarskich. Seniorka wyjaśniła, że w ten sposób chciała pozbyć się infekcji.

- Pięknie witam wszystkich uśmiechem. Tak się wygląda w opatrunku po zabiegu z pijawkami na uszy. W ten sposób pozbywam się wszelkich infekcji, znajdujących się w głowie. Niedawno miałam stan zapalny ucha i niestety wzięłam antybiotyki! Nie bójcie się, pijawki to stworzonka bardzo nam, ludziom przyjazne - czytamy.

Ewa postanowiła również nagrać krótki filmik, w których wyjaśniła, dlaczego zdecydowała się na tego typu zabieg.

- To nie jest tak, że pijawka wypija krew złą, czy coś takiego. Pijawka „pije” naszą krew po wssaniu się i ona ma w sobie około 500 enzymów. 100 enzymów jest zbadanych. Są to enzymy różnego rodzaju: zdrowotne, na urodę, na piękność i tak dalej. Pijawka, dobrawszy się do naszej krwi, spróbowawszy jej, wyczuwa, co tej krwi brakuje i ona z tych enzymów, to co brakuje, uzupełnia - powiedziała.

Sądząc po treściach, które seniorka opublikuje na swoim profilu na Facebooku, medycyna naturalna jest jej bliska. A czy wy poddalibyście się zabiegowi z wykorzystaniem pijawek?