Emerytury gwiazd bywają głodowe. Rodowicz, Cugowski, Loska. Kto jeszcze narzeka na wysokość świadczeń?

Gwiazdy najczęściej milczą na temat wysokości swoich zarobków, a także emerytur. Nic dziwnego, że opowieści sław dotyczące pieniędzy za każdym razem wzbudzają ciekawość fanów. Szczególną sensację potrafią wzbudzić wyznania tych z nich, które po wielu latach działalności artystycznej otrzymują skandalicznie niskie świadczenia. Wysokość swojej emerytury wyjawił między innymi Rudi Schuberth (który jest zresztą właścicielem 18-hektarowego folwarku na Kaszubach) - jest ona niższa od płacy minimalnej! O szczegółach przeczytacie tutaj:

Przypominamy 10 innych gwiazd, które żaliły się na emerytury (choć nie wszystkie już je dostają!) i publicznie komentowały ich wysokość.

Chyba nie ma osoby, która nie znałaby Teresy Lipowskiej, uznanej aktorki i odtwórczyni roli poczciwej Barbary Mostowiak w “M jak miłość”. Gwiazda przeszła na emeryturę jako 55-latka, jednak wciąż pojawia się na planach. O swojej emeryturze opowiedziała Plejadzie.

- Mam 2200 złotych emerytury. Uważam, że to jest taka średnia emerytura, bo bywają gorsze. To jest tylko i wyłącznie z gaży, czyli z części w teatrze, a nie od żadnych dodatków, filmów czy koncertów. Kiedy poszłam na emeryturę, a namówili mnie, żebym poszła wcześniej, bo będę sobie dorabiała ewentualnie przedstawieniami, a się na to zgodziłam, mając 55 lat, to wtedy ten portfelik był bardzo cieniutki. Nam przepadło, bo żeśmy swego czasu bardzo dużo wpłacali na tzw. dodatek do emerytury i w pewnym momencie to wszystko gdzieś znikło i okazało się, że nic nie mamy - wspominała w rozmowie z portalem.

W innym wywiadzie, którego udzieliła Wideoportalowi w 2022 roku, Teresa Lipowska podkreśliła: - Gdybym miała tylko emeryturę, to miałabym biedę. Aktorka zaznaczyła jednak, że jest z natury optymistką i choć trudno byłoby jej przeżyć za 2200 złotych miesięcznie, to nie ma wielkich potrzeb, a jej priorytetem jest zdrowie.

Swoje niezadowolenie z wysokości emerytury wyraźnie okazuje Maryla Rodowicz, która niejednokrotnie żaliła się na otrzymywane przez siebie świadczenie. Choć gwiazda pozostaje obecna na scenie od dobrych kilku dekad (debiutowała w latach 60.), swego czasu wyznała, że jej emerytura wynosi zaledwie 1600 złotych. Maryla opowiadała, że musi pracować, by móc opłacić rachunki i zarobić na wynajem samochodu. Jej sytuacji nie ułatwiał kryzys związany z pandemią COVID-19… Po waloryzacji emerytur z pewnością może liczyć na wyższe świadczenie, jednak z pewnością utrzymuje się głównie z występów - wciąż regularnie pojawia się na scenie.

Niedawno zwolniona z programu “Nasz nowy dom” Katarzyna Dowbor może liczyć na wyższe świadczenie niż więcej gwiazd. Jak informowała Plejada, otrzymuje ona emeryturę w wysokości ponad 4 tysięcy złotych. - Mam emeryturę, więc na leki pewnie mi starczy - powiedziała na łamach “Twojego Imperium”.

Karol Strasburger raczej nie należy do osób, które publicznie komentują osobiste kwestie, jednak nie omieszkał skomentować wysokości otrzymywanego przez niego świadczenia. Z medialnych informacji wynika, że otrzymuje on między 1000 a 2000 zł emerytury. Wszystko wskazuje jednak na to, że nie zamierza on rezygnować z aktywności zawodowej.

- W moim słowniku nie ma takiego słowa [jak "emerytura" - red.], aczkolwiek ono funkcjonuje. Natomiast nie jest to element, który w ogóle zajmuje jakieś miejsce w moim życiu. [...] Wysokość emerytury nie daje możliwości funkcjonowania osobie, która chce żyć normalnie i funkcjonować jak do tej pory, więc to świadczenie nie zapewnia takiego standardu życiowego - mówił “Faktowi”.

O wysokości swojej emerytury opowiadała również Katarzyna Skrzynecka, która nie tak dawno pożegnała się z programem “Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Co prawda aktorka nie otrzymuje jeszcze świadczenia, ale już teraz przejmuje się wyliczeniami ZUS-u, bowiem według nich będzie dostawać… 34,87 zł emerytury. -Taką swego czasu dostałam prognozę z ZUS. Te nasze prognozy emerytalne raczej nie przedstawiają się błękitnie i szczęśliwie… - utyskiwała na łamach Pudelka.

Choć może liczyć na sowite zarobki, także Krzysztof Cugowski, który emerytem został w 2017 roku, otrzymuje głodową emeryturę. Opowiadał o tym w mediach - swego czasu żalił się, że otrzymuje zaledwie 600 zł miesięcznie! Zgodnie z wyliczeniami dziennikarzy “Super Expressu” jego emerytura jest już sporo niższa i wynosi około 1700 zł, jednak nie zmienia to faktu, że Krzysztof Cugowski nie byłby w stanie utrzymać się za tak niewielką kwotę, co zresztą powiedział tabloidowi.

- Nie dałbym rady przeżyć z tego, co ZUS jest mi łaskaw zapłacić, więc będę musiał śpiewać do śmierci jak Mieczysław Fogg - narzekał.

Legendarny muzyk Marek Piekarczyk jest, jak się okazało, jednym z rekordzistów, jeśli chodzi o świadczenia. Niestety, nie w dobrym tego słowa znaczeniu. Za tę kwotę nie miałby szans się utrzymać! Gdyby przeszedł na emeryturę, otrzymywałby niegdyś 7,77 zł, zaś po waloryzacji - niespełna 9 zł emerytury.

Krystyna Loska swego czasu wyznała “Super Expressowi”, że otrzymuje “tysiąc coś tam” złotych emerytury, a tabloid wyliczył, że po waloryzacji w 2023 roku legendarna spikerka może otrzymywać z ZUS-u około 1500 zł. Przy rosnących kosztach utrzymania jest to zapewne kropla w morzu potrzeb seniorki. Na szczęście może jednak liczyć na pomoc najbliższych, w tym córki Grażyny Torbickiej.

Niezadowolenia z wysokości swojego świadczenia nie ukrywa Maria Winiarska. Aktorka jest już co prawda na emeryturze, jednak wciąż pracuje, na co narzekała w “Fakcie”. Emerytury gwiazd oceniła jako “żałosne”.

- Przez pół wieku ciężko pracowałam na scenie i na planach filmowych, załapałam się jeszcze na emeryturę estradową, bo występowałam na estradzie z moją siostrą. Ile dostaję? 1100 zł! Całe życie płaciłam składki ZUS i były to dla mnie duże składki - mówiła z rozgoryczeniem.

Sławomir Świerzyński również nie omieszkał wypowiedzieć się na temat swojej emerytury. Właściciel luksusowego jachtu oraz stadniny koni mimo opłacania składek otrzymał skandaliczne wyliczenia z ZUS-u. Jak opowiadał “Super Expressowi”, wynosi ono… 386 zł. Wygląda na to, że nieprędko zrezygnuje z aktywności zawodowej.

- Nie mogłem w to uwierzyć. Moja żona się śmiała, że nawet łódki nie zatankuję za te pieniądze, nie mówiąc już o samochodzie - narzekał.

Lista gwiazd narzekających na skandalicznie niskie emerytury jest znacznie dłuższa. Część artystów otwarcie mówi, że by się utrzymać, musi pracować, inni, jak Monika Richardson, podkreślają, że chcąc żyć na godnym poziomie, gromadzą środki na emeryturę we własnym zakresie.

Jesteście zdziwieni wysokością emerytur gwiazd?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!