W sobotę 21 października zmarł Wojciech Korda. Lider zespołu Niebiesko-Czarni zmarł w wieku 79 lat. Przy łóżku męża do końca jego dni czuwała żona Aldona Kędziora-Korda. Muzyk osierocił dwoje dorosłych dzieci z pierwszego małżeństwa z piosenkarką Adą Rusowicz - Bartłomieja i Annę. Córka poszła w ślady rodziców i dziś robi karierę pod nazwiskiem matki. Z ojcem nie utrzymywała kontaktu, kiedy po tragicznej śmierci matki oddał ją pod opiekę krewnym, zatrzymując przy sobie jedynie syna.
Anna Rusowicz tuż po śmierci Wojciecha Kordy opublikowała w mediach społecznościowych jego zdjęcie, które podpisała wymownie: "Wybaczam ci, uwalniam cię, pozwalam ci odejść". Pod jej wpisem pojawiły się krytyczne komentarze, w których internauci wyrzucali jej, że zerwała kontakt z ojcem.
A dlaczego się ojcem całe życie nie interesowała? To był ojciec, nieważne co zrobił. Szanuj ojca swego i matkę swoją! To nie była Kordy wina, ze był wypadek. Nie miał czasu dla małego dziecka, bo był artystą i występował. (...) Szkoda, że była tak zawzięta (...) On tak cierpiał i na pewno czekał, żeby jego jedynaczka przyszła i powiedziała miłe słowo... Niestety nie doczekał - brzmiał jeden z nich.
Ania Rusowicz postanowiła odpowiedzieć na tę przykrą uwagę.
Nic pani nie wie. Wybaczenie to głęboki, indywidualny u każdego człowieka, często długotrwały i trudny proces, który toczy się w sercu, a nie na pokaz… a nie pojedynczy akt. Widać, że pani mało wie o wybaczaniu - napisała Rusowicz.
Kolejny obserwator podzielił się z córką Kordy osobistym wyznaniem.
Aniu, szkoda, że nie potrafiłaś mu wybaczyć, kiedy jeszcze żył, byłoby Ci lżej, a tak wszystko będzie się za Tobą ciągnąć. Ja z moim Tatą również nie miałem łatwych relacji, ale dzień przed śmiercią usłyszał, że Go kocham, było ciężko ale dałem radę i na pewno Jemu było łatwiej odejść z tego świata… - napisał internauta.
Ja także zdążyłam się pojednać z ojcem za życia - zdradziła w odpowiedzi Rusowicz.
Wojciech Korda spoczął we wspólnym grobie z Adą Rusowicz. Tak zdecydowała jego żona, która pragnęła jego pojednania z rodziną. Ania Rusowicz przyszła na pogrzeb ojca, jednak starała się trzymać na uboczu. Złożyła przy trumnie ojca wieniec z napisem: "Mamo, tato - kocham Was".
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kurzajewski pochwalił się wydekoltowaną Cichopek. To będzie gorący wieczór
- Tak dziś żyje Krysia z "Lokatorów". Porzuciła show biznes i odnalazła raj na ziemi
- Szostak rozpętała burzę w sieci: "Pokaż swoją figurę". Ma coś do ukrycia?
- 64-letnia Pieczyńska olśniła na ściance.To zasługa wygibasów, które pokazuje w sieci?