Szósty sezon "Sanatorium miłości" zaowocował niespodziewaną awanturą. Bohaterami afery zostali Janina i Tadeusz, którzy - tak wydawało się widzom - postanowili zbudować poważniejszy związek. Dzisiaj jednak poinformowaliśmy jako pierwsi, że to już koniec i że seniorzy się rozstali. Nie stało się to jednak w przyjacielskiej atmosferze - Tadeusz pobiegł do Plejady (pozdrawiamy!), by tam opowiedzieć o prawdziwej - jego zdaniem - naturze Janiny. W rozmowie padły naprawdę poważne zarzuty:
(...) Nabrałem wątpliwości, gdy zaczęła pytać o wysokość mojej emerytury, mój dom i jego wartość. Podczas krótkich wywiadów powiedziałem wprost, że mam wahania względem niej, bo nie wiem, czy jest zainteresowana moją osobą, czy może moją emeryturą. (...) Janinka okazała się materialistką
- wyznał Tadeusz, wywołując burzę u fanów uniwersum "Sanatorium miłości".
To jeszcze nie wszystko! Dotarliśmy do Janiny, z którą przeprowadziliśmy ekskluzywny wywiad. Przeczytacie go poniżej. Publikujemy go w całości i polecamy zwłaszcza fragment o tym, że Tadeusz wciska ludziom kubki ze zdjęciami Janiny...
Janina z "Sanatorium" - wywiad o Tadeuszu
Czytałaś wywiad z Tadeuszem w serwisie Onet?
Tak. Jestem mocno zaskoczona.
Przedstawia cię w nim jako materialistkę, która chciała wprowadzić się do niego razem z mamą...
Proszę postawić się w mojej sytuacji. Przyjeżdżam do "Sanatorium Miłości" - programu, który oglądają miliony ludzi, od samego początku podrywa mnie sympatyczny górnik. Jest niewysoki, nie przypomina Mistera Polski, mówiąc delikatnie, ale podoba mi się. Odpowiadam na jego zaloty i słyszę, że "kobieta, z którą chciałby być, ma być taka jak ja", potem szepcze mi do ucha, że "przyjechałem tu po ciebie". Zaczynam traktować to z szacunkiem, rozmawiamy poważnie o życiu, o naszych domach, planach, zobowiązaniach, a także o finansach. To normalne rozmowy odpowiedzialnych ludzi, szanujących się wzajemnie, a teraz czytam, że jestem materialistką...
To przykre i niesprawiedliwe...
Bardzo. Zaczynam się zastanawiać nad tym, jacy są dzisiejszy mężczyźni, gdzie ich honor, ambicje, żeby zapewnić żonie czy partnerce bezpieczeństwo? Gdzie są te męskie wartości...
Pan Tadeusz jest też bardzo sprytny. Produkuje kubki z waszymi zdjęciami i robi z nich prezenty...
Na tych kubkach jest nasze wspólne zdjęcie z Martą Manowską. Ja nie wyraziłam zgody na takie rzeczy, nie wiem co na to Marta... Pochwalił mi się, że zamówił ich dość dużo...
Rozmawiacie normalnie?
Tak, jesteśmy w stałym kontakcie. Po finale programu zadzwoniłam do niego i powiedziałam mu, że jestem bombardowana pytaniami o naszą relację i proponuję mu, że będę nazywać ją tylko przyjaźnią - z naciskiem na "tylko". Bo tak czułam. Odpowiedział mi, że musimy to przedyskutować, jak przyjedzie do Warszawy i tak mnie z tym zostawił. Dzień później powiedział mi, że przyjaźń to dobre słowo, a potem ukazał się ten żenujący wywiad, w którym nazywa mnie materialistką... Czy tak zachowuje się mężczyzna z klasą?
No nie... A jaki Tadeusz był poza kamerami?
Żył w zwolnionym tempie. Wciąż prał i prasował, chodził spać o 20:00, nie lubił spotkań towarzyskich i nie znosił alkoholu. Potępiał tych, którzy chcieli wypić na przykład kieliszek wina. Stąd pewnie te jego komentarze pod adresem moim i Małgosi. Jedno trzeba mu przyznać – był najbardziej zadbanym i najlepiej ubranym mężczyzną wśród tych, którzy byli w szóstej edycji "Sanatorium".
Poszliście na randkę poza kamerami?
Tak, ja to zainicjowałam. Byliśmy raz w kawiarni i raz na Górze Parkowej, ledwo tam wszedł, a mnie to nawet rozczulało. Ja poważnie byłam gotowa na jego powolny styl życia, chciałam tego spróbować...
Czujesz się rozczarowana?
Nie. To program i jego fani sprawiali, że byłam z Tadeuszem jakby połączona. Szanowałam tę naszą przyjacielska relację z opcją rozwoju. Teraz wszystko jest już jasne...
Jesteś towarzyską osobą, długo nie będziesz sama...
Ja bardzo kocham życie i zamierzam przeżyć je ciekawie. Nie chcę położyć się w "jesionce" [trumnie - przyp. red.] i czekać. Moja mama jest ode mnie starsza o 17 lat - patrząc na nią, widzę, jak galopuje czas zwłaszcza na starość: jeden rok to jak pięć lat! Nie chcę tego marnować. Cieszę się każdą drobnostką, kwitnącym głogiem za oknem, pachnącymi bzami, listem od syna. Ćwiczę, dbam o siebie, uśmiecham się. Spotykam się ze znajomymi, robimy wypady na wycieczki, wieczorki taneczne, wszędzie jestem przyjmowana z sympatią i jestem otwarta na nowe znajomości...
Jaki powinien być ten twój wymarzony partner?
Lubię, jak mężczyzna ma dobre maniery, zapyta, czy napiję się wody po tańcu, albo czy mnie odprowadzić do auta. Zależy mi na tym, żeby był samowystarczalny i swobodnie oraz ze szczerą chęcią zapłacił za herbatę w restauracji. Nie musi być bogaczem. Bogactwo to ja już miałam i żyłam w samotności. Dla mnie liczy się człowiek. Chcę być dla kogoś ważna i ten ktoś ma być ważny dla mnie.
Wybaczysz Tadeuszowi ten wywiad?
Chwilowo zabrał mi wiarę w uczciwość mężczyzn, ale widzę, że internauci już go ukarali. Szkoda mi go trochę...
Myślicie, że teraz Tadeusz udzieli jakiegoś nowego wywiadu?
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Piotr Kaszewiak wyjawia prawdę o Elżbiecie Jaworowicz. Taka jest, gdy gasną kamery
- Roxie jest NIEULECZALNIE CHORA, nagle trafiła do szpitala! Znamy przykre szczegóły
- Zenek rozgadał się o zdolnościach wnuczki! Córka Daniela robi mu konkurencję?
- Żona "księcia Podhala" to tajemnicza postać. Ma liczne grono celebryckich przyjaciół