Janina z "Sanatorium" OBNAŻA Tadeusza! Wciska ludziom gadżety z jej intymnymi zdjęciami?! WYWIAD TYLKO U NAS

Aldona Kleczkowska
Janina z "Sanatorium" OBNAŻA Tadeusza! Wciska ludziom gadżety z jej intymnymi zdjęciami?!
Janina z "Sanatorium" OBNAŻA Tadeusza! Wciska ludziom gadżety z jej intymnymi zdjęciami?! Facebook
Janina i Tadeusz z "Sanatorium miłości" niespodziewanie okazali się bohaterami tygodnia. Widzowie szóstej edycji mieli nadzieję, że tych dwoje połączyło po programie coś więcej, jednak serwis Shownews.pl dotarł do wiadomości, że wielka miłość kuracjuszy już dobiegła końca. Janina i Tadeusz rozstali się, ale to nie wszystko! On udzielił wywiadu, w którym nazwał ją "materialistką", a ona... mówi nam, co tak naprawdę robi Tadeusz za jej plecami. Przeczytajcie ekskluzywny wywiad z Janiną z "Sanatorium miłości"!

Szósty sezon "Sanatorium miłości" zaowocował niespodziewaną awanturą. Bohaterami afery zostali Janina i Tadeusz, którzy - tak wydawało się widzom - postanowili zbudować poważniejszy związek. Dzisiaj jednak poinformowaliśmy jako pierwsi, że to już koniec i że seniorzy się rozstali. Nie stało się to jednak w przyjacielskiej atmosferze - Tadeusz pobiegł do Plejady (pozdrawiamy!), by tam opowiedzieć o prawdziwej - jego zdaniem - naturze Janiny. W rozmowie padły naprawdę poważne zarzuty:

(...) Nabrałem wątpliwości, gdy zaczęła pytać o wysokość mojej emerytury, mój dom i jego wartość. Podczas krótkich wywiadów powiedziałem wprost, że mam wahania względem niej, bo nie wiem, czy jest zainteresowana moją osobą, czy może moją emeryturą. (...) Janinka okazała się materialistką

- wyznał Tadeusz, wywołując burzę u fanów uniwersum "Sanatorium miłości".

To jeszcze nie wszystko! Dotarliśmy do Janiny, z którą przeprowadziliśmy ekskluzywny wywiad. Przeczytacie go poniżej. Publikujemy go w całości i polecamy zwłaszcza fragment o tym, że Tadeusz wciska ludziom kubki ze zdjęciami Janiny...

Janina z "Sanatorium" - wywiad o Tadeuszu

Czytałaś wywiad z Tadeuszem w serwisie Onet?

Tak. Jestem mocno zaskoczona.

Przedstawia cię w nim jako materialistkę, która chciała wprowadzić się do niego razem z mamą...

Proszę postawić się w mojej sytuacji. Przyjeżdżam do "Sanatorium Miłości" - programu, który oglądają miliony ludzi, od samego początku podrywa mnie sympatyczny górnik. Jest niewysoki, nie przypomina Mistera Polski, mówiąc delikatnie, ale podoba mi się. Odpowiadam na jego zaloty i słyszę, że "kobieta, z którą chciałby być, ma być taka jak ja", potem szepcze mi do ucha, że "przyjechałem tu po ciebie". Zaczynam traktować to z szacunkiem, rozmawiamy poważnie o życiu, o naszych domach, planach, zobowiązaniach, a także o finansach. To normalne rozmowy odpowiedzialnych ludzi, szanujących się wzajemnie, a teraz czytam, że jestem materialistką...

To przykre i niesprawiedliwe...

Bardzo. Zaczynam się zastanawiać nad tym, jacy są dzisiejszy mężczyźni, gdzie ich honor, ambicje, żeby zapewnić żonie czy partnerce bezpieczeństwo? Gdzie są te męskie wartości...

Pan Tadeusz jest też bardzo sprytny. Produkuje kubki z waszymi zdjęciami i robi z nich prezenty...

Na tych kubkach jest nasze wspólne zdjęcie z Martą Manowską. Ja nie wyraziłam zgody na takie rzeczy, nie wiem co na to Marta... Pochwalił mi się, że zamówił ich dość dużo...

Rozmawiacie normalnie?

Tak, jesteśmy w stałym kontakcie. Po finale programu zadzwoniłam do niego i powiedziałam mu, że jestem bombardowana pytaniami o naszą relację i proponuję mu, że będę nazywać ją tylko przyjaźnią - z naciskiem na "tylko". Bo tak czułam. Odpowiedział mi, że musimy to przedyskutować, jak przyjedzie do Warszawy i tak mnie z tym zostawił. Dzień później powiedział mi, że przyjaźń to dobre słowo, a potem ukazał się ten żenujący wywiad, w którym nazywa mnie materialistką... Czy tak zachowuje się mężczyzna z klasą?

No nie... A jaki Tadeusz był poza kamerami?

Żył w zwolnionym tempie. Wciąż prał i prasował, chodził spać o 20:00, nie lubił spotkań towarzyskich i nie znosił alkoholu. Potępiał tych, którzy chcieli wypić na przykład kieliszek wina. Stąd pewnie te jego komentarze pod adresem moim i Małgosi. Jedno trzeba mu przyznać – był najbardziej zadbanym i najlepiej ubranym mężczyzną wśród tych, którzy byli w szóstej edycji "Sanatorium".

Poszliście na randkę poza kamerami?

Tak, ja to zainicjowałam. Byliśmy raz w kawiarni i raz na Górze Parkowej, ledwo tam wszedł, a mnie to nawet rozczulało. Ja poważnie byłam gotowa na jego powolny styl życia, chciałam tego spróbować...

Czujesz się rozczarowana?

Nie. To program i jego fani sprawiali, że byłam z Tadeuszem jakby połączona. Szanowałam tę naszą przyjacielska relację z opcją rozwoju. Teraz wszystko jest już jasne...

Jesteś towarzyską osobą, długo nie będziesz sama...

Ja bardzo kocham życie i zamierzam przeżyć je ciekawie. Nie chcę położyć się w "jesionce" [trumnie - przyp. red.] i czekać. Moja mama jest ode mnie starsza o 17 lat - patrząc na nią, widzę, jak galopuje czas zwłaszcza na starość: jeden rok to jak pięć lat! Nie chcę tego marnować. Cieszę się każdą drobnostką, kwitnącym głogiem za oknem, pachnącymi bzami, listem od syna. Ćwiczę, dbam o siebie, uśmiecham się. Spotykam się ze znajomymi, robimy wypady na wycieczki, wieczorki taneczne, wszędzie jestem przyjmowana z sympatią i jestem otwarta na nowe znajomości...

Jaki powinien być ten twój wymarzony partner?

Lubię, jak mężczyzna ma dobre maniery, zapyta, czy napiję się wody po tańcu, albo czy mnie odprowadzić do auta. Zależy mi na tym, żeby był samowystarczalny i swobodnie oraz ze szczerą chęcią zapłacił za herbatę w restauracji. Nie musi być bogaczem. Bogactwo to ja już miałam i żyłam w samotności. Dla mnie liczy się człowiek. Chcę być dla kogoś ważna i ten ktoś ma być ważny dla mnie.

Wybaczysz Tadeuszowi ten wywiad?

Chwilowo zabrał mi wiarę w uczciwość mężczyzn, ale widzę, że internauci już go ukarali. Szkoda mi go trochę...

Myślicie, że teraz Tadeusz udzieli jakiegoś nowego wywiadu?

Janina i Tadeusz poznali się w "Sanatorium miłości"

Miał być ślub, jest pożegnanie. Janina z "Sanatorium miłości...

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 7

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

S
Seniorka
Stare pryki zachowują się jak niedorozwinięte nastolatki.Stara baba,która po kilku dniach znajomości szykuje się do ślubu i stary,sepleniący karzełek,który chlapie ozorem jak gówniarz
J
Jolka
Nie jestem w stanie tego ocenić sytuacji,gdyż mamy jednak za mało informacji na temat oczekiwań tych osób.tak czasami bywa Wyjeżdzamyna "kolonie".Zyjemy chwilą Jesteśmy odprężeni pozostaje nam miło spędzać czas A życie tozwykłe ,prawdziwe wraca do nas małymi kroczkami i przyśpiesza kiedy już potykamy się w szarej rzeczywistości.Chociaż jestem rozczarowana,poniewaz kibicowałam tej parze,gdyż myślałam że może i w takich nienaturalnych okolicznościach można znależć kogoś na życie całe,w tym przypadku do końca życia Może mógł Pan Tadeusz zgodzić się na czasowe zamieszkanie z panią Janiną i Jej Mamą i przekonać się jak to zafunkcjonuje to byłby następny etap,który wcale nie musiał skończyćsię sukcesem wspólnego mieszkania na stałe a może lepszego poznania swoich nawyków przyzwyczajeń stosunku człowieka do człowieka i dopiero podejmować ostateczne decyzje a już napewno nie komentować tego na forum Takie mam uwagi zarowno do Pana Tadeusza ,jak i do Pani Janiny.Ciesze się,że Pani janina nie chciała pozostawić Matki samej sobie bo jest juz starszą osobą a nie dziwie się,że Pan Tadeusz spanikowal i przestraszył się wypytywaniem Pani Janiny o jego emeryturę i dom Więcej taktu i szacunku do drugiego człowieka i tyle Pozdrawiam serdecznie
t
ten teges
Myślę sobie że ten wioskowy belmondo był sporo młodszy a w tym wieku nie szuka się starszych pań
B
Beemka
Tadeusz grał zauroczonego i zwiódł Janinkę, a ona dala się ponieść chwili i tym sprytnym akcentom przychylności, które wygenerował mężczyzna. Szkoda, że podsumował tę znajomość obrzydliwym wywiadem i bezsensownymi zarzutami wobec Janinki. A to przecież prawdziwa kobieta, o prawidłowych od[wulgaryzm]ch i oczekiwaniach w stosunku do kandydata na przyszłego partnera na życie. Może i dobrze, Janinko, że Tadeusz " obnażył" się tak szybko...?🤔
K
Krysia
Pani Janina jest miła sympatyczna ale może powinna być bardziej tajemnicza tak kolokwialnie mówiąc najładniejszy prezent trzeba rozpakować żeby go obejrzeć może powinna to wiedzieć
l
liv
Tadeusz powinien szaleć z radości, że taka kobieta jak Janina zwróciła na niego uwagę. Wydawało się, że nieba jej przychyli, a tu takie paskudne zachowanie.
U
Ula25
To była fajna para. Pani Janina jest super kobietą. Miłą i sympatyczną. Życzę Im, aby znaleźli swoje szczęście.
Wróć na shownews.pl shownews.pl