Waldemar z "Rolnika" wciąż ubliża Ewie! Niewiarygodne, co o niej wypisuje. Interweniuje matka!

Minęło dziewięć miesięcy od burzliwego zakończenia 10. edycji "Rolnik szuka żony", ale emocje wokół niej nadal nie milkną. Idealnie podgrzewa je Waldemar Gilas ze wsi Pakość koło Włocławka. Fan filmów akcji i tanecznych pląsów na parkiecie miał w swoim gospodarstwie trzy kandydatki na żonę, z których ostatecznie wybrał jedną - Dorotę ze Szczecina - i sprawił, że za kilka miesięcy przywitają na świecie córeczkę. Zanim jednak zbliżył się do Doroty, bardzo zainteresowała go Ewa Kryza, piosenkarka z Wyrzyska o wyglądzie modelki i to ją niby wybrał w programie.

"Fajnie byśmy razem wyglądali" - mówił do niej. "Powiem ci, takiej dziewczyny jak ty, to każdy by mi zazdrościł. Takiej jeszcze nigdy nie miałem jak ty" - kusił ją komplementami na randce, ale Ewa nie chciała Waldka i jeszcze przed finałowym odcinkiem zerwali znajomość. Rolnik postanowił więc "utrzeć nosa" Kryzie i połączył się z Dorotą, która od początku jasno dawała do zrozumienia, że chłopak bardzo jej się podoba, a odchodząc z gospodarstwa, zostawiła nawet rozpaczliwy list.

Finał jest taki, że Ewa wciąż jest sama i skupia się na karierze estradowej, a Waldek planuje ślub z Dorotą, ale... nie rezygnuje z żadnej okazji, by dopiec tej, która dała mu kosza. Niedawno na swoim instagramie zorganizował sesję pytań i odpowiedzi, w której jeden z fanów napisał mu tak: "Teledyski, sława, kariera. Tego Ewka pragnęła, wysyłając list do Ciebie! Wam gratuluję i pozdro". Waldemar nie zmarnował okazji do odpowiedzi:

Nic dodać, nic ująć. Pobudki uczestnictwa w programie ludzie mają różne. Ja przyszedłem w celu, który jest misją tego programu i szczęśliwie go osiągnąłem

- odpisał, a to sprawiło, że w ciągu kilku godzin internet zalała fala artykułów mówiących o tym, jak "gorzko podsumował Ewę, że wbił jej szpilę". Mama dziewczyny (a zarazem jej managerka) pani Zofia Kryza jest wstrząśnięta takim zachowaniem dorosłego mężczyzny.

Panie drogi, przecież nasza Ewa od dwunastu lat jest na scenie, a wypromowała się dzięki swojej ciężkiej pracy i z naszą pomocą, "Rolnik" nie był jej do tego potrzebny. Dobre mieszkanie można by kupić za te pieniądze, które w nią zainwestowaliśmy!

- grzmi w rozmowie z Shownews.pl.

Dziewczyna złego słowa na tego Waldka nie powiedziała, a on o niej wciąż mówi i jeszcze chwali się, że sam pozywa internautów do sądu za niemiłe komentarze. Nasza Ewa na takie traktowanie z jego strony nie zasłużyła

- dodaje ostro.

Ewa Kryza nagrała ostatnio nowa piosenkę "Szanse" i nakręciła do niej klimatyczny teledysk. Wśród rolników z programu szybko rozniosła się wieść, że link z klipem udostępniła w mediach społecznościowych była żona Waldemara, więc może to ten fakt tak rozzłościł farmera, że postanowił wbić szpilę niewinnej piosenkarce i nie zauważył, że sam robi jej tym reklamę...?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!