Magdalena Schejbal nie miała na chleb. Latami ukrywała wstydliwą prawdę

Zarówno "Kryminalni", "Blondynka" i "Szpilki na Giewoncie" sprawiły, że o Magdalenie Schejbal zrobiło się głośno. Zaczęła płynąć na fali rozpoznawalności. Były ścianki, okladki gazet i chęć zwiększenia zarobków. To właśnie pieniądze poróżniły aktorkę i twórców "Szpilek na Giewoncie". Do tego stopnia nie mogli się dogadać, że trafili przed sąd.

Magdalena Schejbal, będąc już na topie, zasugerowała podwyżkę w ostatnim serialu, na co nie zgodzili się twórcy. Aktorka posądziła ich... o mobbing. Była sprawa w sądzie, którą aktorka przegrała. Na jakiś czas zniknęła, nie chcąc narażać się na konfrontację z dziennikarzami i fotoreporterami. Wtedy wpadł pomysł na biznes. Restauracja w Zakopanem, którą prowadziła razem z mężem Sławomirem Ziębą-Drzymalskim od 2018 roku, miała być strzałem w dziesiątkę.

Po roku od otwarcia już tego miejsca nie było. "Dworzec" został przejęty przez właściciela, czyli zakopiański oddział Polskiego Towarzystwa Turystyczno–Krajoznawczego. Jeden z pracowników wówczas mówił:

Musieliśmy odzyskać nasz lokal, bo nie otrzymywaliśmy za niego czynszu. Trochę nasza batalia trwała. Teraz musimy poprosić byłego już najemcę, by opróżnił pomieszczenia ze swojego sprzętu i będziemy szukać nowego najemcy. To 620 mkw. przy deptaku.

Gazeta Krakowska skontaktowała się wówczas z mężem aktorki, który odpowiedział na wszystkie informacje, które pojawiły się w sieci:

O tym jak rozwiązać kwestię zaległych płatności cały czas rozmawialiśmy, bo zależało nam na kontynuowaniu działalności lokalu. Tu nic nie było tak jednoznaczne, jak wiele osób mogłoby sądzić

To nie zmienia jednak faktu, że zakończyła się działalność "Dworca" i ponownie Magdalena Schejbal nie miała źródła dochodu. O swoim trudnym okresie szczerze opowiada w najnowszym wywiadzie u Żurnalisty. Nie brakuje mocnych słów o braku pieniędzy na chleb:

Nie było kasy. Zresztą do tej pory jest tak, że przecież po tych sytuacjach związanych z robieniem biznesów też jest różnie. Ale to są rzeczy, które się bierze na klatę. Były takie momenty, że nie miałam na chleb. Wstydziłam się zadzwonić do mamy i do taty, żeby powiedzieć, że nie mam na chleb. [...] W tych czasach też się tak zdarza, że na przykład są płatności, które się ociągają, bo coś tam zrobiłeś, ale musisz poczekać na to, aż te pieniądze spłyną.

Mamy nadzieję, że w końcu udało się wyjść na prostą. Jak wyglądała Magdalena Schejbal u szczytu kariery? Zobaczcie w naszej galerii.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!