Paweł Burczyk to aktor znany z popularnych polskich produkcji, takich jak "13 posterunek", "Na dobre i na złe", "Plebania", "Ida" i "Pianista". W 2001 roku stanął na ślubnym kobiercu z Olimpią Poniźnik, z którą następnie doczekał się dwójki dzieci: córki Wiktorii oraz syna Maksymiliana. Starsza pociecha pary, dziś 21-letnia, jest osobą w spektrum autyzmu, a Burczyk otwiera się na jej temat w wywiadach, w których opowiada o życiu jego rodziny
Z wypowiedzi aktora dla mediów wiemy, że Wiktorię zdiagnozowano stosunkowo późno. Dziewczynka urodziła się 6 grudnia 2002 roku, a cechy autyzmu zauważono u niej, gdy miała sześć lat - wynika z facebookowego wpisu jej dziadka, Olgierda Poniźnika. Diagnoza przyszła późno i odmieniła życie całej rodziny - w niedawnej rozmowie z serwisem Aleteia.org Olimpia Poniźnik-Burczyk wyznała, że spędza większość czasu w domu z dziećmi.
Większość czasu spędzam w domu, dostosowałam pracę i wszelką moją aktywność w taki sposób, bym mogła być blisko dzieci. Jestem takim "domowym posterunkowym" (śmiech). A gdy Paweł dostaje jakąś długoterminową pracę daleko od domu, po prostu przeprowadzamy się tam w czwórkę. Zweryfikowaliśmy też znajomych. Nie wszyscy byli w stanie zrozumieć Wiktorię i ją tolerować. W naszym domu zaczęli pojawiać się jedynie ci, którzy ją akceptują i nie mają problemu z jej nieraz "dziwnym" zachowaniem
- opisywała.
Aktor wyznał z kolei, że przeszli przez różne etapy: najpierw przyszło zaprzeczenie, pojawiały się też trudne chwile, a następnie - zaakceptowanie tego stanu rzeczy.
Przeszliśmy przez wszystkie te etapy, które najczęściej kojarzą się z żałobą. Pierwsza reakcja to właśnie to, co pani wymieniła, że to jest niemożliwe. Później przyszły myśli, że to moja wina, dlaczego mnie to spotkało, co ja bym mógł jeszcze zrobić... To są te uczucia. Później jest pogodzenie i wdzięczność, a w stopniu najwyższym miłość. Nam to chwilę zajęło, ale przeszliśmy te wszystkie etapy. Teraz Wiktoria ma 20 lat, a my dzielimy się swoim doświadczeniem z innymi rodzicami
- opowiadał Paweł Burczyk w Co Za Tydzień.
Mężczyzna znany m.in. z "13 posterunku" w szczerych rozmowach z mediami opowiadał o tym, jak wygląda codzienne życie jego rodziny, wracał również pamięcią do okresu sprzed diagnozy - jak wyznawał, nie wszyscy akceptowali Wiktorię. Zdarzało się, że on i Olimpia Poniźnik-Burczyk spotykali się z niezrozumieniem.
Najczęściej słyszeliśmy: "ale niewychowana, pani weźmie to dziecko, pan nauczy dziecko... niewychowany bachor, dlaczego tak krzyczy" itd. Olimpia nauczyła się na to nie reagować. Gdy byliśmy na etapie zaprzeczania i buntu, to agresja Wiktorii przechodziła na nas. Jak ona zaczynała krzyczeć, to my też krzyczeliśmy. Dopiero gdy zobaczyliśmy, że aby przestała krzyczeć, wystarczy, że ją przytulimy i powiemy "kocham cię", zrozumieliśmy, że siła miłości jest mocniejsza niż siła wściekłości. Zawsze się tak uspokajała i uczyliśmy tego ludzi dookoła
- opisywał w Co Za Tydzień.
Dziś Paweł Burczyk i jego żona pomagają rodzicom dzieci w spektrum autyzmu.
Działamy jak poradnia psychologiczna. Można do nas zadzwonić, napisać. Kontaktują się z nami rodzice, którzy dopiero poznali diagnozę i potrzebują wsparcia. Są też takie przypadki, że ktoś w rodzinie nie akceptuje dziecka z autyzmem. Na przykład ojciec, który mówi, że w jego rodzinie nie było debili, więc to nie jest jego dziecko. Dziadkowie wściekają się, nazywając wnuka z autyzmem niewychowanym bachorem. Słyszę różne wersje
- wyznał, wskazując, że podobne reakcje często pojawiają się w wyniku strachu, którego źródłem jest niewiedza.
Paweł Burczyk i jego żona Olimpia chcą pomóc innym w zrozumieniu autystów, rozprawiać się z mitami, pokazywać, jak wygląda życie osób atypowych i ich bliskich, angażują się również w kampanię Oswoić Autyzm. Planują także nakręcić film "Zobaczyć Lili - autystyczna, autentyczna historia" - prowadzą oni internetową zbiórkę środków, które pozwolą na realizację tego przedsięwzięcia.
Cele, dla których powstanie ten film, są dwa. Po pierwsze chcielibyśmy dodać otuchy rodzicom dzieci, które zmagają się z różnymi problemami. Chcemy pokazać, że nie tylko oni doświadczają trudności. Pragniemy pokazać, że nie jesteśmy ludźmi z tzw. stali. Możemy mieć swoje słabości, ale mimo wszystko kochamy się i nie poddajemy się. Mimo wielu przeciwności każdy może spełniać marzenia. Ludzie interesują się filmem, dziękują nam. Nawet życzą Wiktorii zdrowia, co nie jest możliwe. Pytają nieraz, czy można się autyzmem zarazić. Nasze dziecko było wyzywane. Chcemy pokazać, że takie dzieci nie są niegrzeczne i niebezpieczne. Film ma pokazać "normalnym" naszą "nienormalność". Wiele razy słyszałam: "Ojej, pani córka taka ładna, a pani mówi, że niepełnosprawna. Chyba pani żartuje". Jest wiele mitów na temat autyzmu, które chcielibyśmy odczarować
- opowiadała Olimpia Poniźnik-Burczyk serwisowi Aleteia.org.
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- 66 lat i odstawia takie rzeczy! Ostrowskiej pozazdrości niejedna nastolatka [ZDJĘCIA]
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć