Rodzina z "Nasz nowy dom" przeżyła lata gehenny. Wiemy, kto wyciągnął do nich dłoń

Uczestnicy programu "Nasz nowy dom" to często osoby, których nie oszczędzał los: posiadające trudną przeszłość lub skomplikowane sytuacje rodzinne. Nie inaczej jest w przypadku Anny Wyki, która pojawiła się w nowym sezonie programu prowadzonego przez Elżbietę Romanowską.

Historia tej rodziny nie jest łatwa: zarówno pani Anna, jak i jej córki przeżywały prawdziwą gehennę przez nieżyjącego męża oraz ojca.

Siostry Gosia i Zuzia przeszły w dzieciństwie piekło. Przemocowy ojciec znęcał się nad nimi psychicznie i fizycznie, nie oszczędzając także ich mamy, chorującej na epilepsję pani Ani. Zdarzało się, że posuwał się do rękoczynów nawet w trakcie ataków choroby. Bojąc się o los młodszej siostry, Gosia podjęła pewnego dnia decyzję, że nie wracają ze szkoły do domu. Trafiły pod opiekę rodziny, potem do specjalnej placówki. Dopiero po śmierci ojca mogły wrócić do domu. Pani Ania przestała być zastraszana, trafiła do dobrego lekarza i mogła podjąć pracę

- mogli przeczytać fani "Nasz nowy dom" na instagramowym profilu programu.

Po śmierci mężczyzny rodzina mieszkała w zatrważających warunkach, w domu wymagającym gruntownego remontu. Tu z pomocą przyszła ekipa Elżbiety Romanowskiej, jednak niestety nie był to koniec problemów Anny i jej córek - muszą one jeszcze spłacić długi po zmarłym mężu i ojcu.

Uczestniczka "Nasz nowy dom" i jej córki nie zostały jednak pozostawione same sobie: pomocną dłoń wyciągnął do nich stylista fryzur Łukasz Darłak, który gościnnie pojawił się w odcinku programu. Mężczyzna bardzo zaprzyjaźnił się z tą rodziną: młodsza z sióstr, Zuzia, otrzymała od niego sprzęt niezbędny do pracy fryzjera (uczy się w szkole fryzjerskiej). Teraz chciałby pomóc im również w spłacie długów po przemocowym ojcu.

W rozmowie z ShowNews.pl stylista fryzur wyjawił, że cała rodzina uczestniczki "Nasz nowy dom" może na niego liczyć. Jak deklarował Łukasz Darłak, chce on pomóc dziewczynom w spełnieniu ich marzeń.

Dzień w zoo, teraz weekend w spa i w domkach w Zakopanem. Dodatkowo organizuję zbiórkę, by spłacić dług, który został po okrutnym ojcu

- przekazał nam.

Zuzia, która chce zostać fryzjerką, przeprowadziła metamorfozę mamy pod czujnym okiem mistrza nożyczek i grzebienia. Łukasz Darłak liczy również, że uda się zebrać środki pozwalające Annie oraz jej dwóm córkom na nowy start - planuje zebrać 24 tysiące złotych. Link do internetowej zbiórki znajdziecie tutaj.

Zerknijcie do galerii i zobaczcie, jak zmieniło się życie uczestniczek programu "Nasz nowy dom"

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!