Odkrywamy całą prawdę o rodzinie Tadeusza Drozdy. Tego o niej nie wiedzieliście!

Tadeusz Drozda jest znanym, polskim komikiem, który kilka lat temu zniknął z ogólnopolskiej anteny.

Co by nie mówić, jestem coraz starszy, a u nas wiek nie działa na korzyść. W żadnym normalnym kraju taki facet jak Drozda po tylu sukcesach nie zniknąłby ot tak z mediów. Żadna inna telewizja nie pozwoliłaby mi odejść. Trzymaliby mnie, za co tylko się da, bylebym tylko dla nich pracował

- mówił Plejadzie Tadeusz Drozda.

Mężczyzna pochodzi z Dolnego Brzegu, gdzie wychowywał się z dwoma braćmi - Stanisławem i Jerzym. Jego ciotecznym bratem jest aktor Cezary Żak.

Cezary Żak i ja jesteśmy braćmi ciotecznymi. Jego mama i moja mama to są rodzone siostry

- wyjawił w rozmowie z "Faktem".

Aktor i komik wychowywali się razem.

Moja rodzona mama zmarła wcześnie. Potem opiekowała się, tak można powiedzieć, nami mama Czarka. I to ona była moją mamą

- powiedział Drozda.

Tadeusz Drozda od ponad 50 lat jest w szczęśliwym związku małżeńskim. W 1972 roku poślubił Ewę, z którą doczekał się trzech córek - Małgorzaty, Joanny i Ewy. Para poznała się w liceum, jednak ich miłość potrzebowała czasu.

Byliśmy bardzo dobrymi uczniami, uprawialiśmy sporty, chodziliśmy na SKS i na język niemiecki. Choć czasem umawialiśmy się do kina albo na potańcówki i podobaliśmy się sobie, w tamtym okresie nie byliśmy jeszcze parą, raczej przyjaciółmi

- opowiadała o początkach ich życiowej znajomości Ewa Drozda.

Do ponownego spotkania doszło, kiedy 19-letni Tadeusz zdobywał pierwsze szlify kabareciarza w kultowym teatrze Kalambur. Ewa zjawiła się na jednym z występów.

Poszłam za kulisy pogratulować mu sukcesu. Tym sposobem odnowiliśmy znajomość. Imponował mi tym, co robi i przez to stawał mi się coraz bliższy...

- wspominała żona Drozdy.

Trzy lata po ślubie małżeństwo Drozdów zamieszkało w podwarszawskiej Radości, gdzie kupiło przedwojenny i wymagający remontu dom. To właśnie tam wychowywali oni swoje trzy córki - Małgorzatę, Joannę i Ewę.

Odpowiedzialność za wychowanie trzech córek: Małgorzaty, Joanny i Ewy spadła na żonę, ja z kolei miałem zadbać o wartości materialne, żeby nie było żadnych kłopotów

- wyznał Tadeusz Drozda w rozmowie z tygodnikiem "Świat i Ludzie".

Po wyprowadzce pociech Ewa i Tadeusz rozważali sprzedaż nieruchomości.

Żona chce go sprzedać, bo kiedy jesteśmy we dwójkę, utrzymywanie go nie ma sensu

- tłumaczył mężczyzna.

Najstarsza Małgorzata została dziennikarką, urodziła dwie córki - Basię i Zosię. Średnia Joanna jest aktorką teatralną i telewizyjną oraz mamą nastolatka. Najmłodsza Ewa ukończyła kulturoznawstwo.

Ojcostwo nauczyło mnie odpowiedzialności, a byłem facetem myślącym o całym świecie

- mówił aktor w "Dzień dobry TVN".

Ze względu na liczne zobowiązania zawodowe, komika często nie było w domu.

Dziś Papa narodził się. Aj law ju. Wychowywał mnie najlepiej, jak mógł, biorąc pod uwagę częstotliwość bywania w domu. Jego złota porada pomaga mi do dziś. Uczy odpowiedzialności i przyjemności ze zwalniania się z niej. Here it goes ladies and gentlemen: rób, co chcesz, ja ci dobrze radzę

- napisała Joanna Drozda w poście na Facebooku.

Jedna z córek Tadeusza Drozdy niedawno ogłosiła publicznie, że jest panseksualna.

Zaczęłam szukać w internecie różnych określeń, znalazłam panseksualizm i poprosiłam Wojtka i Jędrka, żeby mi doradzili, czy to jest dobry trop, a oni mnie wyśmiali, że tyle myślałam, a przecież to oczywiste, że jestem panseksualna

- opowiadała Joanna Drozda na łamach magazynu "Replika".

Jej wyznanie było dla wielu osób ogromnym szokiem, gdyż zaledwie kilka lat wcześniej wyszła ona za mąż i doczekała się syna. Pociecha komika swojego męża poznała w 2000 roku na studiach w Krakowie. Szczęśliwie udało mu się także zrobić karierę w zawodzie, a oglądać go można było w głównej roli w serialu "The Office PL".

Mowa oczywiście o aktorce znanej m.in. z serialu "Dom nad rozlewiskiem" - Joannie Droździe. Obecnie częściej niż na szklanym ekranie, występuje w roli reżyserki teatralnej.

Długo nie miałam potrzeby, żeby określać swoją orientację seksualną czy nawet przynależność grupową. Jestem z takich czasów, kiedy uczono, przynajmniej moi rodzice tak mnie uczyli, że nie należy dać się zaszufladkować, trzeba przełamywać stereotypy, to jest najwyższa wartość

- dodała Joanna.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!