Marcin Hakiel od dłuższego czasu spotyka się z tajemniczą Dominiką, która lubi drażnić internautów, pokazując szczegóły ich pożycia. Oczywiście tancerz nie jest w tym gorszy: do sieci co chwila trafią zdjęcia zakochanej pary, która migdali się w łóżku czy w windzie. Obserwujący coraz częściej mają tego zwyczajnie dosyć, bo takiego zachowania nie można nazwać postępowaniem "z klasą". To w końcu dorośli ludzie, a nie rozwydrzone nastolatki...
Tym razem jednak Marcin Hakiel wyraźnie przesadził: w komentarzach pod zdjęciem zaczął publiczne amory z Dominiką, pisząc, że najpierw grali w grę planszową, a potem, gdy jego córka Helena zasnęła, wciąż czuł zapach ciała partnerki. Ani to smaczne ani potrzebne - zwłaszcza że Helena jest już na tyle duża, że sama może to przeczytać. Dziewczynka ma już prawie 11 lat, jej brat Adam - prawie 15.
Wszystko super, ale Pani Dominiko, nurtuje mnie sprawa naszej wieczornej gry w Uno. Po wygranej Helenki, zostaliśmy we dwoje na polu bitwy. Pani położyła +4, ja +2, Pani mydełko +4, ja +4, Pani +4. Pobrałem 18 kart, pół nocy nie spałem myśląc czy ja mogłem położyć +2 na Pani +4. Jeśli nie mogłem to będę stał przy stanowisku, aby powtórzyć ostatnia partie. Mam nadzieje, ze rozumie Pani moje zakłopotanie zaistaniała sytuacja. Pozdrawiam serdecznie z kuchni, czując nadal zapach Pani ciała
- czytamy na Instagramie.
Dominika nie pozostała dłużna i zachęciła Hakiela do dalszej dyskusji. Tancerz bez skrępowania kontynuował miłosny wątek, w końcu stwierdził, że przecież "ich dzieci" (wciąż mowa o pociechach, które ma z Kasią Cichopek) znakomicie wszystko rozumieją:
(...) zapytajmy dzisiaj dzieci przy stole, podczas wspólnego obiadu, co wypada a co nie wypada. Nasze dzieci są wspaniałymi, mądrymi istotami i znają różnice między dobrem a złem
- mądrzył się.
Fani jakoś nie poznali się na tym tłumaczeniu i wciąganiu dzieci w intymne sprawy dorosłych. Piszą tancerzowi wprost, że to, co robi, jest obrzydliwe. Dzieci muszą czytać na Instagramie o tym, że ich ojciec czuje zapach ciała nowej partnerki...
Żal dzieci ,że to muszą oglądać; O matko..Pomyślał ktoś o tych biednych dzieciach? Czy one muszą na to patrzeć? Widać jak na dłoni, że obie strony są siebie warte. Jakie to smutne; Jeszcze do niedawna miałam wiele sympatii do Pana. Widac, ze nie pogodzil sie Pan z rozstaniem i za wszelka cene probuje zwrocic na siebie uwage, ale takie fotki sa obrzydliwe. Proponuje sesje u psychologa. Zal Pana dzieci, zapewne spotykaja sie z krytyka i zartami na Pana temat. Brak klasy i szacunku ze strony Pana !
- to tylko kilka z naprawdę wielu komentarzy krytykujących Hakiela.
Marcin Hakiel póki co zdecydował się odpisać na tylko jeden z nich:
nie myliła się Pani, [jestem] porządny w swoich wartościach, ułożony w swoich postanowieniach, dodatkowo kochający życie i cieszący się każdym dniem na powierzchni.
Zgadzacie się ze słowami Marcina o nim samym?
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- 66 lat i odstawia takie rzeczy! Ostrowskiej pozazdrości niejedna nastolatka [ZDJĘCIA]
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał