Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobieta, która pożyczyła prawie 900 tys. od Przybylskiej przerwała milczenie. Mama Ani Przybylskiej tylko u nas odpowiada. Ostro!

Agnieszka Kostuch
Agnieszka Kostuch
Krystyna Przybylska została oszukana na prawie 900 tys. zł.
Krystyna Przybylska została oszukana na prawie 900 tys. zł. AKPA
Krystyna Przybylska miała pożyczyć prawie 900 tysięcy złotych pewnej kobiecie z Włocławka i nigdy w pełni nie odzyskać wspomnianej kwoty, o czym jako pierwszy informował ShowNews.pl. Temat powraca za sprawą słów Magdaleny R., która wypowiedziała się w "Uwadze!". Mama Ani Przybylskiej, w rozmowie z naszą redakcją, odpowiedziała na to, co padło na antenie. Szczegóły tylko u nas.

Krystyna Przybylska została oszukana na prawie 900 tys. zł

Krystyna Przybylska udowadnia, że ma w sobie spore pokłady dobroci. Od wielu lat aktywnie włącza się w działalność hospicjów, a także wyciąga dłoń w kierunku osób, które takiego wsparcia potrzebują. Niestety dobre serce mamy Ani Przybylskiej zostało wykorzystane, o czym jako pierwszy poinformował ShowNews.pl.

Przed naszymi kamerami Krystyna Przybylska odsłoniła kulisy swojego dramatu. Od tego momentu zaczęła nim żyć niemal cała Polska. Okazało się, że mama Ani Przybylskiej pożyczyła prawie 900 tys. zł kobiecie, która na co dzień mieszka we Włocławku. Pieniądze miały pójść na spłacenie spadku.

Błagała mnie na wszystkie świętości, żebym jej pomogła. Trudno było mi wyjąć większą kwotę, ze względu na fakt, że było to w okresie pandemii koronawirusa. Musiałam zgłosić w banku ilość potrzebnych pieniędzy, które dostałam w gotówce, bo ta pani nie chciała przelewem. Zaufałam jej, ponieważ jej syn sprawiał wrażenie bardzo uczciwego, więc w ogóle to do mnie nie dociera, że coś takiego mogło mnie spotkać - mówiła nam w październiku Krystyna Przybylska.

Magdalena R., która miała oszukać Krystynę Przybylską przerwała milczenie

Od opublikowania materiału ShowNews.pl minęło kilka miesięcy, a tematem zainteresowały się inne media, w tym "Uwaga!" TVN, która zrealizowała dwa reportaże. Z drugiego, który został wyemitowany w czwartkowy wieczór, można było nie tylko się dowiedzieć, że rośnie liczba osób, którzy twierdzą, że zostali oszukani przez panią Magdalenę, ale także usłyszeć, co na ten temat ma do powiedzenia sama zainteresowana. Twierdziła, że ją i mamę Ani ma łączyć pewien interes:

Pani Przybylska zaproponowała pewien interes. Nie mogę w tej chwili o tym mówić - mówiła przed kamerami Magdalena R.

Kobieta wparła się też tego, że nie oddała pieniędzy Przybylskiej. Powiedziała, że nie ma na to jednak żadnego dowodu.

Nie, to nie jest prawdą. Ja pieniążki pani Przybylskiej zwróciłam, tylko nie biorąc pokwitowania. Pani Przybylska podopisywała swoim charakterem tam kwoty.

Magdalena dodała, że nie powie, jaką kwotę miała pożyczyć od Przybylskiej, a pieniądze, które otrzymała od osób rzekomo przez nią osób przekazywała komornikowi. Nie wie jednak, co z nimi zrobił.

Proszę dotrzeć do źródeł, co z pieniędzmi zrobił pan komornik[...] Mając takie pieniążki nie miałabym zdezelowanego domu, tylko willę z basenem.

Na stwierdzenie, że zniszczyła życia wielu osobom, odparła, że "ona też jest wrakiem człowieka". Po emisji materiału komornik, który rzekomo miał brać pieniądze od wspomnianej kobiety powiedział, że "po złożeniu zeznań, skontaktuje się z "Uwagą!", by przedstawić swoją wersję wydarzeń.

Krystyna Przybylska odpowiada Magdalenie R.

Tuż po emisji materiału "Uwagi!", skontaktowaliśmy się z Krystyną Przybylską, by skonfrontować słowa pani Magdaleny, które padły na antenie.

Jestem zdruzgotana. Pani Magda kłamie jak najęta. Zasłania się tym, że rzekomo oddała pieniądze, a takiej sytuacji nie było. Zadam więc pytanie, kto oddaje taką kwotę bez potwierdzenia? Poza tym, o czym wie też mój mecenas, ostrzegałam ją, że wspomniane pieniądze ma wpłacić do banku lub na konto. Nie chcę gotówki, bo nie wiem, z kim ona się zadaje i czy nie byłyby to przypadkiem jakieś fałszywki. Zwlekała z oddawaniem pieniędzy, zawsze miała jakąś wymówkę, a po pewnym czasie przestała odbierać telefon. Lojalnie ją powiadomiłam, że jak nie dostanę pieniędzy, to zainteresuję sprawą media.

Mama Ani Przybylskiej twierdzi, że nie robiła z Magdaleną żadnych interesów,

Nie robiłam z nią żadnych interesów. Tylko i wyłącznie pożyczała ode mnie pieniądze na spadek. Zresztą ja bym żadnych interesów już robić nie chciała. Jestem już wiekowa, więc po co mi to? - przyznała Krystyna Przybylska w rozmowie z ShowNews.pl.

Krystyna Przybylska zwróciła też uwagę na jeden istotny szczegół.

Pani Magda Tłumaczy się, że oddała pieniądze komornikowi. Każdy z nas pożyczył te pieniądze na podstawie czegoś - niektórzy byli w banku, inni dostali dowody. Czyli co, nagle wszyscy się zmówiliśmy i zatarliśmy ślady? To ona nam zniszczyła życie, nie my jej. Jestem nad przepaścią psychiczną. Najgorsze jest to, że nie mam zdrowia, nie mam pieniędzy i jestem na skraju wytrzymałości.

Mama Ani Przybylskiej dodała, że mąż Magdaleny miał ją szantażować, że odbierze sobie życie. Po zeznaniach, które złożył na policji zmienił front.

Powiedział, że nie zamierza sobie zrobić żadnej krzywdy, chciał mnie tylko postraszyć. W podobnym tonie wypowiadała się jego żona. Gdyby spełnili swoje groźby, to nie dość, że nie miałabym pieniędzy i zdrowia, to jeszcze miałabym ich na sumieniu - powiedziała nam Krystyna Przybylska.

Krystyna Przybylska straciła bowiem nie tylko pieniądze, ale przede wszystkim zdrowie.

Teraz chciałabym po prostu odpocząć - zobaczę, kiedy adwokat zadzwoni albo dostanę awizo. Widzę, co się ze mną dzieje. Jestem świadoma w jakim stanie jest moje zdrowie, a gdy pożyczyłam pieniądze byłam nieświadoma, co robię. Nie radzę sobie z tym. Jak mogłam to zrobić? Zawsze byłam ostrożna, nikt mnie wcześniej aż tak nie oszukał. Ta niemoc jest wstrętna.

Mama Ani Przybylskiej nie traci jednak nadziei, że sprawa zakończy się dla niej szczęśliwie.

Sprawa jest w prokuraturze, chociaż wciąż czekam na termin rozprawy. Nie ma żadnych konkretów i kroku na przód. Zostawiam to w rękach nowej zmiany, żeby uczciwie przyjrzała się prokuratorom i sędziom. Liczę na sprawiedliwy wyrok. Nagłaśniając tę sprawę, otworzyłam drzwi i zaczęły zgłaszać się kolejne osoby poszkodowane. Ten proceder trwa od 20 lat i nikt nie jest w stanie go ukrócić. Ciągle mam w głowie jedno pytanie, jak to jest, że ona nie siedzi jeszcze w areszcie?

Przypominamy reportaż ShowNews.pl.

od 16 lat

Zerknijcie też do galerii.

Krystyna Przybylska została oszukana na prawie 900 tys. zł.

Kobieta, która pożyczyła prawie 900 tys. od Przybylskiej prz...

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na shownews.pl shownews.pl