Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mama Anny Przybylskiej została oszukana na ponad 800 tys. zł: "To moja wina". Tylko u nas poruszający reportaż z Krystyną Przybylską | WIDEO

Agnieszka Kostuch
Agnieszka Kostuch
Klaudia Lewandowska
Klaudia Lewandowska
Wideo
od 16 lat
Mama nieodżałowanej aktorki Anny Przybylskiej, Krystyna Przybylska, została oszukana. Tylko u nas odsłoniła kulisy swojego dramatu. Opowiedziała, jak poznała kobietę, której zaufała na tyle, by pożyczyć jej ponad 800 tysięcy złotych i niestety ich nie odzyskać. W reportażu ShowNews.pl zobaczycie także niepublikowane dotąd materiały, do których udało się nam dotrzeć. Zobaczcie WIDEO.

Spis treści

Kim jest Krystyna Przybylska?

Krystyna Przybylska doczekała się dwóch córek Ani i Agnieszki. Pierwsza z nich poszła w aktorstwo, co przyniosło jej ogólnopolską rozpoznawalność i rzeszę wiernych fanów. Nie uchroniło jej jednak od choroby, której przebieg śledziła niemal cała Polska. Anna Przybylska nie pokonała raka trzustki. Zmarła 5 października 2014 roku, w wieku zaledwie 35 lat.

Mamie aktorki nie udało się jednak przejść żałoby po śmierci dziecka. Jak sama podkreśla, fakt, że "jest na świeczniku" wcale w tym nie pomaga.

- Myślę, że po prostu, powtarzam, może już któryś raz, chyba nie wypłakałam tego i nie wykrzyczałam, bo jestem w ciągłym biegu, a po drugie jesteśmy na świeczniku. [...] Może przyjdzie taki dzień, że sobie wykrzyczę czy wypłaczę, bo taki płacz do poduszki to nie jest to. Chciałabym pokrzyczeć, ale media nie dają. I powielają hejt - wspominała w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim".

Mama Ani Przybylskiej została oszukana

Chociaż Krystyna Przybylska stała się rozpoznawalna dzięki temu, że jej córką była Anna Przybylska, ona sama od wielu lat stara się działać dla innych. Aktywnie włącza się w działalność lokalnych hospicjów, a także wyciąga pomocną dłoń do osób, które tego potrzebują. Niestety nie wszyscy, którzy się do niej zgłaszają, mają dobre intencje.

Jak ujawniła Krystyna Przybylska w reportażu ShowNews.pl pożyczyła pieniądze mamie asystenta, z którym w przeszłości współpracowała. Rzekomo miały one pokryć "podatek od zagranicznego spadku".

- Błagała mnie na wszystkie świętości, żebym jej pomogła. Trudno było mi wyjąć większą kwotę, ze względu na fakt, że było to w okresie pandemii koronawirusa. Musiałam zgłosić w banku ilość potrzebnych pieniędzy, które dostałam w gotówce, bo ta pani nie chciała przelewem. Zaufałam jej, ponieważ jej syn sprawiał wrażenie bardzo uczciwego, więc w ogóle to do mnie nie dociera, że coś takiego mogło mnie spotkać.

Wspomniana pani przygotowała też dla mamy Ani Przybylskiej niespodziankę z okazji 70. urodzin. Było "na bogato", bo Krystyna Przybylska pożyczyła kolejne pieniądze.

Miałam takie urodziny, że moja córka, Agnieszka, powiedziała: "Mamo, miałaś chyba najpiękniejsze urodziny za swoje własne pieniądze. Były fajerwerki, balony do gwiazd, wszystko "na szczęście". Niestety wyszło z tego nieszczęście.

Nieszczęście, bo Krystyna Przybylska nie tylko straciła łącznie ponad 800 tysięcy złotych, ale także cała sytuacja mocno wpłynęła na jej zdrowie.

Straciłam pieniądze oraz zdrowie [...] Ona dobrze wie, że jestem m.in. po dwóch covidach oraz po ciężkiej zatorowości płuc. Gdy mój mąż zmarł, zostawił mi trochę majątku, dlatego tutaj [na Kaszubach - przyp. red.] postawiłam domek. Nie przetrwoniłam pieniędzy.

Do tego dochodzą wiadomości, które dostaje nie tylko mama Anny Przybylskiej, ale także jej bliscy:

Pan S. pisze do mojej córki takie wiadomości: [...] "Ja o niczym nie wiedziałem, jak i moje dzieci. Zrobiłaś wszystko za naszymi plecami, a teraz chcesz obwiniać wszystkich. Jeżeli tak dalej będziesz hejtować mnie i moje dzieci, przyrzekam ci, że sobie odbiorę życie. Jestem na skraju wyczerpania nerwowego. Żadne ołtarzyki ci nie pomogą. Jeżeli chcesz rozgłosu, to będziesz go miała, a przed śmiercią napiszę o wszystkim do prokuratury, gazet, mediów i że to ty mnie pchnęłaś swoim hejtem pobożny człowieku." Pierwszy raz się z czymś takim spotkałam, bo nigdy nie zastraszałam ich [...] Jestem tym zmęczona, ci państwo żyją z moich pieniędzy jak pączki w maśle.

Krystyna Przybylska zgłosiła sprawę do organów ścigania

Krystyna Przybylska postanowiła zgłosić sprawę do organów ścigania:

- Pewnego dnia zapytała mnie koleżanka w pracy, czemu jestem taka smutna. Przyznała się, że pożyczyłam taką kwotę. Ona się zmartwiła i wtedy zaczęły się działania. Mówiła, że powinnam zgłosić to do organów ścigania, na policję. Gdy poinformowałam o tym wspomnianą panią, za każdym razem zastraszała mnie, że coś sobie zrobi.

Mama Ani Przybylskiej podkreśla, dziwi się, że nie zapaliła się jej żadna lampka ostrzegawcza.

Uważam, że jest to moja wina. Nawet nie chce się tłumaczyć, bo zaufałam. Zaufałam pożyczając pierwszą kwotę, pożyczając drugą kwotę. Dziwię się, że nie zapaliła mi się żadna lampka.

Pani Krystyna na potwierdzenie swoich słów pokazała dokumenty, które zobaczycie w reportażu ShowNews.pl. Tam znajdziecie też więcej informacji, niepublikowane wcześniej nagrania oraz apel mamy Ani Przybylskiej. Zobaczcie WIDEO.

od 16 lat
Anna Przybylska była cenioną aktorką. Jak prezentował się jej grób w 9. rocznicę śmierci? Zdjęcia tylko na ShowNews.pl.

Tak wygląda grób Anny Przybylskiej w 9. rocznicę śmierci. Te...

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 9

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dewi9
8 października, 16:14, Amelia:

Nie uwierzę, że można być tak naiwnym na tyle kasy. A jeśli tak, to były jej zbędne. Niech inni spożytkują.

To prawda bardzo naiwnie. Męża, nowego samochodu i kasy się nie pożycza.... A do tego takiej sumy..... bardzo naiwnie. A skąd wiedzieli ze ma tyle kasy????? To już podejrzane..

k
kasia
Ta Pani Rybczyńska z synkiem i mężem to chyba sporo osób oszukali... gdzie jest Ziobro???
p
panchito
Ja tez nie wierze że mozna byc tak naiwnym. Jak nie zrobila przelewu nie ma dowodow a tamci sie nie przyznaja to nic sie nie da zrobić. Faktycznie duza kwota chyba po mężu tego nie ma bo skad by tyle zostawil?
A
Amelia
Nie uwierzę, że można być tak naiwnym na tyle kasy. A jeśli tak, to były jej zbędne. Niech inni spożytkują.
R
Renia
7 października, 14:05, kkk:

Ciekawe, czy to pieniądze Anny.

7 października, 16:32, Kasia:

Zamęznego miało być .nie zależnego .

Śp mąż Pani Krysi był majętnym człowiekiem

Jarek jako konkubent nie ma prawa do spadku. Tylko dzieci.

k
kkk
7 października, 14:05, kkk:

Ciekawe, czy to pieniądze Anny.

7 października, 16:30, Kasia:

Jak Anny ? Pani Krysia posiada swoje pieniążki i nie ma dostępu do pieniędzy po Ani .To są pieniądze dzieci i Jarka .

Miała zależnego męża ,który zmarł jakiś czas temu .Bzdur nie wypisuj .

Przecież napisane, że "CIEKAWE CZY". ALE. Jej mąż zmarł 30 lat temu, więc musiałby być wtedy miliarderem, żeby ona mogła wybudować dom i co najmniej 800 tysięcy do dziś zostało. Wtedy była straszliwa inflacja, więc tamte pieniądze dziś nie są nic warte. Skąd jakiś tam żołnierz/marynarz w marynarce wojennej miałby tyle kasy, żeby przez 30 lat się tyle uchowało, a może więcej. A Anna, owszem, jej dzieci są spadkobiercami, ale na pewno matce też coś zostawiła. I co się stało z tym czymś?

K
Kasia
7 października, 14:05, kkk:

Ciekawe, czy to pieniądze Anny.

Zamęznego miało być .nie zależnego .

Śp mąż Pani Krysi był majętnym człowiekiem

K
Kasia
7 października, 14:05, kkk:

Ciekawe, czy to pieniądze Anny.

Jak Anny ? Pani Krysia posiada swoje pieniążki i nie ma dostępu do pieniędzy po Ani .To są pieniądze dzieci i Jarka .

Miała zależnego męża ,który zmarł jakiś czas temu .Bzdur nie wypisuj .

k
kkk
Ciekawe, czy to pieniądze Anny.
Wróć na shownews.pl shownews.pl