MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Katarzyna Pakosińska i jej książę mają problemy w Gruzji? Nie chcą mówić nikomu, że już tam są

Aldona Kleczkowska
Aldona Kleczkowska
Katarzyna Pakosińska i Irakli Basilaszwili nie zawsze mówią, że lecą do Gruzji. Dlaczego?
Katarzyna Pakosińska i Irakli Basilaszwili nie zawsze mówią, że lecą do Gruzji. Dlaczego? Instagram
Katarzyna Pakosińska od siedmiu lat jest żoną Irakliego Basilaszwiliego, Gruzina, który bardzo dba o swoje związki z ojczyzną. Niestety, jak wynika z ostatniej wypowiedzi aktorki, gruzińskie dziedzictwo często bywa dla małżonków problematyczne. Dlaczego? Podobno rodzina Irakliego jest tak absorbująca, że Katarzyna z mężem muszą ukrywać się, gdy lądują w jego ojczyźnie... Zobaczcie, co powiedziała w tym temacie Pakosińska.

Katarzyna Pakosińska w sierpniu 2017 roku wyszła za mąż za Irakliego Basilaszwiliego, podobno gruzińskiego księcia. Oczywiście nikt nie sprawdzał, czy w żyłach przystojnego wybranka Pakosińskiej faktycznie płynie błękitna krew - Gruzini, z racji historii swojego kraju, uwielbiają opowiadać historie o swoim szlacheckim pochodzeniu, sięgające kilkunastu pokoleń wstecz.

Ślub Katarzyny Pakosińskiej odbył się w Gruzji, właściwie niedaleko Tbilisi - w katedrze Sweti Cchoweli, jednej z najważniejszych świątyń Gruzinów. Cała uroczystość przeciągnęła się do... tygodnia, bo rodacy Irakliego uwielbiają uczty nazywane suprami. Katarzyna Pakosińska przyznała teraz, że czasem bywa to kłopotliwe. Na tyle, że nie chcą po przylocie do Gruzji od razu zostać wciągnięci w wir spotkań towarzyskich:

(...) Ponieważ w Gruzji, jak lecimy do domu, do Tbilisi, to nie mówimy, którego dnia lecimy. Przylatujemy parę dni wcześniej, żeby nas rodzina nie przyszpiliła od razu na spotkanie rodzinne i do stołu, bo wtedy to już nie ma końca

- opisała zabawnie swoje gruzińskie perypetie. Podobno z tego powodu małżonkowie woleliby spędzić zbliżającą się rocznicę ślubu tylko w swoim gronie. Nie wiedzą więc jeszcze, czy na pewno pojadą do Gruzji.

Wtedy to już jest biesiada z supry na supry. Także jak się zjawiamy w Tbilisi, to na początku absolutnie incognito. Biesiadowanie gruzińskie trwa tyle... Nawet jeśli chodzi o nasze wesele, to przeciągnęło się na tydzień, bo non stop, się coś dzieje. Przy stole się wszystko wtedy załatwi. Ludzie się godzą, znajdują nowe ścieżki życiowe, kochają się, nienawidzą. Esencja życia, supra gruzińska. Serdecznie polecam

- zakończyła Pakosińska, mimo wszystko chyba zadowolona z takiego obrotu spraw.

Dom Katarzyny Pakosińskiej i jej gruzińskiego księcia.

Tak Katarzyna Pakosińska mieszka z gruzińskim księciem. Wyst...

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 3

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

A
Adam
Niech ich szczęście nie opuszcza pomimo złośliwości, która nas otacza ,życzę aby byli szczęśliwi, a ci ,którzy Tak wszystko i wszystkich krytykują muszą być bardzo nieszczęśliwi i zazdrośni, zmiencie swoje nastawienie do życia, świat będzie lepszy
J
Jacek
Na prawdziwej suprze kobiety siedzą osobno od mężczyzn. No chyba że to wesele.
s
sondor
Błękitna krew to była 18 i 19 wieku, teraz to zwyczajna krew, a czasami i zwykła "posoka" i jak tego nie zrozumieją to tym gorzej dla nich, zwłaszcza aktualnie w Gruzji!!!
Wróć na shownews.pl shownews.pl