Kaja Paschalska - kariera
Kaja Paschalska to polska aktorka telewizyjna i piosenkarka, znana głównie z roli Oli Lubicz w serialu "Klan". Urodziła się w 1986 roku w Warszawie. W polskim show-biznesie gości od najmłodszych lat: pierwszą rolę zagrała bowiem, mając 11 lat. Kaja oprócz grania w telewizyjnej produkcji użycza głosu postaciom z bajek oraz gra w spektaklach i śpiewa.
Kaja, jak to obecnie bywa, prowadzi też konto na Instagramie, które śledzi ponad 50 tysięcy internautów. Na profilu chętnie dzieli się życiem prywatnym i pokazuje zakulisowe smaczki z pracy.
Kaja Paschalska szczerze o swoim życiu
Aktorka udzieliła ostatnio wywiadu Katarzynie Burzyńskiej-Sychowicz, w którym zdobyła się na niezwykłą szczerość. W rozmowie opublikowanej przez magazyn "Wprost" opowiedziała, jak wyglądała jej praca na planie "Klanu" oraz co przeżywała jako 11-letnia dziewczynka wchodząca do świata show-biznesu. Niestety, Kaja nie wspomina tego czasu pozytywnie...
-Patrząc na to z perspektywy dorosłej kobiety, niewyobrażalnym jest dla mnie wpuszczenie dziecka w świat dorosłych bez osoby, która byłaby stałym filtrem tego, co się dzieje, która tłumaczyłaby, chroniła i nie dopuszczała, żeby ono samo musiało odnajdywać się w nieadekwatnych do wieku sytuacjach, nie mając jeszcze kompetencji, żeby rozumieć, co się dzieje i stawiać granice. To, jak potoczyło się moje życie, dało mi ogromne możliwości, ale emocjonalny koszt tego był ogromny.
Paschalska przyznała również to, że wsparcie w rodzicach nie było takie, jakiego potrzebowała. Dzisiaj uważa, że była to kwestia innej świadomości społecznej. Co smutne, do dzisiaj Kaja, mimo że jest dorosłą kobietą, musi pewne rzeczy "prostować, właśnie z racji tego, jak wyglądało jej dzieciństwo.
-Na początku moi rodzice starali się mieć nad tym kontrolę, ale prawda jest taka, że to były inne czasy, inna świadomość, nie było takiego dostępu do informacji jak dziś. Myślę, że nikt specjalnie się nie zastanawiał, jak to powinno wyglądać i jaki to może mieć wpływ na psychikę małego, rozwijającego się człowieka. To były czasy innych priorytetów, ciężar leżał po stronie tego, że – patrząc zupełnie obiektywnie – to była wielka szansa dla mnie, więc została podjęta decyzja, żeby wykorzystać ten golden ticket, bo nic dwa razy się nie zdarza. Dodatkowo nikt mnie do tego nie zmuszał. Ta praca sprawiała mi ogromną radość, co absolutnie nie zmienia faktu, że na tym etapie rozwoju powinnam budować siebie inaczej i gdzie indziej: wśród rówieśników, w naturalnym środowisku i w naturalnym, nieprzyspieszonym tempie. Moje dzieciństwo z jednej strony może wydawać się ciekawe i pełne możliwości, z drugiej: było specyficzne i trudne. Pewne rzeczy muszę prostować do dziś.
Dzisiaj pewne tematy wydają się oczywiste i zarezerwowane dla sfery intymnej. W latach 90. tak nie było, zwłaszcza gdy Kaja grała w najpopularniejszym wtedy serialu. Do dzisiaj z pewną traumą wspomina scenę, którą musiała wtedy odegrać:
- Niedojrzały mózg nastolatki próbuje jakoś przeprocesować, poukładać, ogarnąć, co u mnie odkładało się dużymi pokładami wstydu, z którymi musiałam sobie jakoś radzić. Pamiętam scenę mojej postaci, która dotyczyła pierwszej miesiączki i dwunastoletnią siebie ze świadomością, że miliony ludzi, w tym moi rówieśnicy, będą na to patrzeć i się ze mnie śmiać. Dla dojrzewającej dziewczynki nie ma bardziej intymnego tematu. Kolejna sprawa to wchodzenie w wiek, w którym przestajesz być dziewczynką, a zaczynasz podlotkiem, młodą kobietą, którą zaczyna się interesować płeć przeciwna.
Kaja Paschalska nie chce mieć dzieci
Katarzyna Burzyńska-Sychowicz poruszyła w rozmowie także temat macierzyństwa. Coraz więcej kobiet mówi publicznie, że nie chce (lub nie może) mieć dzieci. Paschalska wprost mówi, że dla niej to kwestia dojrzałości: nie chce decydować się na wychowanie małego człowieka, gdy sama czuje, że nie jest do końca poukładana wewnętrznie.
- Jak wiele kobiet byłam zaprogramowana na to, że rodzina, mąż i dzieci to jest to ostateczne poczucie bezpieczeństwa, spełnienia, coś do odhaczenia, normalna kolej rzeczy. Były takie momenty w moim życiu, że bardzo chciałam mieć dzieci, ale dobrze, że nic z tego nie wyszło, bo trauma pokoleniowa ciągnęłaby się dalej. Wychodzę z założenia, że zanim podejmę się wychowania młodego człowieka, powinnam najpierw ogarnąć samą siebie. Moje życie ostatnio to nauka zdrowego egoizmu i budowanie poczucia własnej wartości, nie ma w nim miejsca na tak ogromną odpowiedzialność za osobę trzecią. Czy to się kiedyś zmieni? Nie mówię, że nie, ale presji też nie czuję. Z żadnej strony.
Zebralibyście się na taką szczerość?
CZYTAJ TEŻ:Nie uwierzycie, jaką furą wozi się Agnieszka Fitkau-Perepeczko! Przydałaby się MYJNIA?! [PAPARAZZI]
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Małgorzata Rozenek wystawia nagie uda na ziąb. Nogi to ma na kilometr... | ZDJĘCIA
- Szapołowska wywaliła stopy na wierzch, na wszystko patrzyli ludzie! Ładnie tak?
- Sprawdziliśmy, jak Ewa Krawczyk NAPRAWDĘ dba o grób męża. Widok może zszokować fanów
- Kiedy powrót "Rodzinki.pl"? Młoda gwiazda serialu ujawnia szczegóły