Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ewa przerwała milczenie i dosadnie skomentowała zachowanie Waldiego. Słowa Jana Pawła II dadzą mu do myślenia?

Zuzanna Kropkowska
Zuzanna Kropkowska
Ewa przerwała milczenie.
Ewa przerwała milczenie. AKPA/Facebook
Chociaż dziesiąty sezon programu "Rolnik szuka żony" dobiegł końca, show nadal wzbudza emocje. Sporą rolę odgrywa w tym Waldi, który przed kamerami próbował stworzyć relację z Ewą. Ostatecznie drogi partnerów się rozeszły, a Waldemar związał się z Dorotą. Co o całej sytuacji myśli była partnerka Waldiego? W nowym wywiadzie zdobyła się na krótki, ale bardzo dosadny komentarz. Sprawdźcie, co powiedziała.

Tak Waldi potraktował Ewę w finale "Rolnik szuka żony 10"

Chociaż finał 10. edycji programu "Rolnik szuka żony" dobiegł końca, emocje jeszcze nie opadły. Wszystko za sprawą Waldemara Gilasa, znanego widzom lepiej jako Waldi. Mężczyzna próbował zdobyć serce Ewy, która, jak udało się ustalić przed finałem redakcji ShowNews.pl, nie była tym zainteresowana.

Ostatecznie to nie Ewa, a Dorota została u boku Waldiego. Nie oznacza to jednak, że Ewa nie pojawiła się w finałowym odcinku. Między byłymi parterami wybuchła żywiołowa dyskusja, o której już wcześniej pisaliśmy.

Tak Ewa komentuje zachowanie Waldiego

Od tego momentu Waldi wykorzystuje swoje pięć minut i udziela wywiadów. Niedawno opowiadał w "Fakcie", co zyskał dzięki związkowi z Dorotą. Przy okazji wbił też szpilę byłej partnerce.

Poszedłem po rozum do głowy i skupiłem się na dziewczynie, która dużo mi daje. Widzę to szczere uczucie i zaangażowanie. Coś od siebie daje. W tamtym wypadku absolutnie tego nie widziałem. Można mi zarzucać, że źle się zachowałem, nie żałuję tego. To był błędny wybór. Gdybym miał więcej czasu i sytuacja potoczyłaby się inaczej, to na pewno Ewy bym nie wybrał. Miałem po prostu za mało czasu, żeby przekonać się, jaka Dorotka jest i co sobą reprezentuje.

O ile Waldi chętnie wypowiada się w mediach, o tyle jego była partnerka jest nieco bardziej powściągliwa. Plejadzie powiedziała jedynie, że program się skończył i wyciągnęła z wnioski. Podkreśliła też, że stara się cały czas pracować na sobą.

Emocje czasem są silniejsze, mówimy bądź robimy coś pod wpływem chwili, jesteśmy oceniani — staram się cały czas pracować nad sobą jako człowiekiem i kieruje też to do innych osób, by zanim ocenią zajrzeli najpierw w głąb siebie

Ewa oceniła też zachowanie byłego partnera i w swojej krótkiej wypowiedzi przywołała słowa Jana Pawła II.

Zazwyczaj życzę ludziom wewnętrznego spokoju, bo wiem, jakie to ważne w życiu i również Waldkowi tego życzę. Jak już kiedyś wspomniałam, dużo rzeczy trzeba w życiu przyjąć na klatę, umieć przyznać się do błędów. Nie chcę siebie tłumaczyć ani krytykować Waldka, wszystko w życiu jest po coś, należy odpowiednio na to spojrzeć. Zło dobrem zwyciężać.

Podziwiacie za spokój?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 2

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wiwat!
Ewa dobrze, że w pore pozbyłaś się tego niewydarzonego "Panicza". Nie miałabyś z nim życia! on potrzebuje baby, która sprowadzi go na ziemię tam gdzie jego miejsce.
M
Max
Chciał ją ten Waldi, który wygląda jak reżyser filmów porno albo alfons zwyczajnie dosiąść ale mu nie dała. Dlatego się tak wkurzył. Chciał ją najpierw wypróbować, a potem ewentualnie na żonę. Coś czuwa nad tą Ewą bo jako żona nie jeden raz by dostała od niego z liścia. Jak ktoś jest prosty jak drut i takim zostaje to jest fajny bo jest naturalny. Ten jest prosty jak drut, ale ma ambicje ponad swój stan intelektualny. Tacy to najgorsze szuje. Pół chłopa pół inteligenta i nigdy nie wiesz, który wyjdzie w jakiej chwili. Albo się tak to wymiesza, że inteligent wychodzi przy instruowaniu pracą widłami podczas wyrzucania gnoju, a chłop kiedy mówi jak ten do tej Ewy, że słuchać muzyki to będzie mogła ale jak go nie będzie w domu.
Wróć na shownews.pl shownews.pl