Ekspert od mowy ciała analizuje zachowanie Magdaleny Boczarskiej i Mateusza Banasiuka. "Nie byli za szczęśliwi..."

Magdalena Boczarska i Mateusz Banasiuk tworzą szczęśliwy związek od 2014 roku. 44-letnia aktorka i jej młodszy o sześć lat partner pięć lat temu zostali rodzicami Henryka. Początkowo, co zrozumiałe, Magda skupiła się na wychowywaniu synka i jej kariera zeszła na dalszy plan. Rzadko pojawiała się też na ściankach z partnerem, co wywołało falę spekulacji na temat rzekomego kryzysu w ich związku.

Banasiuk w rozmowie z ShowNews zapewnił, że wciąż tworzą z Magdą zgrany duet - nie tylko w życiu, ale i na ekranie. Zagrali razem w filmie "Różyczka 2", który właśnie wchodzi na ekrany kin.

Bardzo ucieszyłem się, że mogę wreszcie zagrać z Magdą. Jesteśmy ze sobą już dość długo, a to pierwsze nasze wspólne doświadczenie filmowe i wyzwanie aktorskie. Fajnie też, że to właśnie reżyser pomyślał, że może wykorzystać naszą energię w swoim filmie. (…) Przyznam, że dla mnie bardzo ciekawe było obserwowanie Magdy w pracy. Była zawsze taka skupiona i świetnie przygotowana... - chwalił ukochaną w rozmowie z ShowNews.

Na czwartkowej premierze filmu pojawiło się wiele gwiazd, w tym Robert Więckiewicz i Janusz Gajos, jednak to Boczarska w czarnej, dopasowanej kreacji grała pierwsze skrzypce. Na ściance towarzyszył jej Banasiuk. Baczni obserwatorzy z pewnością dostrzegli, że pozowanie do wspólnych zdjęć sprawiło aktorskiej parze kłopot. Magda starała się świetnie wypaść, natomiast Mateusz błędnie odczytał jej sygnały i w efekcie fotoreporterzy uwiecznili ich w dziwnych pozach. Między partnerami ewidentnie zabrakło porozumienia.

ShowNews skontaktował się ze znanym ekspertem od mowy ciała, Maurycym Sewerynem, który przyjrzał się zdjęciom Boczarskiej i Banasiuka.

Przeanalizowałem zdjęcia z ostatniego roku, na których wspólnie pozowali na ściankach. Na wielu z nich oboje dość często się uśmiechają, są skierowani ku sobie, przytulają się, ale nie zawsze. Są też sesje zdjęciowe podobne do tej z premiery „Różyczki 2” - ocenił ekspert.

Seweryn stwierdził, że tego wieczoru widać było pewien brak koordynacji między partnerami, lecz również dobrych humorów...

Oceniając ich wyłącznie na podstawie zdjęć z premiery mógłbym uznać, że pani Magdalena i pan Mateusz nie byli tego dnia zbyt szczęśliwi. Nie oznacza to, że są nieszczęśliwi ze sobą - zaznaczył.

Ekspert nie ma wątpliwości, że podczas premiery wszystkie oczy były zwrócone na Magdę, co niekoniecznie musiało podobać się jej partnerowi. To właśnie Banasiuk zepsuł ujęcia, snując się nieporadnie na czerwonym dywanie.

Co mogło spowodować brak uśmiechu i lekki dyskomfort u pana Mateusza podczas pozowania na ściance? Przyczyną mogła być na przykład świetna, choć odważna stylizacja partnerki. Pani Magdalena za to czuła się w blasku fleszy doskonale, swobodnie, aż promieniała - dostrzegł ekspert w rozmowie z ShowNews.

Też macie takie wrażenie? Zobaczcie zdjęcia z premiery "Różyczki 2".

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!