Anna Lewandowska funkcjonuje w przestrzeni publicznej nie tylko jako żona Roberta Lewandowskiego, ale i pełnoprawna celebrytka, której życie śledzą miliony internautów z całego świata. Ona sama może pochwalić się osiągnięciami sportowymi, ma też kilka biznesów i spełnia się jako partnerka oraz mama dwóch córek, Klary i Laury.
Jak przystało na osobę, która wzbudza tak duże zainteresowanie, Lewandowska bardzo dba o to, w jakim świetle przedstawia siebie i bliskich: oglądając to, co pokazuje na Instagramie, można odnieść wrażenie, że wiedzie niemal bajkowe życie. Nieco inny obraz rysuje się tym, którzy mieli okazję zaznajomić się z wywiadami żony Roberta. Annie zdarza się otwierać między innymi na temat biznesów, które prowadzi (jak przekonywała, sławny piłkarz nie dołożył do nich ani złotówki), a teraz opowiedziała co nieco o swoim życiu prywatnym.
W najnowszym wywiadzie, który opublikowano na łamach serwisu Goniec.pl, Lewandowska mówiła o swoim nowym projekcie "Active8 with Ann", a także sobie samej oraz bliskich. Z rozmowy z Januszem Schwertnerem mogliśmy dowiedzieć się między innymi, że starsza córka celebrytki, niespełna siedmioletnia Klara, jest wrażliwym dzieckiem.
Nie jest bardzo rozgadana, ale jak już przychodzi co do czego, to jej pytania zwykle wbijają nas w fotel. (...) To jej znak rozpoznawczy: życiowe, emocjonalne pytania. Potem główkujemy z Robertem, jak na nie mądrze odpowiedzieć (śmiech)
- opisywała starszą pociechę.
Żona Roberta Lewandowskiego mówiła też o tym, jak dziewczynka radzi sobie z popularnością rodziców, do której wciąż się przyzwyczaja. Następnie zdradziła, że ich młodsza córka, niemal czteroletnia Laura, ma całkowicie inny charakter niż jej starsza siostra.
Zupełne przeciwieństwo. To mnie fascynuje i pewnie wiele innych mam mnie zrozumie: jak to możliwe, by nasze dzieci były tak bardzo różne od siebie? Laura nigdy nie milczy. Mówi bez przerwy. A jej ulubione słowo to "dlaczego?" (śmiech)
- mówiła serwisowi Ann.
Lewandowska roztoczyła przed czytelnikami obraz życia w Barcelonie jako bardziej "normalnego" niż w Monachium, gdzie wcześniej mieszkali. Co ciekawe, opisując codzienność w stolicy Katalonii, celebrytka mimochodem (?) napomknęła o tym, jakie konsekwencje ponoszą jej córki, gdy są niegrzeczne.
Moje dzieci noszą normalne ubrania, jak każde inne dziecko, idą na lody, a jak są niegrzeczne, to lodów nie dostają, chodzą na plażę, bawią się, mogą po prostu przeżywać swoje dzieciństwo. Nie ma wokół nas aż takiej otoczki. I cieszę się bardzo z tego.
Żona piłkarza klubu FC Barcelona pożaliła się również na to, jak przedstawia się ją w mediach: jak opisywała, podając za przykład wizytę na paryskim Fashion Weeku, "jest sprowadzana do torebki". Ann, chcąc rozprawić się z tymi przekazami, podkreślała, że jej życie nie odbiega od codzienności przeciętnej osoby.
(...) Za każdym razem jestem wsadzana w te same schematy, jestem sprowadzana do torebki. To jest całkowicie poniżej pasa. Moje życie tak nie wygląda. Siedzę teraz w normalnych ciuchach, mam za chwilę zaplanowane spotkania służbowe, potem odbieram dzieci ze szkoły, spędzimy razem czas. To jest moje życie
- przekonywała w wywiadzie opublikowanym na łamach serwisu Goniec.pl.
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Przyglądamy się odmienionej Viki Gabor. Pytają 16-latkę o nowy kolczyk
- Odwiedziliśmy miejsce, w którym mieszkał Stanisław Mikulski. Żył w takich warunkach
- Loska pochłania lody na środku ulicy. Zero litości dla słodkiego rożka [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel już wie, że nie wygra "TzG"?! Wiemy, na kogo stawia stacja