Anna Lewandowska ma chorego synka. Poruszające słowa o tym, jak wyglądają ich dni

Widzowie "Pytania na Śniadanie" kojarzą i lubią Annę Lewandowską - uśmiechniętą blondynkę, która przedstawia im wiadomości z czerwonego dywanu. Prywatnie prezenterka jest mamą dwóch synów. Niestety, z życiem jednego z nich wiąże się osobisty dramat. Leon w 2023 roku skończył 10 lat, jednak jest ciężko chory - chłopiec wymaga nieustannej opieki i specjalistycznego leczenia.

Mocno walczył, by być. Dwie operacje ratujące życie, kilka kolejnych, mnóstwo miesięcy w szpitalu, ponad dziewięć lat rehabilitacji. Nikt nie potrafi śmiać się tak radośnie jak on! Może kiedyś się doczekam i powie "mama". Chciałabym i staram się, by był najkochańszym dzieckiem na świecie. Mój skarbulek. Dzięki każdej osobie, która daje mi wsparcie

- pisała Anna Lewandowska w sierpniu ubiegłego roku.

Prezenterka robi wszystko, by jej synek miał w miarę normalne życie. Chłopiec chodzi do szkoły, korzysta z rehabilitacji, bierze udział w różnych wyjazdach integracyjnych. Anna Lewandowska pokazuje jego zdjęcia na Facebooku, gdzie prowadzi stronę "Leo SuperMocarz". Tam nie tylko informuje o postępach w leczeniu chłopca, ale i udostępnia zbiórki dla innych chorych dzieci - kolegów Leona ze szpitala.

Niestety, życie mamy chłopca z niepełnosprawnością pełne jest niepokoju i troski o każdy dzień. Zaledwie kilka dni temu, na początku 2024 roku, Anna Lewandowska napisała na Instagramie, że pilnie trafiła z Leonem do Centrum Zdrowia Dziecka na nocny dyżur. Prezenterka ujawniła, że "zepsuł się sprzęt niezbędny do życia chłopca", który częściowo umieszczony jest w jego ciele.

Jak ja bym chciała mieć chociaż 1 tydzień w roku, podczas, którego miałabym wolną głowę

- podsumowała wtedy smutno.

W sobotę 20 stycznia Anna Lewandowska podczas "Pytania na Śniadanie" zdobyła się jeszcze na osobiste podziękowania dla WOŚP. Prezenterka doceniła Orkiestrę za to, że dzięki sprzętowi od niej Leon może żyć:

Jako małe dziecko wspierałam WOŚP, chodząc z puszką w wielkim mrozie. Następnie wspierałam Orkiestrę finansowo, kiedy zaczęłam zarabiać pierwsze pieniądze, a też sprzęt Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy towarzyszył mojemu kochanemu synkowi, Leosiowi, podczas ratowania jego życia już od pierwszych chwil

- powiedziała na antenie.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!