Finał 6. edycji "Sanatorium miłości" zbliża się wielkimi krokami: widzowie zobaczą ostatni odcinek uwielbianego programu już w niedzielę, 12 maja. Wtedy też wszyscy poznamy Króla i Królową Turnusu. Fani od pewnego czasu z uwagą obserwowali relację Janiny i Tadeusza, którzy wpadli sobie w oko już na początku programu. Ona - warszawianka po rozwodzie i z samodzielnymi już synami, on - Ślązak z Krzyżanowic, mieszkający z psami i kotami, po nieudanym małżeństwie. Już w drugim odcinku Tadeusz namówił Janinę na wspólną ucieczkę z kolejki do lekarza i na uzdrowiskowej ławeczce odbyli swoją pierwszą randkę.
Jeszcze nie będę nic deklarować, bo się poznajemy dopiero. Ale jak będziesz miał już te "motyle", to mi powiedz
- powiedziała mu wtedy.
Mi już przeleciał ten motylek
- wyparował Tadeusz.
Nie chcąc marnować czasu, gdy została kuracjuszką odcinka i mogła wybrać sobie partnera na randkę, Janina wskazała oczywiście Tadeusza. Ten, żeby jej się przypodobać... ogolił swoje owłosienie!
Jeszcze podkręciłeś swój seksapil - skomentowała to kuracjuszka. - Skoro on to zrobił, to znaczy, że mu zależy. To bardzo miły gest - oceniała.
Uczucie między Janiną i Tadeuszem rozkwitało z odcinka na odcinek: namiętnie całowali się w windzie, trzymali się za ręce i wszędzie, gdzie mogli, chodzili razem. W pewnym momencie Tadeusz zaczął jednak jakby żałować, że nie spróbował flirtu z innymi paniami, i mówił wprost, że Janina jest nadopiekuńcza.
Przyjechałem tu dla ciebie
- wyznawał uczestnik "Sanatorium miłości" podczas małego spięcia z Janiną, co załagodziło sytuację.
To jest moje serce dla ciebie, ale jak je zdepczesz, to ja zdepczę ciebie
- zapowiadała kuracjuszka Tadeuszowi.
W rozmowie z Martą Manowską, której nie pokazano w telewizji, Janina z "Sanatorium miłości" wyznała, że jest ostrożna, gdyż w przeszłości padła ofiarą oszusta, który spotykał się z nią, mając w tym samym czasie inną partnerkę. Żeby go zdemaskować przez telefon, połączyła siły z tamtą kobietą. Ta sytuacja zrujnowała jej zdrowie. Pod koniec przedostatniego odcinka "Sanatorium miłości" Telewizja Polska pokazała kilka kadrów z balu, na których widzimy Janinę i Tadeusza, a potem zapłakaną Martę Manowską. Nie wiadomo, czy były to łzy rozpaczy, czy szczęścia, ale kuracjusze wiedzą swoje...
Nie ma żadnej pary w tej edycji. Wszyscy panowie z programu nadal szukają partnerek. W internecie znajdują dziewczyny z poprzednich edycji i umawiają się na spotkania. Tadeusz też jest wolny
- usłyszeli dziennikarze ShowNews.pl od jednej z gwiazd "Sanatorium".
Nasza informatorka twierdzi, że Janina długo nie będzie sama, bo jest jedną z najmilszych uczestniczek i bardzo podoba się mężczyznom. Podobno ona również nie próżnuje i odpowiada na wiadomości wysyłane do niej na Facebooku.
Spodziewaliście się takiego obrotu spraw?
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?