Zaskakujące wyznanie agentki Agnieszki Chylińskiej. Odniosła się do plotek o romansie

Agnieszka Chylińska to bez wątpienia jedna z najbardziej wyrazistych postaci w rodzimym show-biznesie. Charyzmatyczna piosenkarka, która zaczynała swoją karierę muzyczną jako nastolatka w rockowym zespole O.N.A. u boku Grzegorza Skawińskiego, od lat cieszy się niegasnącą popularnością. Do sprzedaży trafiły niedawno bilety na jubileuszową trasę koncertową o nazwie Kiedyś Do Ciebie Wrócę 2024 Tour, podczas której gwiazda będzie świętować trzydziestolecie pracy artystycznej.

W ostatnich dniach więcej niż o działalności zawodowej Agnieszki Chylińskiej mówi się zdecydowanie o jej życiu prywatnym. Wszystko za sprawą nowej fali dywagacji na temat relacji byłej jurorki "Mam talent!" z agentką, Joanną Ziędalską-Komosińską. Po tym, jak media po raz kolejny zaczęły rozkładać na części pierwsze niezwykłą zażyłość między piosenkarką a jej długoletnią menedżerką, internauci zasugerowali, że panie być może łączy coś więcej niż przyjaźń. Jak można się było spodziewać, plotki o rzekomym romansie szybko dotarły do głównej zainteresowanej.

Dowiedziałam się, że pisano o mnie. (...) Doszły mnie jednak słuchy, że niektórzy dopatrują się podtekstów erotycznych w związku z podobnymi artykułami. Otóż nie - oznajmiła.

Stanowcza reakcja agentki Agnieszki Chylińskiej odbiła się szerokim echem w sieci. Plotki jednak nie ucichły, dlatego Ziędalska-Komosińska postanowiła jeszcze raz zabrać głos w tej sprawie.

Drodzy, postawmy już kropkę. Już wystarczy. Za dużo. Dość powielania BZDUR. Niech każdy zajmie się swoim życiem. Przestanie intrygować, inwigilować, szczuć, kłamać, podglądać, szukać, wtykać nos w nieswoje sprawy, jątrzyć, złorzeczyć, zazdrościć - zaapelowała.

Wpis agentki Chylińskiej poruszył wielu internautów, w tym osoby znane z mediów. Swoje oburzenie wyraziła m.in. znana z ciętego języka Karolina Korwin Piotrowska.

Na miłość boską, a nawet gdyby, to... Kogo to obchodzi? Mamy już policję obyczajową czy co? Kołtuneria rządzi - napisała dziennikarka.

Ziędalska-Komosińska nie pozostawiła jej komentarza bez odpowiedzi.

Sezon ogórkowy, nuda - nic się nie dzieje. Zdjęcie z nagrań "Mam Talent" rok 2018, nagle stało się potrzebne - odparła.

Straszne to - odpisała Korwin Piotrowska.

Słowa dziennikarki sprowokowały menedżerkę autorki hitu "Królowa łez" do podzielenia się gorzką refleksją odnośnie zaistniałej sytuacji. Wspomniała o mężu i dzieciach.

Wiesz, najgorzej, że czytają te bzdury nasze dzieci. Bardzo mnie bolało, gdy na nagłówki trafiła niespodziewanie moja osobista tragedia, jaką jest strata Męża. Nigdy przenigdy nie myślałam, że tak można robić. Jak miały się czuć moje dzieci? Czy ktoś o tym pomyślał? Nie. Znasz mnie tyle lat, wiesz, jak rzetelnie pracuję i nigdy nie prosiłam się o jakąkolwiek popularność dla siebie. Lubię ciszę i spokój. Pozdrawiam Cię ciepło - wyznała.

Co ciekawe, swoje trzy grosze pod postem Ziędalskiej-Komosińskiej wtrąciła także Doda.

Znam to. Nadchodzi czas całkowitego wycofania się - poza pracą - z social mediów ludzi naszego biznesu, ale nie tylko. Wszyscy powoli mają już dosyć skutków Instagrama i followersów w życiu. I DOBRZE - stwierdziła gwiazda.

Dziękuję Dorota. Najważniejsze jest zawsze niewidoczne dla oczu. Przytulam - odpowiedziała jej menedżerka Chylińskiej.

Zdjęcia Agnieszki Chylińskiej i jej agentki, które wywołały takie poruszenie w sieci, znajdziecie w galerii..

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl