Wyciekła prawda o współpracy Krzan i Kammela. To sądzi o nim prezenterka

Izabella Krzan zniknęła z "Pytania na Śniadanie" wraz z resztą prowadzących, w ramach "nowego otwarcia" dla TVP. Prawie od razu znalazła nową pracę, bo przyjęła propozycję Krzysztofa Stanowskiego, który zatrudnił ją w internetowym Kanale Zero. Krzan i tak nie nudzi się w życiu, bo jednocześnie wzięła się za remont mieszkania w kamienicy. Pozostaje jej jeszcze związek z ukochanym Dominikiem Kowalskim, który jako syn cenionych artystów też nie musi martwić się, jak przeżyć od pierwszego do pierwszego.

Izabella Krzan stwierdziła właśnie, że nadszedł czas na udzielenie pierwszego od odejścia z TVP wywiadu. Porozmawiała z Wiktorem Krajewskim dla "Wprost", który zapytał ją o to, jak właściwie dowiedziała się o utracie posady. Krzan mówi, że... to ona zadzwoniła do szefostwa, by poznać własną sytuację:

[zwolniono mnie - przyp. red.] Przez telefon. Rozmowa była krótka, usłyszałam, że mój czas w "Pytaniu" dobiegł końca. Sama zadzwoniłam, bo chciałam wiedzieć, na czym stoję. Nie chciałam czekać na rozwój wydarzeń czy dowiedzieć się o podjętych decyzjach z mediów.

W TVP został jednak jej kolega z "Pytania na Śniadanie", Tomasz Kammel. Jako nieliczny pracuje w telewizji od dekad, bez warunku na to, kto nią obecnie zarządza. Chociaż Kammel bywał różnie oceniany, nigdy nikt nie odmawiał mu profesjonalizmu. Podobnego zdania jest i Krzan:

(...) Od ponad dwudziestu lat świetnie prowadzi największe formaty TVP, a za ogromem doświadczenia zbieranego przez lata idzie również sympatia widzów. Moim zdaniem głupotą byłoby rezygnacja z takiej osobowości telewizyjnej

- mówi Izabella Krzan, jednocześnie wystawiając Kammelowi laurkę za współpracę przy śniadaniówce.

Podziwiam go za umiejętność przeprowadzenia najtrudniejszych rozmów, w aurze lekkości i swobody, pomimo milionów widzów wpatrujących się w niego przez szklany ekran, analizujących każde jego słowo

- kończy.

Sądzicie, że tej dwójce dane jeszcze będzie kiedyś się spotkać w jakimś programie?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!