Wszystkie kobiety Jarosława Kreta. To im zawrócił w głowie popularny pogodynek

Jarosław Kret przez lata cieszył się ogromną sympatią telewidzów. Trudno się jednak temu dziwić. Jego przyjemna aparycja, poczucie humoru i wrodzony czar sprawiały, że miliony Polek i Polaków z zapartym tchem słuchały, jak opowiada o zapowiadanych przez synoptyków prądach atmosferycznych, opadach, przejaśnieniach i temperaturach.

Jak łatwo można się domyślić, Kret wykorzystywał swój wrodzony czar nie tylko podczas prezentowania prognozy pogody, ale także w życiu osobistym. Pierwszą kobietą, która nie oparła się jego urokowi, była dziennikarka Edyta Mikołajczyk. Wszystko wskazywało na to, że będzie to miłość do grobowej deski. Para bez większego wahania w 1993 roku stanęła więc na ślubnym kobiercu. Życie szybko jednak zweryfikowało ich dalekosiężne plany. Ich małżeństwo przetrwało bowiem zaledwie trzy lata.

Ona była dla mnie za dorosła, niepoważnie podchodziłem do związku - mówił później o powodach rozpadu związku z żoną Kret.

Po rozwodzie Jarosław Kret ulokował swoje uczucia w indyjskiej aktorce, Tannishthy Chatterjee. O tym, jak doszło do ich pierwszego spotkania, pogodynek opowiedział kiedyś w wywiadzie dla "Twojego Imperium".

Pracowałem dla "National Geographic", pojechałem do Indii zrobić reportaż o polskim reżyserze, który wystawiał tam "Ślub" Gombrowicza i wtedy poznałem Tannishthę. Właśnie kończyła delijską akademię teatralną - wspominał Kret.

W 2006 roku Jarosław Kret zaczął spotykać się ze swoją koleżanką z branży, Agatą Młynarską. Często i chętnie pokazywali się razem publicznie i nigdy nie szczędzili sobie czułości. Magia prysła jednak już po dwóch latach.

Następnie prezenter pogody związał się z producentka i reżyserką, Małgorzatą Kosturkiewicz. Jest to jedyna kobieta, z którą Kret doczekał się wspólnego potomstwa. Ich syn Franciszek przyszedł na świat 12 marca 2010 roku. W pierwszych chwilach życia nowo narodzonego dziecka kobieta nie mogła jednak liczyć na wsparcie swojego partnera. Kret porzucił ją dwa dni przed porodem.

Dwa dni przed porodem Franka zniknął. Pojawił się dopiero po ponad dwóch tygodniach. Prosił o wybaczenie, obiecał pójść do psychologa. Wybaczyłam mu, bo twierdził, że się zmieni - wspominała Kosturkiewicz.

Parę lat później Kret nawiązał romans z Beatą Tadlą. Nie byłoby pewnie w tym nic złego, gdyby nie fakt, że wciąż był wtedy w związku z matką swojego dziecka. Kobieta nie ukrywa, że czuła się oszukana i poniżona.

Pierwszy artykuł w prasie sugerujący, że Jarek może mieć romans z koleżanką z pracy, ukazał się 16 lutego. Jarek uprzedził mnie o tym artykule, mówiąc, że paparazzi zrobili mu zdjęcia, kiedy wybrał się na kawę z koleżanką z redakcji. Szkoda, że wtedy stchórzył, bo mógłby tamtego wieczoru powiedzieć, że chce odejść. Mogliśmy wtedy normalnie się rozstać. Naprawdę rozumiem, że mógł zakochać się w innej kobiecie. Ale po co ten cały cyrk i nakręcanie spirali kłamstw? - pytała retorycznie Kosturkiewicz.

Kret i Tadla przez ładnych kilka lat tworzyli jedną z najgorętszych i - zdawałoby się - najlepiej dobranych par w polskim show-biznesie. Nic więc dziwnego, że ich burzliwe rozstanie było jednym z najgłośniejszych skandali 2018 roku. Pikanterii całej sytuacji dodawał fakt, że brali udział wówczas udział w tej samej edycji programu "Taniec z Gwiazdami". Co gorsza, po rozstaniu Kret i Tadla jeszcze przez długi czas ciągali się po sądach. Pogodynek domagał się od byłej partnerki przeszło 150 tysięcy złotych, które rzekomo zainwestował w dom, w którym po rozstaniu pozostała Tadla.

Ostatnią kobietą, z którą łączono Jarosława Kreta, była Karina Zuchora, którą widzowie TVN-u mogą kojarzyć jako finalistkę trzeciej edycji kulinarnego programu "MasterChef". Kobieta była dla niego ogromnym wsparciem, gdy kilka lat temu zachorował na depresję.

Karina jest dla mnie bardzo ważną osobą. Wyjątkową. Opiekowała się mną. Uświadamiała mi, że nie jestem sam - wyjawił w "Rewii".

Zobaczcie kobiety Jarosława Kreta w poniższej galerii.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl