Wielka porażka Edwarda Miszczaka. Polsat szybko odczuł skutki jego fatalnych decyzji!

Edward Miszczak był związany z TVN od samego początku. To on stał za karierami takich znanych osobowości jak Małgorzata Rozenek-Majdan, Agnieszka Woźniak-Starak, Magda Gessler, Kinga Rusin czy Marcin Prokop. Gdy więc w ubiegłym roku oficjalnie ogłosił, że po ćwierć wieku odchodzi ze stacji, internauci nie kryli ogromnego zdziwienia. Zaskoczeni nie byli jednak ci, do których już wcześniej docierały zakulisowe doniesienia o tym, że Miszczak ma przejść do konkurencji. Plotki okazały się prawdą.

Z początkiem tego roku doświadczony dziennikarz objął kierownicze funkcje w Polsacie. Jako świeżo upieczony dyrektor programowy i wiceprezes zarządu Edward Miszczak prędko rozpoczął czystki w szeregach stacji. Ku zdumieniu wielu osób, nowy szef stacji doprowadził do odejścia osób, które od lat przyciągały przed ekrany miliony telewidzów. Szerokim echem w mediach szczególnie odbiło się szokujące zwolnienie Katarzyny Dowbor, która przez 10 lat prowadziła program "Nasz Nowy Dom". Gospodyni reality show nie kryła żalu z powodu tego, jak na koniec potraktowały ją władze stacji.

Wiele emocji wzbudziły także zmiany w muzycznym show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Decyzją Miszczaka z fotelem jurora pożegnała się Katarzyna Skrzynecka. W geście solidarności z koleżanką z programu krótko potem odszedł także jeden ze współprowadzących, Piotr Gąsowski.

Kilka tygodni temu Edward Miszczak po raz pierwszy od objęcia sterów w Polsacie miał okazję zaprezentować przygotowaną przez siebie jesienną ofertę stacji. Co ciekawe, w ramówce zabrakło flagowego hitu w postaci "Tańca z Gwiazdami". Okazało się, że twórcom zabrakło czasu na wprowadzenie zarządzonych przez Miszczaka zmian. W ofercie pojawiły się za to nowości - głównie programu typu reality TV.

Swoje nowe show otrzymała Doda, która po tym, jak na oczach kamer szukała nowego partnera, teraz pokazuje kulisy przygotowań do swojego wymarzonego widowiska koncertowego. Miszczak zdecydował się też w tym sezonie pokazać polskie wersje dwóch zagranicznych produkcji - "Temptation Island" i "The Real Housewives". Niestety, żadna z trzech wymienionych produkcji nie okazała się hitem.

"Doda. Dream Show" oglądają średnio 433 tysiące osób. To aż 309 tysięcy widzów mniej niż program "Doda. 12 kroków do miłości". Optymizmem nie napawają też wyniki programu, który wystawia na próbę relacje par. "Temptation Island Polska", którego prowadzenie powierzono powracającemu po dłuższej przerwie na ekrany Michałowi Figurskiemu, śledzi przeciętnie zaledwie 230 tysięcy widzów. Zdecydowanie lepiej poradziły sobie "Żony Warszawy", których średnia z trzech pierwszych odcinków wyniosła 399 tysięcy widzów.

Władze Polsatu postanowiły nie zwlekać z reakcją. W związku ze spadającymi drastycznie wynikami oglądalności zdecydowano podjąć stanowcze kroki. W pierwszej kolejności wzięto się za środowe pasmo. "The Real Housewives. Żony Warszawy" przeniesiono na godzinę 22:10. Z kolei "Temptation Island Polska" będzie się zaczynać dopiero o godzinie 23:10. W prime time, czyli o godzinie 20:00, widzowie Polsatu będą teraz oglądać... filmy. Na pierwszy ogień idzie komedia "Miszmasz, czyli Kogel Mogel 3".

Myślicie, że Edward Miszczak został już wezwany "na dywanik" z powodu swoich nietrafionych decyzji programowych?

Zobacz, jak Edward Miszczak prezentuje się w roli dumnego szefa Polsatu.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl