Po wielu tygodniach oczekiwań widzowie "Dzień Dobry TVN" poznali nową parę prowadzących. W tej roli zadebiutował kobiecy duet, który tworzą Sandra Hajduk-Popińska i Anna Senkara. Choć dziennikarki pojawiały się wcześniej na wizji, to raczej nie mogą poszczycić się rozpoznawalnością na miarę Małgorzaty Rozenek-Majdan czy Agnieszki Woźniak-Starak. Z informacji, do których dotarł ShowNews wynika, że wybór nowych prowadzących zaskoczył nie tylko widzów.
Atmosfera w redakcji "Dzień dobry TVN" w ostatnich tygodniach była naprawdę nerwowa. Po tym, jak Hubert Urbański odrzucił propozycję bycia prowadzącym program, w kółko testowano te same osoby. Wszyscy byli już tym zmęczeni. Choć przy poszukiwaniu nowej pary dyrektor programowa Lidia Kazen miała ambitne plany, ostatecznie poszło o pieniądze. Zatrudniając mniej znane twarze, stacja po prostu sporo zaoszczędzi na ich pensjach. Czy jest to strategia długoterminowa? Nie sądzę. Takie nazwiska mogą przegrać wyścig o widzów ze znanymi prowadzącymi "Pytania na śniadanie" - donosi informator ShowNews związany z "Dzień dobry TVN".
Już w wakacje "Dzień dobry TVN" testowało nowe duety prowadzących. Oprócz Anny Senkary, letnie wydania programu prowadzili m.in. Mateusz Hładki, Gabi Drzewiecka czy Robert Stockinger. Ten ostatni w niedawnej rozmowie z serwisem Gazeta.pl wyznał, że marzy o dołączeniu do ekipy stałych gospodarzy.
Bardzo chciałbym poprowadzić "Dzień dobry TVN". Raz zastępowałem Filipa Chajzera. Szkoda, że okoliczności mojego debiutu były związane z jego chorobą. Jako prowadzący czułem się wspaniale. Ale skupiam się na tym, co robię dzisiaj. Nie mam obsesji na jakimś punkcie, celu, do którego będę iść po trupach. Nie chodzę. Nie proszę. To nie jest moja metoda. Chcę wierzyć, że najbardziej liczy się jakość wykonywanej pracy - powiedział w rozmowie z Wiktorem Krajewskim.
Informator ShowNews zdradza, że w obecnym rozdaniu Stockinger i tak nie miał szans na prowadzenie "Dzień dobry TVN". I nie chodzi tu o jego dziennikarskie umiejętności, tylko o czysty przypadek, a raczej pech.
Robert Stockinger miał próby kamerowe, a nawet z powodzeniem awaryjnie poprowadził kiedyś "DD TVN". Nie był jednak brany pod uwagę, bo... jest zbyt podobny do Damiana Michałowskiego, który na stałe prowadzi program z Pauliną Krupińską. Podobnie wyglądają, są w podobnym wieku, nawet energię w studiu mają taką samą. Widzowie po prostu ich nie rozróżniają - donosi nasze źródło.
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Popek na tronie z pustaków. Tak żyje po odejściu z "Pytania na Śniadanie" [ZDJĘCIA]
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał