Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak Sebastian Kapiel-Bułecka mówi o życiu w Warszawie. Żona nie będzie zadowolona

Aldona Kleczkowska
Aldona Kleczkowska
Tak Sebastian Karpiel-Bułecka mówi o Warszawie. Miło nie jest...
Tak Sebastian Karpiel-Bułecka mówi o Warszawie. Miło nie jest... Instagram/AKPA
Sebastian Karpiel-Bułecka i Paulina Krupińska w oczach fanów uchodzą za idealne małżeństwo, które ma wszystko, czego dusza zapragnie. Rzeczywistość jest jednak zgoła inna: dzielą życie między Podhale a Warszawę, co znacznie odbija się na tym "idealnym" związku. W najnowszym wywiadzie Karpiel-Bułecka powiedział szczerze, co o tym sądzi. Paulina raczej nie będzie zadowolona. Czy wrócą plotki o kryzysie?

Plotki o kryzysie w małżeństwie Pauliny Krupińskiej i Sebastiana Karpiela-Bułecki powracają do mediów jak bumerang. Wszystko przez to, że pochodzą z dwóch światów: Paulina zaczynała jako miss, więc zainteresowanie prasy i blask jupiterów nie są jej obce; Sebastian natomiast to skromny muzyk, który chce, by podhalańskie tradycje poznała cała Polska. Mają swoje światy: Paulina lubi towarzystwo gwiazd pokroju małżeństwa Lewandowskich, a Sebastian woli po godzinach projektować domy i oddawać się innym twórczym pasjom. Sprawy nie ułatwia fakt, że chociaż mają dom na Podhalu, to i tak mieszkają w Warszawie - wydawać by się mogło, że z uwagi na karierę Krupińskiej i wychowanie dzieci...

Karpiel-Bułecka jest tym chyba zmęczony. Kiedyś zdobył się na wyznanie, że pod względem psychicznym było z nim kiepsko, ale nie bał się wtedy prosić o pomoc. Muzyk nie ukrywa też, że nie pała do stolicy dozgonną miłością, ale rozumie względy praktyczne, które każą im mieszkać w Warszawie.

Minusem jest to, że łatwiej wychowuje się dzieci w mniejszej miejscowości, gdzie można mieć na nie oko. W górach jest też cała moja rodzina, mama, siostra, brat, kuzyni. Tęsknię za nimi. Męczący bywa też warszawski pęd, tu się naprawdę szybko żyje. Wychowując się na wsi, miałem wokół siebie przestrzeń, pole, las, góry. W mieście jest ciaśniej. Są też pozytywy. Warszawa jest wygodnym miejscem do życia, pełnym atrakcji

- ocenia w rozmowie z Łukaszem Kamińskim dla "Gazety Wyborczej".

Sebastian Karpiel-Bułecka złagodził jednak tę wypowiedź, porównując siebie do "rozdartej sosny", zupełnie jak w "Ludziach bezdomnych" Żeromskiego. Tak naprawdę nigdzie nie czuje się w pełni sobą:

Tak naprawdę jestem trochę jak rozdarta sosna, gdy jestem w Warszawie, tęsknię za domem, gdy jestem w górach, tęsknię za Warszawą. W Warszawie zawsze podobało mi się też to, że jestem tu bardziej anonimowy niż w domu, gdzie wszyscy się nawzajem znają, wiedzą, co robisz, gdzie byłeś i czy byłeś w niedzielę kościele

- uzupełnił.

Myślicie, że te informacje o kryzysie to tylko głupie plotki?

Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka świętują 5 roc...

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na shownews.pl shownews.pl