Szapołowska żyje jak królowa na zagranicznych wczasach! Zdradziła, jak sobie dogadza. Też byście tak chcieli?

Grażyna Szapołowska, choć ma na koncie wiele ról, za które pokochali je widzowie, w ostatnim czasie mniej gra, a nieco więcej "bywa". Pojawia się co prawda na ekranie, jednak ze zmniejszoną częstotliwością, za to gości na niemal wszystkich najważniejszych imprezach branżowych. Lubi również wyjeżdżać, a zagraniczne wczasy relacjonuje w mediach społecznościowych.

Nie jest tajemnicą, że podczas wspomnianych wojaży, które odbywa z ukochanym, aktorka wprost przepada za dogadzaniem sobie - również w kwestiach kulinarnych. Jak wyglądają luksusowe urlopy Grażyny Szapołowskiej?

- Czytam, spaceruję, odpoczywam, wysypiam się. Ale wracam szybko, bo tęsknię do swoich zwierząt, przyjaciół, czyli psów. Ale lubię Monte Carlo, lubię Monako. Owszem, to dzięki mojemu Erykowi. Tam zawsze są ostrygi, polędwica, francuskie desery. Ale to nie ma znaczenia, polską kuchnię też kocham, sama gotuję i piekę, robię wspaniałe torty. Czy to jest ważne? Kuchnia francuska jest najlepsza na świecie, więc w Monako jest akurat jedna z najlepszych kuchni na świecie

- opowiadała w rozmowie z reporterem Plotka.

Jak widać, aktorka stawia na francuską kuchnię, choć nie pogardzi również naszymi polskimi specjałami. Z jej słów wynika, że ma wysublimowane podniebienie - może sobie jednak pozwolić na odrobinę szaleństwa podczas pobytu za granicą. Aktorka nie ukrywa, że to podróże i inne aktywności, między innymi spotkania z fanami oraz rozmowy na tematy związane z jej rolami, szeroko pojętą sztuką czy śmiercią obecnie pasjonują ją bardziej niż granie. Grażyna Szapołowska w rozmowie z portalem Kultura Mody wyjawiła, że jej zdaniem sprostała już wielu aktorskim wyzwaniom i wyciągnęła również sporo lekcji ze swojego zawodu, a dziś czuje się nieco wypalona i zmęczona. Woli skupiać się na pozazawodowych aktywnościach.

- Lubię pić szampana, jeździć do Monako i jeść śniadanie w łóżku. Lubię rozmawiać z ludźmi o życiu. Spotykam czasem ludzi albo oni do mnie przychodzą. Niektórzy mnie rozpoznają, inni nie. Siedzimy na ławeczce nad zatoką i gadamy. I okazuje się, że wszyscy mamy takie same problemy

- opowiadała we wspomnianym wywiadzie.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!