Syn Kalibabki idzie w ślady ojca? Oto, czym pochwalił się w Walentynki

Jerzy Kalibabka tak naprawdę był rybakiem z Dziwnowa, ale dzisiaj nikt już nie kojarzy go z tego fachu. W ciągu barwnego życia spłodził blisko 30 dzieci - oczywiście to wciąż nieprecyzyjna liczba, bo nie wszystkie kobiety informowały go o tym, że został ojcem. Miał tysiące romansów - tak przynajmniej sam twierdził. Gdyby podsumować jego zadłużenie alimentacyjne, sięgałoby ono milionów złotych. Jerzy Kalibabka został skazany za oszustwa matrymonialne, ale w 1993 roku wyszedł zza krat. Jego życie posłużyło nawet do stworzenia serialu "Tulipan" z Janem Monczką w roli głównej.

Niespodziewanie w mediach uaktywniły się dzieci Jerzego Kalibabki - oczywiście te z ostatniego formalnego związku mężczyzny. Grację i Jacka urodziła Karina, z którą uwodziciel doczekał się jeszcze trojga innych dzieci. Gracja i Jacek postanowili zabłysnąć w show biznesie, zgłaszając się do... "Top Model".

Niestety, chociaż zapewniali, że nie chcą robić kariery dzięki nazwisku znanego ojca, inni uczestnicy jakoś im nie uwierzyli. Gracja i Jacek nie byli lubiani w programie, nie zdobyli też sympatii widzów. Chłopak zaczął działać w sieci jako "Casanova", nawiązując do przeszłości ojca oraz do legendarnego włoskiego uwodziciela z XVIII wieku. Efekt jest raczej mizerny... Jakie czasy, taki Jacek-Kalibabka-Casanova.

Wiadomo, że Walentynki Jacek Kalibabka spędził ze swoją ukochaną Julią Melchior, którą zabrał na wystawną kolację do Mateusza Gesslera. O cenach w restauracji celebryty pisaliśmy tutaj, więc syn Tulipana ma gest, bo wykosztował się na prawdziwe rozkosze podniebienia.

Miejmy nadzieję, że chociaż on będzie stały w uczuciach...

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!