Przystojny piłkarz pojawił się w teledysku nowej piosenki Doroty Gardias. To on skradł jej serce?

Dorota Gardias nie tylko regularnie pojawia się na ekranach telewizorów, ale także realizuje się w muzyce. Nagrała piosenkę "Futbolowy bal", którą dobrze oceniają eksperci. Wśród nich jest Anna Kamieńska, która prowadzi Akademię Śpiewu. W rozmowie z ShowNews.pl nie szczędziła ciepłych słów pod jej adresem:

Wokalistka bardzo dobrze moduluje głos, aby utrzymać stylistykę śpiewu stadionowego przy utrzymaniu techniki wokalnej oraz smaku - ciemniejsze zabarwienie głosu, intonacja nienaganna, całość jest bardzo spójna i myślę że kibicie będą chętnie wykonywać ten utwór - komentowała Anna Kamieńska w rozmowie z ShowNews.pl.

Nie jest tajemnicą, że Gardias pracowała nad utworem ze swoim partnerem, który jest piłkarzem. Jak ujawniła Dorota podczas promocji klipu, "był dla niej niezwykłym wsparciem".

Wspólnie z moim chłopakiem pracowaliśmy nad tym utworem, ja układałam tekst, a on mi podpowiadał. I w ten sposób wspólnym wysiłkiem stworzyliśmy całość. Jego pomoc była nieoceniona. Był dla mnie eksperckim wsparciem - mówiła gwiazda.

Zdążyła już nawet wspomnieć o tajemniczym ukochanym w telewizyjnej śniadaniówce:

Mój partner jest zawodowo związany z piłką nożną. Każdego dnia, nawet jeśli reprezentacja nie gra, to w tle jest stadionowy hałas. Weszłam w to i bardzo mi się to podoba. Kibice piłkarscy są chyba najliczniejsi i najbardziej zaangażowani na całym świecie - mówiła Dorota Gardias.

O tym, że Dorota sama prowadzi aktywny tryb życia wiadomo nie od dziś. W rozmowie z PAP pogodynka zdradziła, że jest kibicką piłkarską, ale nie śledzi wszystkich rozgrywek. Szczególnie mocno dopinguje za to Motorowi Lublin, ponieważ właśnie w tym mieście studiowała.

A jak ustalił ShowNews.pl w tej drużynie grał kiedyś jako napastnik przystojny Michał Grunt. Musiała go dobrze zapamiętać, bo... m.in. właśnie jego, obok córki Gardias - Hani - możemy zobaczyć w najnowszym teledysku. Michał - wychowanek Zagłębia Sosnowiec, który trafił potem do Polonii Warszawa, jest młodszy od Doroty Gardias o 12 lat. Ma za sobą przygodę m.in. w rezerwach portugalskiej SC Braga, GKS Katowice, czy KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski. Reprezentował też barwy Stara Starachowice, ale rok temu przeniósł się bliżej Warszawy, a dokładniej do Ludowego Klubu Sportowego MAZUR KARCZEW.

Dorota Gardias dziękuje temu klubowi w napisach końcowych najnowszego klipu. Nie wymienia nazwiska wspomnianego piłkarza, który też miał swój udział w powstaniu dzieła. Czyżby próbowała ukryć, że może łączyć ich coś więcej? ShowNews.pl skontaktował się z Michałem Gruntem, żeby zapytać o jego współpracę z pogodynką. Był zaskoczony i zmieszany. Tłumaczył, że stara się być jej pomocny na każdej płaszczyźnie, a rola w teledysku Gardias była czysto epizodyczna. W jego ocenie piosenka jest fajna, choć ludzie mają różne gusta. Gdy zapytaliśmy o jego wkład w powstawanie słów utworu na Euro, usłyszeliśmy, że on niczego nie pisał, bo to tworzyła Dorota, a tak w ogóle to nie jest żadnym piłkarzem i nie udzieli nam oficjalnego komentarza. Chce trzymać się z dala od błysku fleszy?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl