Gabriel Seweryn z "Królowych życia" zmarł nagle w wieku 56 lat. Odszedł w szpitalu, po dwugodzinnej reanimacji, co wzbudziło falę pytań i wątpliwości odnośnie zachowania służb ratunkowych. Pogotowie w Głogowie już zapowiedziało, że wyciągnie konsekwencje od każdego, kto sugeruje, że w trakcie walki o życie Seweryna popełniono jakiekolwiek błędy.
Niestety, nie tylko ostatnie dni, ale i miesiące życia Gabriela Seweryna były niezwykle trudne. Celebryta zbankrutował, zarejestrował się w urzędzie pracy i podjął kurs makijażu permanentnego. Chciał zacząć żyć na nowo. Nie zdążył.
Gabriela Seweryna pożegnano w Mikołajki, 6 grudnia, w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Głogowie-Krzepowie. Pierwsza część ceremonii miała charakter prywatny, dopiero potem trumnę z ciałem 56-latka odprowadzono na cmentarz. Co ciekawe, Gabriel Seweryn chciał dla siebie w miarę "wesołego" pożegnania: chciał być pochowany w zaprojektowanym przez siebie futrze, mieć otwartą trumnę.
Na cmentarzu pojawił się spory tłum żałobników, chociaż pogoda nie była tego dnia najlepsza. Na śniegu i w mrozie czekali, by pożegnać "Versace z Głogowa". Niestety, na pogrzebie nie było mamy Gabriela Seweryna. Kobieta jest schorowana i bliscy martwią się o stan jej zdrowia, zwłaszcza po tragicznej śmierci syna. Na pogrzebie pojawił się za to jego długoletni partner, Rafał Grabias.
Zdjęcia z pogrzebu Gabriela Seweryna można obejrzeć tutaj:
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Jolanta Kwaśniewska nagle mówi o dzieciach Aleksandry! Te słowa powinny być tajemnicą
- Brzozowski demonstruje, czym obdarzyła go natura! Nie próżnuje na bezrobociu
- Legendarny dziennikarz TVP opisuje zachowanie Smaszcz. Włos jeży się na głowie
- Wieniawa "zlitowała się" nad biednymi warszawiakami. Ciąg dalszy cyrku z wynajmem