Marta Manowska tym razem naprawdę się zakochała? Tylko u nas sensacyjne szczegóły

Blask świątecznych światełek, udekorowane witryny sklepów, uginające się stragany rzemieślników - tak wygląda Jarmark Bożonarodzeniowy w Görlitz, na który wybrała się Marta Manowska. Na Instagram wstawiła relację z podróży. Auto prowadzi przystojny brunet w okularach, w tle słychać hip-hop, a zaraz potem widać romantyczny zachód słońca. Gwiazda TVP bezpieczenie dotarła do celu. Na miejscu był już Paweł Bodzianny z rodziną, którego wyswatała w programie "Rolnik szuka żony". Ekipa smakowała na jarmarku pierników i grzanego wina, nie brakowało żartów i śmiechu. Marta Manowska nie zdradziła nic na temat swojego partnera, ale nie da się ukryć, że już od kilku miesięcy na jej profilu wciąż pojawia się Daniel Wiśniowski.

Finalista programu "Wyspa Przetrwania" to, jak ustalił ShowNews, na co dzień dyrektor oddziału banku w Krakowie. Ukończył Uniwersytet Jagielloński na wydziale Ekonomii i Zarządzania oraz studia podyplomowe Executive Master of Business Administration. Adorator Manowskiej to także nauczyciel akademicki Wyższej Szkoły Zarządzania i Bankowości, który od wielu lat, tak jak ona, angażuje się w akcje społeczne. Od wielu lat jest wolontariuszem fundacji "Mimo wszystko" Anny Dymnej i fundacji "Poza Horyzonty" Jaśka Meli. Lubi sport, ćwiczy na siłowni i, co jeszcze bardziej łączy go z Martą, kocha podróże. Daniel zwiedził już ponad 50 krajów. Latem wraz z przyjaciółmi wypoczywali razem na Helu. Prezenterka nie mogła się nachwalić doborowego towarzystwa.

Dziękuję za te dni. Spokoju i wyciszenia. Z czymkolwiek przyjeżdżam na półwysep, przyjmuje mnie, koi i oddaje zdrową. Najpiękniejsza ładowarka na świecie, mój osobisty power bank, miejsce mocy, w którym znalazłam przyjaciół. Za spacery, rozmowy, milczenie. Dziękuję. Za wschody, zachody, bieganie w deszczu, radość, dzień - pisała na Instagramie.

Na innym zdjęciu, które wrzuciła do sieci, Daniel Wiśniowski czule całuje ją w czoło. Później on udostępnia zdjęcie z wesela Pawła Bodziannego, na którym także wspólnie się bawili.

Zadaje pytania. Wsłuchuje się i słyszy. Nie ocenia. Nie krytykuje. Cieszy się, jak nikt inny. Taka psiapsi - napisał o Manowskiej.

Z kolei niedawno zabrał ją na kolację do ekskluzywnej warszawskiej restauracji i znów nie szczędził Marcie komplementów.

Nie będę wymyślał co napisać. Jadę wprost - fajnie było, fajnie jest - podsumował Daniel.

Fajnie będzie - opowiedziała Marta publikując trzy czerwone serca.

Czyżby wreszcie trafiła na mężczyznę marzeń?

Każda z nas pragnie dziecka, domu, poczucia bezpieczeństwa. Ja też czekam na ten moment – wyznała kiedyś przecież Marta Manowska.

W marcu skończy 40 lat i chciałaby się ustatkować. Odkąd prowadzi kilka programów naraz i jest w ciągłej podróży nie miała na to wiele czasu. Łączono ją z bratem rolnika, Robertem Bodziannym, z którym tylko we dwoje podróżowali po Meksyku, ale relacja nie przerodziła się w nic poważnego. Zakończył się też związek Manowskiej z poznanym na planie "Sanatorium miłości" dźwiękowcem Adamem, a potem z mężczyzną, do którego jeździła do Gdańska. Wyciągnęła już wnioski z miłosnych niepowodzeń i przekuje to w coś wartościowego?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!